23.04.2016, 17:12 | czytano: 3596

Pienińskie Centrum Medyczne - za czy przeciw? Burmistrz niezgoda w ogniu trudnych pytań

Fot. Joanna Dziubińska
Miasto i Gmina Szczawnica stoi u progu kolejnej ważnej inwestycji: na Zawodziu ma powstać duże, nowoczesne centrum medyczne. Inwestycja, a właściwie jej forma, budzi wiele kontrowersji. O rozmowę na ten temat poprosiliśmy burmistrza Grzegorza Niezgodę.
Joanna Dziubińska:- Panie burmistrzu, mamy za sobą dwie komisje, na których została poruszona sprawa mającego powstać centrum medycznego, a już wokół sprawy narosło wiele wątpliwości. Może np. dziwić dlaczego radni mają tak mało czasu na zaznajomienie się z tematem?
Grzegorz Niezgoda: - Przede wszystkim proszę pamiętać, że to, czy ośrodek w ogóle zaistnieje rozstrzygną radni podczas poniedziałkowej sesji w przyszłym tygodniu. Radni mieli wystarczająco czasu na zapoznanie się z tematem, w tej sprawie były już dwie komisje. Temat był także sygnalizowany na poprzednich spotkaniach. Przy takiej inwestycji proces decyzyjny nie może trwać pół roku. Była podpisana przedwstępna umowa z inwestorem. Zmiana planu zagospodarowania przestrzennego w tym rejonie była po to, aby dopuścić tam budowę ośrodka zdrowia, więc radni znali jakie są plany. Każdy mógł przyjść i się dopytać o umowę przedwstępną, która teraz jest przedstawiona radnym do zaakceptowania.

Czy wiadomo już jaka będzie ilość gabinetów w przeznaczeniem dla lekarzy, którzy mają umowy z NFZ, a ile będzie prywatnych gabinetów?

G.N: - To jest budynek trzykondygnacyjny z dużym zapleczem z możliwością prowadzenia wszelakich działań medycznych, w zależności od tego jakie usługi uda się nam zakontraktować w przyszłości. Obecnie nie jesteśmy w stanie tego określić.

Czy są już prowadzone rozmowy z lekarzami, którzy mogliby pracować w tym centrum?

G.N: - Wszystkie rozmowy na dzień dzisiejszy sprowadzają się do tego, że na razie wszystkie warunki są hipotetyczne, bo ośrodek dopiero jest planowany do budowy. Aktualnie takie rozmowy prowadzi nasz doradca pan Michalik, ale podkreślam, że na razie są to rozmowy nieformalne.

Jakich będziemy mieć tu specjalistów?

G.N: - Na pewno będzie podstawowa opieka zdrowotna, apteka, będą stworzone warunki pod wyjazdowy zespół karetki pogotowia, a reszta gabinetów jest na tyle sensownie rozplanowana, że mogą tam być prowadzone przeróżne działalności. Aktualnie toczą się wstępne rozmowy. Będziemy się starać mieć wielu specjalistów, jednak na dzień dzisiejszy nie mamy konkretnych informacji w tej sprawie.

Czy jest wykaz planowanych kosztów i przychodów? Czy przy takiej inwestycji nie powinien być zrobiony biznesplan?

G.N: - W dzisiejszych czasach stworzenie biznesplanu do inwestycji związanej ze służbą zdrowia jest dość karkołomne. Wszystko się okaże po tym, co uda się nam przez ten rok załatwić z NFZ i z lekarzami prywatnymi. Proszę pamiętać, że kontraktowanie z NFZ na przyszły rok będzie w II połowie tego roku. Trudno o dokładne dane, tym bardziej przy pogłoskach o likwidacji NFZ.

Kiedy będzie można korzystać z nowej przychodni?

G.N: - W umowie mamy termin oddania budynku do naszej dyspozycji - kwiecień 2018, ale są szanse, że będzie to wcześniejszy termin.

