Mieszkańcy Podhala, którzy wybierają się dziś do Krakowa, powinni raczej omijać zakopiankę i korzystać z alternatywnych dróg. Droga spod Tatr korkuje się, bo góry opuszczają m.in. mieszkańcy Warszawy i Mazowsza, którzy kończą ferie zimowe.
Aktualnie pokonanie odcinka z Zakopanego do Rabki zajmuje już dwie godziny.Na zdjęciu korek, jaki tworzy się przy wyjeździe z Nowego Targu w kierunku Klikuszowej. r/