- Są takie dyscypliny sportu jak kolarstwo czy skoki narciarskie, gdzie pogoda czasem jest górą. Nam przeszkadzał przede wszystkim deszcz - powiedział Czesław Lang, dyrektor generalny 7. Tour de Pologne uzasadniając decyzję o anulowaniu szóstego etap BUKOVINA Resort - Bukowina Tatrzańska.
Wyścig wystartował, ale szybko go odwołano. - Pobocze rozmiękło, przed wjazdem do Bukowiny osunęła się skarpa, musieliśmy użyć ciężkiego sprzętu, aby zrobić przejazd. Woda nanosiła mnóstwo błota i kamieni. Na szczycie Zębu była tak gęsta mgła, że jadąc samochodem nie wiedziałem czy jestem na jezdni czy na poboczu - opisuje Lang to, co działo się dziś na trasie wyścigu. - W połowie rundy podjechali do mnie zawodnicy i wspólnie zadecydowaliśmy, że musimy anulować ten etap. Siła wyższa. Udowodniliśmy, że jesteśmy rozsądnymi organizatorami. Nie robimy niczego na siłę i dbamy przede wszystkim o bezpieczeństwo zawodników - dodał.Mimo złej pogody, na kolarzy czekali kibice. Było ich niewielu. Na zdjęciu kibice czekający na kolarzy w Bukowinie Tatrzańskiej.
oprac. r/ źródło: organizatorzy/ materiały prasowe / zdjęcia Piotr Korczak