13.10.2016, 13:58 | czytano: 2468

Z Krościenka do Szczawnicy - pieszo, rowerem, a później tratwą

Gmina Krościenko planuje stworzenie ścieżki pieszo-rowerowej, która prowadziłaby z centrum miejscowości aż do Krasu, czyli równiny pomiędzy Krościenkiem, a Szczawnicą. Tutaj gmina posiada swoje tereny, na których mogłaby powstać ścieżka dla turystów.
Trasa zaczynałaby się w centrum miejscowości, koło amfiteatru „Pod Wierzą”, a kończyłaby się przy przeprawie tratwami przez Dunajec do Szczawnicy. Pozwoliłoby to turystom, po przepłynięciu łodzią przez rzekę, kontynuować wycieczkę ścieżką rowerową łączącą centrum Szczawnicy ze słowacką wsią Leśnica.
Ścieżka nad samym Dunajcem, w centrum Krościenka, wyłożona byłaby nawierzchnią bitumiczną w części dla rowerów i kostką brukową na pasie dla pieszych. Miałaby mieć ok. kilometra długości. Po pokonaniu kilometra turyści specjalnym łącznikiem mieliby się dostać na ulicę św. Kingi, która prowadzi do Krasu. Tutaj jednak gmina ma problem, z którym stara sobie poradzić, albowiem grunty, po których biegłby łącznik w całości należą do prywatnych właścicieli, którzy nie chcą za bardzo odsprzedać, swoich działek.

- To właśnie ta część nieco wstrzymuje tę inwestycję. Dlatego w ostateczności podzielimy jej realizację na dwie części i złożymy wniosek o dofinansowanie pierwszego odcinka nad Dunajcem – mówi Ryszard Wojtarowicz, zastępca wójta gminy Krościenko. - Koszt budowy tej ścieżki wstępnie oszacowaliśmy na blisko 2 miliony złotych. Wokół niej powstanie też infrastruktura, jak altanki i ławki. Zgodnie z ustaleniami z Pienińskim Parkiem Narodowym cała trasa, a zwłaszcza odcinek już w samym Krasie, ma mieć charakter dydaktyczny.

Gmina na budowę ścieżki zamierza starać się o wsparcie z unijnych środków.

js/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
zinbor14.10.2016, 14:35
A korki będą na 2h jak to się w krościenku buduje żal
Marcus14.10.2016, 13:49
od zarania tamtej wcześniejszej władzy toczy się spór o ścieżkę, więc nic nowego.
Partyzant13.10.2016, 22:46
15 lat temu po pijaku z czteropakiem przeszedłem z Krościenka do Szczawnicy bez żadnych ścieżek....
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl