Uszkodzony gazociąg w centrum Nowego Targu. Na miejscu czuć gaz, wyłączono prąd

@DR MARTENS
Jak już coś,to był cytat a nie recytacja.Dezerter kiedyś dobrą kapelą był.W czasach kiedy martensy były dobrymi butami...

Tak jest tyle sposobów na nowoczesne i ekonomiczne ogrzanie naszego miasta ,ale żyjecie w średniowieczu i do normalności wam daleko.poprzednia władza przez tyle kadencji nie zrobiła nic ciekawego ,a wy sobie zyjcie w miasteczku -krainie marketów i betonu przy drodze w stronę Tatr z rzeka która teraz jest ściekiem itp.Lokalizację mamy idealną ,wkoło tyle ciekawych miejsc,idealne centrum noclegowo -turystyczne i handlowe ale z zarobkiem dla nas tutejszych.

Swirek recytuje Dezertera...

Gucio:
Wygląda na to że wszyscy którzy mają odmienne zdanie w jakiejś kwestii nagle napili się sfermentowanego miodu Twoim zdaniem - co to w ogóle jest za argument? Uszkodzenie gazociągu w Nowym Targu zdarza się nie po raz pierwszy, ani nie po raz drugi. Swego czasu wybuch zniszczył cały dom na ul. Waksmundzkiej. Czy ja też Twoim zdaniem napiłem się sfermentowanego miodu?

"
Moje ubranie jest dla mnie za ciasne
Ściany pokoju są za blisko siebie
Ciasny autobus wyciska ze mnie życie
Nie mam czym oddychać, w powietrzu jest gaz

Dzikie patrole kontrolują ulice
Chcą wyśledzić mój każdy krok
Za mało jest tu miejsca dla mnie i dla Ciebie
Nie mam czym oddychać, w powietrzu jest gaz

Trucizna, trucizna w waszych mózgach
Zatrute organizmy rozmnażają się
Chora wyobraźnia zagraża istnieniu
Społeczne szaleństwo wykańcza mnie

Nikt mnie już więcej nie zdoła przestraszyć
Nikt mnie nie zmusi do ucieczki
Uciekać i tak przecież nie ma dokąd
Duszę się w powietrzu jest gaz "

Maju chyba żeś się sfermentowanego miodu napiła.

A moim skromnym zdaniem sytuacja, wbrew temu co się pisze w artykule, wcale a wcale nie "jest opanowana". Już Einstein powiedział że robienie więcej aniżeli trzy razy jednej i tej samej rzeczy w oczekiwaniu na inny rezultat to definicja głupoty. A zatem pytam: ileż to już razy w Nowym Targu dochodziło do wybuchów, uszkodzeń, nieszczelności i ulatniań się gazu? Czyż parę lat temu nie doszło do wysadzenia całego budynku na Waksmundzkiej z tego powodu? Tak jak Maja zastanawiam się, czy gdyby mieszkańcy wiedzieli ile naprawdę płacą za ten gazociąg to czy nadal chcieliby ten gaz.

maju a poza tym w domu to wszyscy zdrowi...

Są tacy ludzie, do których chce się czasem podejść i zapytać, jak im się udaje żyć bez mózgu.

Tuff, przecież to typowe zachowanie dla 99% nowotarżan, ludzi najmądrzejszych w każdej kwestii - gorzej gdy trzeba coś zrobić a nie gadać

maja - typowy przykład człowieka nie znam się, więc się wypowiem ...

Tak gazyfikacja miasta to najgłupsze co może być -często gęsto odbiorcy tej energii nawet nie wiedzą ile za nią płacą,są na tyle bezmózgowi ,że jeszcze uważają to za wygode ,gdy każda awaria grozi wielkim bum,no ale łatwo przyszło,łatwo poszło.