Czy już wiemy ilu pacjentów będzie korzystać z tej przychodni, zwłaszcza tych NFZ?

G.N: - Na dzień dzisiejszy wszyscy pacjenci są przypisani do swoich lekarzy. Pienińskie Centrum Medyczne chce stworzyć lepszą, nowocześniejszą ofertę, która będzie konkurencyjna w stosunku do innych podmiotów na naszym rynku. Chcemy stworzyć w Szczawnicy konkurencję, której aktualnie nie ma. Populacja która jest na naszym terenie gwarantuje utrzymanie tego typu obiektu.

To w czym będziemy lepsi, jeśli chcemy przejąć tych pacjentów?

G.N: - Będziemy mieć nowy budynek dostosowany do wszelkich standardów i wymogów, który będzie stwarzał możliwość prowadzenia wszelakiej działalności medycznej. Pod tym kątem kilkudziesięcioletni ośrodek w Krościenku czy mały szczawnicki „Eskulap” są na straconej pozycji.

Czy wiadomo już ile będzie kosztowało wyposażenie?

G.N: - Będzie to kwota rzędu 120-150 tys. zł. przeznaczona na podstawowe wyposażenie – stół, krzesła, szafki, kozetki, może USG. Niestety nie ma co liczyć na specjalistyczne aparaty. Może okazać się, że na niektóre badanie trzeba będzie jechać np. do Nowego Targu. W naszym ośrodku pacjent przede wszystkim ma mieć możliwość szybkiego kontaktu z lekarzem.

Czy planowane jest laboratorium?

G.N: - Jest możliwość przeniesienia laboratorium do budynku centrum, ale raczej na zasadzie punktu pobrań.

Jaki jest koszt wybudowania budynku centrum?

G.N: - Jest to koszt rzędu 5 700 000 zł. Inwestor złożył wniosek do jednego z funduszy unijnych o dotację.

Czy doradca policzył już jakie będą koszty eksploatacyjne budynku (prąd, woda, ścieki, ubezpieczenia)?

G.N: - Mniej więcej mamy policzone, że w wariancie pesymistycznym z budżetu miasta będziemy musieli dokładać przez ok. 5 lat ok. 300-400 tys. w skali roku. Oczywiście są to kwoty czysto hipotetyczne.
Panie burmistrzu, przejdźmy do sedna sprawy. Czy to prawda, że umowa jest na 30 lat, a miasto nie jest i nigdy nie będzie właścicielem budynku? Po tych 30 latach Szczawnica znów może zostać bez ośrodka zdrowia? Czyli przez 30 lat będziemy spłacać budynek wart niecałe 6 mln., wydając na czynsz ok. 15 mln., a po 30 latach może się okazać, że się musimy z niego wyprowadzić?

G.N: - Inwestor daje nam budynek wart ok. 6 mln., postawiony na działce, która jest jego własnością. Koszty projektu także są po stronie inwestora. A jeśli chodzi o sprawy finansowe: jeśli zdeponowalibyśmy 6 mln. na lokacie, zakładając oprocentowanie rzędu 5 %, to jest 300 000 zł rocznie. Przez 30 lat wychodzi kwota ok. 10 000 000 zł.

Który bank daje oprocentowanie lokat 5 %?

G.N: - Aktualnie oprocentowanie kształtuje się na poziomie ok. 2 %, ale nie wiemy co będzie za kilka lat.

A może po prostu lepiej, żeby miasto wzięło kredyt, bo po spłacie ośrodek należałby do Szczawnicy?

G.N: - Na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w stanie wziąć kredytu, a realizując tą inwestycję z środków własnych stracilibyśmy kolejne 10 lat. Dlatego nie ma innego modelu zrealizowania ośrodka zdrowia. Dlatego radni muszą się wypowiedzieć, czy taki model jest według nich do zaakceptowania. Szczawnica nie jest w stanie wybudować ośrodka z środków własnych, ani nie może wziąć kredytu. Według mnie to jest jedyne wyjście.

