Peter Tahovsky pochodzi z Kieżmarku, mieszka z żoną i dziećmi w Polsce. Prawdopodobnie choruje i utracił pamięć.
Zaginął 5 listopada w okolicach Radomia. Kilka dni temu był widziany w Katowicach na stacji, gdzie kupował bilet do Krakowa. Stąd przypuszczenia, że może starać się dojechać na Słowację w kierunku Kieżmarku i przebywać aktualne gdzieś na terenie południowej Polski, również Podhala. W chwili zaginięcia ubrany był w ciemnoszarą bluzę z kapturem, czerwone sportowe buty, siwe dresowe spodnie. Nie mówi biegle po polsku. Ktokolwiek mógłby pomóc w tej sprawie proszony jest o kontakt pod nr tel. 660-059-049 lub 698-766-780. Każdy ślad może być ważny dla poszukującej go rodziny i policji.
oprac. r/