Radnemu powiatowemu Markowi Szarawarskiemu udało się krótko zreferować Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbiecie Rafalskiej, podczas jej wizyty w Nowym Targu, problemy finansowe sanatoriów dla dzieci. Problem ten dotyczy w naszym regionie głównie Rabki-Zdroju. Minister zanotowała jego wniosek, teraz pozostaje czekać na jej reakcję.
Problemy sanatoriów dziecięcych od wielu lat próbuje się nagłośnić i rozwiązać w ramach akcji „Ratujmy Sanatoria dla Dzieci”. - Wady postawy, schorzenia górnych i dolnych dróg oddechowych, alergia, cukrzyca, otyłość to między innymi choroby polskich uczniów, które można bezpłatnie leczyć w istniejących jeszcze nielicznych sanatoriach dziecięcych. Sytuacja jest paradoksalna. Istnieje baza, w niej profesjonalna medyczna i pedagogiczna kadra, są środki finansowe na leczenie i na edukację sanatoryjną, tylko chore dzieci nie przyjeżdżają do sanatoriów - tłumaczy radny Marek Szarawarski, który zajmuje się tym problemem. - Przyczyną tego jest mała liczba skierowań wystawianych przez lekarzy na leczenie uzdrowiskowe dzieci i młodzieży, a wynika to z braku wiedzy lekarzy i rodziców o dziecięcych sanatoriach.
Jednym ze sposobów mogącym poprawić ten stan rzeczy może być promocja w publicznych środkach masowego przekazu telewizja, radio, prasa - dodaje.
r/