Niektórych martwi to, że przez 30 lat będziemy spłacać inwestycję, która nigdy nie będzie nasza. Może warto zostawić coś młodszym pokoleniom?

G.N: - Za 30 lat, licząc amortyzację, budynek będzie wart ok. 1 mln zł. Wtedy może okazać się, że inwestorowi bardziej niż miastu zależało będzie nad utrzymaniem dotychczasowych zasad współpracy. Na tą chwilę nie mamy innego modelu takiej inwestycji.

Czy w umowie będzie klauzula mówiąca o możliwości zmiany przez miasto celu użytkowania? Czy w przypadku, gdyby ośrodek okazał się całkowitą finansową klapą ciągnącą budżet miasta w przepaść, miasto będzie mogło zmienić profil działalności budynku na Zawodziu?

G.N: - Nie. To wynika z kilku rzeczy. Po pierwsze projekt budowlany jest na Pienińskie Centrum Medyczne, w planie zagospodarowania przestrzennego jest to teren pod usługi medyczne, a przede wszystkim jest umowa między nami a inwestorem, która mówi, że musi tam być centrum medyczne i nic innego.

Plan zagospodarowania przestrzennego zawsze można zmienić. A inwestorowi powinno zależeć głównie na tym, żeby co miesiąc dostawał należny mu czynsz, oraz żeby na koniec umowy budynek otrzymał we właściwym stanie. Może miasto powinno mieć przynajmniej możliwość renegocjowania profilu prowadzonej tam działalności?

G.N: - Na dzień dzisiejszy nie ma takiej możliwości, żebyśmy mogli ten budynek przekwalifikować na inną działalność. Jako miejscowość uzdrowiskowa musimy mieć ośrodek zdrowia z prawdziwego zdarzenia. Niestety nikt za nas tego nie zrobi. Mogłoby to zrobić Uzdrowisko, bo mają do tego możliwości, ale do tej pory nic nie zostało zrobione w tym kierunku. Mają wiele budynków, które są niewykorzystane. Jedyna ich inicjatywa to była odpowiedź na nasz pomysł.

Czy Szczawnica nie okaże się zbyt małym rynkiem dla dwóch równolegle działających ośrodków zdrowia?

G.N: - W Szczawnicy nie ma miejsca na dwa ośrodki.

Ile będzie kosztowało podstawowe wyposażenie?

G.N: - To koszt rzędu 120 tys zł. Koszty energii, wody, ścieków itp., są prawdopodobnie zbliżone do kosztów budynku urzędu, czyli ok. 100 tys. zł. rocznie. Kosztów zatrudnienia personelu nie jesteśmy w stanie na dzień dzisiejszy wyliczyć.

Na poniedziałkowej komisji radni dostali projekt umowy. Jeden z punktów mówi o załączniku nr 1, który nie został dołączony. Co on zawiera?

G.N: - Projekt techniczny całego budynku i pozwolenie na budowę. Projekt przewiduje 3 piętra, ponad 100 pomieszczeń. Budynek będzie także posiadał windę.

Centrum będzie też miało miejsce dla karetki. Przypomnijmy, że nie tak dawno karetka została przeniesiona ze Szczawnicy do Krościenka.

G.N: - Czasy się zmieniają, okazuje się, że na naszym terenie jest za mało karetek. Ponadto aktualnie najwięcej wyjazdów jest do Szczawnicy. Jeśli nasz ośrodek zaistnieje, będziemy prowadzić rozmowy, aby karetka stacjonowała u nas.

Rozmawiała Joanna Dziubińska
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Medyk15.05.2016, 00:35
Strasznie podejrzanie i drogo to wygląda. Na dodatek zapomniał że pacjenci pójdą tam gdzie będzie lepszy lekarza a nie lokal....
logiczny26.04.2016, 19:41
"Chcemy stworzyć w Szczawnicy konkurencję, której aktualnie nie ma".......
G.N: - "W Szczawnicy nie ma miejsca na dwa ośrodki".
I gdzie tu logika?
jaitylkoja26.04.2016, 10:03
Żona pana Michalika jest prezesem przychodni z prywatnymi gabinetami w Nowym Sączu. Nic dziwnego że pan Michalik został doradcą urzędu. Będzie miał kolejny biznes w Szczawnicy.
Halina25.04.2016, 10:30
Tak to jest jak nie ma kto do d...zajrzeć :), może pora dokładnie skontrolować działania pana Burdel... Mistrza i jego szarej eminencji,,Richelieu" kto wie co by było...
Anty PO24.04.2016, 18:51
Platformiana hydra łba platformie nie urwie
prywata24.04.2016, 13:18
To się w głowie nie mieści na jakie pomysły może wpaść nieudolna władza. Czysta prywata za publiczne pieniądze. Ciekawe czemu " genialny " burmistrz Niezgoda nie buduje domu za pieniądze sponsora i na jego działce , a potem przez kilkadziesiąt lat nie płaci mu haraczu i nie ma pewności że dom będzie jego. Tak właśnie jest jak urzędnik nie odpowiada za głupie decyzje. Prokuratura powinna się przyjrzeć temu pomysłowi.
adam24.04.2016, 12:42
Ponad 100 pomieszczeń...Powodzenia !
amelka24.04.2016, 11:27
Jak na ekonomistę to Pan Burmistrz kiepsko liczy.
Mówi, że mając 5 mln na koncie oprocentowanym 5% rocznie po 30 latach miałoby się 10 000 000. Jeśli na czynsz wyda się w tym czasie 15 mln to i tak jesteśmy 5 mln w plecy, nie mówiąc o tym, że taka lokata to tylko chyba w Amber Gold tyle, że właściciel siedzi w więzieniu>
sebastian24.04.2016, 11:22
Dużo słów padło w tym wywiadzie ale czy znajdą pokrycie w rzeczywistości?
To, że nie ma w Szczawnicy porządnego ośrodka, się zgodzę, ale tylko w kwestii lokalowej. Nie można oceniać pracy innych nie wiedząc jak jest gdze indziej. Otwieranie kolejnego jest bezsensowne, zwłaszcza jeśli ma to obciążyć gminę. Miasto nie ma obowiązku zapewnienia podstawowej opieki zdrowotnej jeśli w mieście działają dwa POZ-y. Z przywileju tego korzysta większość gmin w Polsce i cieszą się, bo nie muszą dokładać do lecznictwa. Mamy gospodarkę wolnorynkową więc działające POZ-y nie zlikwidują się i słowa, że w Szczawnicy jest miejsce tylko na jeden ośrodek są nie na miejscu i brzmią despotycznie. Nie wiadomo kto będzie świadczył lepsze usługi. Za 120 tysięcy zł. to cudów w tym ogromnym ośrodku się nie zrobi. Poza tym nie znamy kadry, która będzie tam pracowała i czy będzie lepsza od obecnej, którą znamy od ponad 20 lat. W wywiadzie nie zostało już potwierdzone laboratorium a tylko punkt pobrań, z karetką życzę sukcesów - jestem za. Na pytanie o specjalistów już nikt nie potwierdza jak w poprzednich wywiadach: ilu i jakich oraz ani słowa o rehabilitacji. Nikt nie wspomina o kosztach zatrudnienia, które przecież również obciążać będą gminę, a ogólnie wiadomo, że lekarz kosztuje dużo a i pielęgniarka też się ceni.
Cała inwestycja tylko z tytułu czynszu ma zamknąć się kwotą około 15 milionów złotych przez 30 lat. Jak mowa wyżej nie ma szacunków co do innych kosztów, prócz utrzymania budynku. Należy zadać sobie pytanie czy Szczawnicę w chwili obecnej jest stać na taką inwestycję, która i tak nie przejdzie na własność gminy tylko dalej pozostanie w rękach prywatnego przedsiębiorcy, któremu gmina na chłopski rozum sfinansuje inwestycję. Dlaczego inwestor nie wybuduje Centrum medycznego i nie poprowadzi go sam,? Bo wie, że to w Szczawnicy nie opłaci się.

