13.06.2017, 09:10 | czytano: 2332

Spotkanie rektora PPWSZ z przedstawicielami parków narodowych

PPWSZ
NOWY TARG. - Działając wspólnie wzmacniamy nasz głos - powiedział rektor Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej ks. dr hab. Stanisław Gulak, rozpoczynając spotkanie dyrektorów parków narodowych, nadleśniczych, naczelników GOPR i Kierownika Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego Oddziału Stary Sącz.
- Bądźmy razem - zaapelował w swoim wystąpieniu prof. dr hab. Zbigniew Witkowski oraz wskazał środowisko, przyrodę, edukację i naukę jako przykładowe dziedziny współpracy.
Spotkanie zorganizowane w Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nowym Targu miało na celu uzgodnienie obszarów, kierunków i tematów współpracy. W trakcie dyskusji Mariusz Zaród – Naczelnik Grupy Podhalańskiej GOPR i inż. Łukasz Smetana – Sekretarz Grupy Krynickiej GOPR zarekomendowali między innymi zacieśnienie współpracy wykładowców i studentów kierunku studiów ratownictwo medyczne z ratownikami górskimi. „Mam 300 km szlaków turystycznych w swoim obszarze odpowiedzialności” – powiedział mgr inż. Olaf Dobrowolski, Nadleśniczy Nadleśnictwa Krościenko i podkreślił, że badania na temat obciążenia lasów państwowych i prywatnych ruchem turystycznym są jednym z kierunków potencjalnej współpracy. Nadleśniczy Nadleśnictwa Nowy Targ, mgr inż. Roman Latoń poszerzył ten kierunek potencjalnej współpracy o badania zbiorników retencyjnych i wypracowania rozwiązań dla boomu na ścieżki rowerowe, które często powstają w sposób niekontrolowany.

Mgr inż. Filip Zięba, Zastępca Dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego wyeksponował rolę Uczelni jako jednostki, która może spinać badania naukowe prowadzone w regionie. Dr inż. Janusz Tomaszewski, Dyrektor Gorczańskiego Parku Narodowego zwrócił uwagę na potrzebę inwentaryzacji budowli znajdujących się na terenie Parku oraz na konieczność odtworzenia małej architektury. Nowe spojrzenie dydaktyczne na ofertę edukacyjną Parku oraz monitoring i analiza ruchu turystycznego to według dr. Tomasza Pasierbka, Dyrektora Babiogórskiego Parku Narodowego, działania wpisujące się w misję Uczelni. Mgr inż. Iwona Wróbel zaprosiła studentów Podhalańskiej Uczelni do odbywania praktyk i staży w Pienińskim Parku Narodowym.

Ponadto uczestnicy spotkania zgodzili się co do konieczności wypracowania skutecznych rozwiązań w planowaniu przestrzennym, zapewnienia korytarzy ekologicznych dających schronienie i możliwość przemieszczania się zwierzyny oraz do podjęcia badań nad społecznymi uwarunkowaniami ochrony przyrody.

W ponad dwugodzinnej dyskusji uczestnicy nie wyczerpali tematów do wspólnych działań. Rektor ks. dr hab. Stanisław Gulak, prof. nadzw. zaprosił do wzajemnych konsultacji i przekuwania pomysłów w realne czyny i przedsięwzięcia.

