Premier poinformowała, że w przyszłym tygodniu rząd zajmie się problemem smogu. Jednak aktualne działania rządu w tej sprawie nie podobają się aktywistom zaangażowanym w ochronę powietrza. Podhalański Alarm Smogowy wystosował list do Beaty Szydło, w którym zaprasza jej gabinet na Podhale.
Jak tłumaczy Marek Józefiak, koordynator Programu Klimat i Energia, Minister Środowiska zlekceważył właśnie apel największych organizacji medycznych o obniżenie norm alarmowania, gdyż alarmy smogowe byłyby za często. - Kilka dni wcześniej minister Radziwiłł mówił o smogu, jako o problemie teoretycznym. Miarka się przebrała! Uważamy, że o smogu rząd powinien debatować w Nowym Targu, gdzie stężeń zanieczyszczeń nie wytrzymują pyłomierze, a normy rakotwórczych substancji przekroczone są 15-krotnie - uważa Józefiak.Podhalański Alarm Smogowy wystosował też list do Premier Szydło, w którym zaprasza jej gabinet na Podhale. Oto jego treść:"Szanowna Pani Premier,
apelujemy o przeprowadzenie wyjazdowego posiedzenia rządu w stolicy Podhala, Nowym Targu. Uważamy, że tylko w takich warunkach ministrowie zrozumieją, jak poważnym problemem jest zanieczyszczenie powietrza w naszym kraju.
Wszystko wskazuje na to, że Nowy Targ zdetronizuje Kraków w walce o miano "smogowej stolicy Polski". Stężenia rakotwórczego benzo(a)pirenu wynoszą 15-krotność (!) dopuszczalnej normy. Zanieczyszczenia są tak wysokie, że regularnie nie wytrzymuje ich aparatura pomiarowa Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska i pyłomierz się zatyka.
Podobna sytuacja jest w całym regionie południowej Polski: Rabka-Zdrój, Żywiec czy Nowy Sącz to miasta znajdujące się w niechlubnej czołówce zanieczyszczeń w skali Polski i całej Unii Europejskiej (wg raportu WHO 33 z 50 miast z najbrudniejszym powietrzem jest w Polsce).
- rozporządzeń w sprawie norm dla kotłów i jakości węgla,
- programu wsparcia dla wymiany pieców,
- obniżenia podatków na ekologiczne źródła energii,
- narodowego programu termomodernizacji.
Wierzymy, że po tygodniowym pobycie w Nowym Targu nie przyjdzie już do głowy nikomu stwierdzenie, że zanieczyszczenie powietrza to problem "bardziej teoretyczny niż palenie papierosów".
W ramach programu wieczornego zabierzemy członków rządu na skażone trasy narciarskie oraz zorganizujemy wieczorny spacer po mieście, bez masek smogowych".
oprac. r/