Szanowni radni, zastanówcie się zanim podniesiecie rękę przy głosowaniu, ten gest może dużo zmienić. Nie podejmujcie pochopnych decyzji, przecież macie czas. Co za różnica czy inwestycja ruszy dziś czy dwa miesiące później. Będziecie mieli czas na zastanowienie się. Jeśli inwestor tak bardzo chce budować, to poczeka jeszcze chwilę. Obciążenie finansowe i tak zadłużonej gminy wzrośnie, trzeba będzie znowu podnieść i tak bardzo wysokie już podatki. Przemyślcie, czy to wszystko jest warte tej ceny przy niepewnej inwestycji jak sam powiedział Pan Burmistrz i czy sami mając zbędnych kilka milionów porwalibyście się na niepewną inwestycję.
Zyczę rozwagi i odwagi przy głosowaniu.
szkoda gadać24.04.2016, 09:07
Ale kasjer bredzi! totalny przekręt a on o lokatach gada i o działce prywaciarza a przecież miasto ma swoje działki gdzie można budować ośrodek! Robi z ludzi totalnych matołów bo myśli że to radni....
tkb24.04.2016, 08:32
Bzdety i durne wypociny ....100 -150 tys pln na wyposażenie :)co to jest ....
Nikt nie liczy się z tym ze jest to nietrafiona inwestycja a Pan Niezgoda zabezpiecza przyszłość właścicielą Budowlańca ....
Nie wiem czy nie warto inwestowac w Szczawnicy w infrastrukture drogi na przysiółki chodniki , zachecać truystów do tego zeby odwiedzali Nasz rejon....ale tez należy zastanowić sie jak sciągnąc tych turystów gdyz w Szczawnicy nie ma nic .....
Inwestycja i budowanie kolejnego osrodka zdrowia to chybiony pomysł tym bardziej z takich założeń jak są przedstawione - wynajem .
Karetka Pogotowia Ratunkowego nie bedzie w Szczawnicy gdyz nie jest to widzimisie Pana Niezgody czy tez rady miasta tylko Wojewody Malopolskiego
Mam nadzieje ze w Szczawnicy w Radzie Miasta zasiadaja zdrowo myslacy obywatele ktorym zależy na rozwoju miasta a nie na prywatnych inwestycjach i chorych pomysłach ...
UM24.04.2016, 08:10
Tak naprawdę to interes tylko dla inwestora. Nie ma najmniejszej szansy na to żeby karetka stacjonowała w Szczawnicy.Nie zależnie czy będzie NFZ czy inna instytucja rozdzielająca kontrakty to nie czasy żeby karetki rozdzielać co 6 km. Niezgoda i jego klika nie będą rządzili Szczawnica przez 30 lat i nie zagwarantują że plany zagospodarowania się nie zmienią. Ten ośrodek to będzie niewypał i co miasto przez 30 lat będzie dokładało do interesu. Do pustych gabinetów. Zerwą umowę a właściciel zrobi sobie kolejny budynek sanatoryjny na który przy obecnym planie zagospodarowania nie dostał by pozwolenia. Nie trzeba stawiać ośrodka za blisko 6 milionów bo można postawić za połowę tej kwoty bo na specjalistyczne gabinety nie można liczyć jak mówi Niezgoda. Po co więc taka duża buda? Szkoda gadać jaki to jest przekręt pod płaszczykiem zaspokojenia potrzeb mieszkańców. Ciekawe tylko kto i ile na tym pomyśle zarobi?
janek24.04.2016, 04:46
Boże chroń nas przed takim Burmistrzem.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl