Zderzenie motocykla z samochodem

Niestety jazda motocyklem wymaga przewidywania różnych sytuacji na drodze zwłaszcza na terenach zabudowanych gdzie często się zdarza ,że kierowcy jakoś nie widzą jednośladów. Dzisiaj na żadnych kursach prawa jazdy nie uczy się ,że trzeba patrzeć dalej niż kilka metrów przed prowadzonym pojazdem i przewidywać sytuacje na drodze. Wiele razy jadąc motocyklem miałem przypadki wymuszeń i nie była to wina prędkości. Motocykliście życzę szybkiego powrotu do zdrowia a kierowcom samochodów lepszej spostrzegawczości i uwagi na drogach.

Czy 18 latki po obecnych kursach na prawko po siódmym podejściu do egzaminu jężdżą lepiej niż ,,dziadki,,?

ciężko odnosić się do tego konkretnego przypadku, ale chciałabym wiedzieć z jaką prędkością jechał motocyklista, bo to jest kluczowe, ja miałam w życiu kilka takich przypadków że "wymusiłam" pierwszeństwo na motocykliście ale w momencie jak mnie omijał to jechał pewnie ze 140km na godzinę, w imię czego mam się zastanawiać w terenie zabudowanym że jakiś osioł jedzie 3 razy szybciej niż jest dozwolone oraz w jaki sposób mam to sprawdzić, drogi to nie są tory wyścigowe, wszyscy mamy takie same prawa, to samo jest przy wyprzedzaniu, zaczynam wyprzedzać a znowu jakiś osioł motocyklista zbliża się z zawrotną prędkością i blinduje światłami, szanujmy siebie nawzajem, pozdrawiam motocyklistów (normalnych)

A cha nadmieniam mam 60 latek uprawnienia na auta do 15 ton coś siadał mi wzrok okulista radził żebym więcej nie siadał za kierownicą to dla mnie pech tylko kolega mi pomógł ale prawo jazdy spaliłem u niego w piecu mam święty spokój są chętni to mogę popisać

Mało wiecie cycki.W Niemczech składy 40-to tonowe prowadża 80-cio latkowie.

@Pijak
Po pisowni można stwierdzić,że masz cos ze wzrokiem...i nie tylko.

Mijałem tego motocyklistę na sekundy przed wypadkiem. Widziałem wypadek w lusterku wstecznym. Jechał w górę Kilińskiego ok. 100km/h. To musiało mieć wpływ na zdarzenie.

no właśnie - 86-letni kierowca? czy to nie zastanawia? jakim kierowcą jest osoba w tym wieku? z całym szacunkiem ale nie sądzę, żeby osoba w tym wieku mogła bezpiecznie jeździć samochodem...taka osoba za kierownicą to zagrożenie dla siebie i innych

I tak wlasnie jezdza "dziadki" powinni ograniczyc prawojazdy do 80 lat albo mniej,,

Moim zdaniem powinno odbierać się prawo jazdy po przekroczeniu 65 roku życia albo kierować na coroczne badania sprawnościowe i wzrokowe sam swoje dawno spaliłem w piecu jestem krótko widzem nie ubiegam się o duplikat boję się o siebie też mam czyste sumienie nikogo nie potrącę tym bardziej nie zabiję żadnym autem jestem spokojny