źródło: PPWSZ, Mieczysław Karpiel, zdj. Małgorzata Kram
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
leśna tajemnica14.06.2017, 09:39
A gdzie córka Leśniczego? HA ha ha ....
@ msza parkowa13.06.2017, 16:15
Widziałeś choć jedną msze bez ofiary?
msza parkowa13.06.2017, 14:45
Ks. wygłosił kazanie. Co niektórzy przysypiali. Dobrze że ministranci nie chodzili po ofierze. I tyle z całego spotkania.
Tadeusz Głodek - Podtatrzańska Nowy Targ13.06.2017, 14:18
Panie Gulak zapomniał Pan o stopniu pułkownika. Co jest! Wstydzi się Pan tytułować tą rangą? Przykre to dla mnie. Co, szukacie następnych miejsc na kapelanów? Obleżliście nas (kler) jak drobne wszy. Nie wstyd Wam? Ludzie w wieku 50 lat życia likwidują własną działalność gospodarczą. Kolega mi mówi zamykam tartak bo nie będę robił na księdza. Ponieważ ksiądz ma 4 godziny w tygodniu religii i ma zapłacony ZUS. A WY Drodzy starszoligowcy z pod zielonego liścia przyszliście się napić kawuni? Bóg Wam zapłać wielki.Pani magister z Krościenka, bo wie Pani ja jestem na KRUS-ie i też chciałbym odrobić staż. Czy to jest możliwe? Bo mój rozmówca mówił mi że on jest na KRUS-ie i odrabia staż w nadleśnictwie Krościenko. On rzeczywiście stał podczas rozmowy w lesie nadleśnictwa. Ja wiem że nadleśnictwo to nie Pani działka. Bo ja jestem głupi chłop ze wsi i potrzebuje pomocy (takiego doradztwa). Przepraszam że zapytam przy okazji Szanownego Pana Nadleśniczego - Nadleśnictwa Krościenko. Czy ta starsza Pani, która pracowała w księgowości, ona tak chrząkała na cały głos w Nadleśnictwie, pracuje jeszcze w nadleśnictwie? A może ona była chora (cancer) a Pan jej nie pomógł. Ah! Ona ostrzegała!? A przed którym ołtarzem kościoła w Krościenku ona stoi? A to ciekawe! Dyrektor Tomaszewski nie zdążył od 1981 roku zinwentaryzować budowli na terenie Gorczańskiego Parku. A ile tych budowli na terenie parku jest. Trzysta? Trzy tysiące? Przy dzisiejszych możliwościach? Gdzie Pan widzi problem? W czym on tkwi? Ludzie wysyłają wiadomość z Australii do Europy wraz z mapami, dokumentami. To trwa całe 30 sekund. Co kropidło ważniejsze? Bo odsunie od koryta? Zostaniecie tak odsunięci jak Peowcy razem z klerem. Ja też jestem ochrzcony. Ja też jestem chrześcijaninem. Ja też jestem Polakiem. Ja też chcę żyć z pracy rąk. Natomiast Wy wszyscy wyżej wymienieni zarabiacie na papierach (przepisach). Kantujecie nas. Oszukujecie. Czy Wy Szanowni Państwo rozumiecie o co w tym wszystkim chodzi? Czy mamy Wam ręcznie wytłumaczyć.
@13.06.2017, 11:00
Czegoś tu nie rozumiem. Do obowiązków dyrektorów parków należy mi.Opiniowanie programów badawczych i naukowych z zakresu ochrony przyrody,turystyki ,rekreacji. Do tego powołuje ich minister zdaje się że na 5 lat. A tu czytamy ze pan Stanisław Gulak rozpoczął spotkanie dyrektorów parków narodowych. No to komu podlegają dyrektorzy? Nie ministrowi?
bali13.06.2017, 10:13
GOPR zarekomendował zacieśnienie współpracy Na czym ta współpraca ma polegać bo etatów do obsadzenia nie mają . Ale deklarować można wszystko. Nie wstyd wam panowie?
FD13.06.2017, 10:03
Gulak zawezwał do siebie pracowników parku i powiedział im co maja robić. Jak mają pracować i wskazał jedynie słuszna koncepcję prowadzenia badań przez uczelnie która on kieruje. /oczywiście nie za darmo bo pieniądze są do pozyskania z UE/ Rozumiem ze w odmowa nie jest możliwa ze względu na ogrom doświadczenia w temacie którym zapewne/albo i nie/ posiada ksiądz. Jakież to korzyści popłyną dla parków z tego spotkania. Bo to o czym tutaj tak kwieciście mówią to nic innego jak standardowe obowiązki wynikające z zakresu ustaw które wskazują wytyczne i kierunki pracy nałożone na PN. A reszta to czysty absurd w lokalnym wydaniu. Ale jakże spektakularny i wymowny.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl