24.07.2017, 16:19 | czytano: 7103

Minister na budowie zakopianki: "Prace idą zgodnie z planem"

Fot. Piotr Kuczaj
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk wizytował dziś budowę nowej drogi ekspresowej na odcinku Lubień - Chabówka. Musiał stać w korkach, żeby dojechać na spotkanie z dziennikarzami. - Mam nadzieję, że już niedługo przejazd zakopianką będzie odbywał się w cywilizowanych warunkach - mówił.
Minister, któremu towarzyszył m.in. Tomasz Pałasiński, dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, powiedział, że prace na budowie odcinków Lubień - Naprawa oraz Skomielna - Chabówka idą zgodnie z planem. Opóźnienia występują jedynie na placu budowy tunelu, ale minister dodał, że są niewielkie. Drążenie tunelu od strony południowej ma się rozpocząć pod koniec września i jest to około 1-2 miesięczne opóźnienie w stosunku do pierwotnych założeń.
- Mam nadzieję, że podczas następnej wizyty będą mógł przekazać informację, że prace nabrały takiego tempa, że budowa drogi ekspresowej zakończy się wcześniej niż planowano - powiedział Andrzej Adamczyk.

Minister potwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że trwają przygotowania do ogłoszenia przetargu i rozpoczęcia budowy nowej zakopianki z Rdzawki do Nowego Targu.

r/ zdjęcia Piotr Kuczaj
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
terenzo26.07.2017, 21:27
@ baca:
No bo nie muszę mieć! Wykładam wykonawcy który się podjął budowy kasę i tyle mnie obchodzi reszta, bo wiem że na każdym etapie budowy jest ktoś kto za dany etap imiennie odpowiada. Wiem również że są właściwe instytucje kontrolne (za dużo parę lat wstecz było osunięć domów i innych wypadków z oddanymi już budowami żeby ktoś odpowiedzialny dziś "przepuścił" chałturę). Natomiast jeśli sam minister infrastruktury udaje się na teren budowy to faktycznie, czerwone lampki powinny się każdemu zapalić, bo to sugeruje że coś tam jest nie tak jak trzeba. Normalnie 99,(9)% budów w Polsce nie potrzebuje ani asysty ani wizytacji ministra.
Krecik26.07.2017, 20:44
Podobno nie idą zgodnie z planem ale ,,idą,, Dzięki.
qwerty26.07.2017, 14:18
i co na to ten od bieńkowskiej ?
baca26.07.2017, 07:14
@ terenzo
przeczytaj swój tekst jeszcze raz ze zrozumieniem bo dla mnie to niestety jest to subtelny bełkot dowodzący tylko jednej rzeczy o zarządzaniu to nie masz zielonego pojęcia
woj26.07.2017, 06:38
Bardzo fajna wiadomość, że jednak będzie budowany odcinek z Rabki do Zakopanego. Temu rządowi można wierzyć jak do tej pory przynajmniej stara się spełnić wszystkie obietnice wyborcze.
xxx25.07.2017, 23:47
ale brednie, jak już na odcinku od rabki do skomielnej mają roczne opóźnienie....
terenzo25.07.2017, 17:40
@ baca:
To są bardziej subtelne sprawy niż "jeśli nie zero to jeden", czyli że rzecz nie sprowadza się do dwóch jedynych wariantów: wizytować albo nie (dziś można świetnie wszystko z daleka nadzorować zza ministerialnego biurka przez internet). Minister powinien być w stanie przewidywać skutki swoich działań, a tutaj ewidentnie nie zauważył że swoją wizytacją ingeruje w procesy decyzyjne instytucji i ekspertów powołanych do rzetelnych kontroli przebiegu budowy na każdziutkim jednym jej etapie, a na które to instytucje wywarł presję samą swoją obecnością na terenie budowy (już widzę tę łatwość z jaką pracownikowi państwowej instytucji kontrolującej przychodzi wnieść zastrzeżenia do jakichś prac w miejscu które jest oczkiem w głowie ministra, w którym minister tak chętnie lubi przebywać).
obserwator25.07.2017, 16:50
wszystko pięknie,oby tylko nie okazało się za jakiś czas ,że firmy poupadały,bo opóźnienia w wypłatach już się zdarzają.Ciekawe czy koszt tej inwestycji znowu wyniesie 130% ceny autostrady budowanej w takich samych warunkach na zachodzie Europy??Dlaczego nawet firma ochroniarska -to Włosi???Czy polskie firmy sobie nie radzą??Włosi i Polacy zarabiają tyle samo po ok,3-4 tysięcy z tą tylko różnicą ,że Włosi zarabiają w EURO a Polacy w złotych!!!Oni mają całodzienne wyżywienie i mieszkanie za darmo.Ciekawi mnie czy Polska sama nie może budować dróg i autostrad???Muszą robić to Włosi???Słyszałem ,że we Włoszech takie budowy są w rękach mafii.
baca25.07.2017, 15:37
Wam ku..a wszystko nie pasuje przyjedzie zle nie przyjedzie gdzie był i tylko pier.....ie bandy nieudaczników na necie .
terenzo25.07.2017, 13:13
@ Jan Sięka:
I tu właśnie myli się pan. Budując dom deleguję jego budowę firmie budowlanej, która na każdym jednym etapie pracy ma nad sobą instytucjonalną kontrolę. Nie można jednego fragmentu ławicy zalać betonem (który jest odpowiednio przygotowywany i sprawdzany) zanim specjalny inspektor nie wyrazi na to zgody i nie da swego przyzwolenia; jeśli np. ze zbrojeniem albo szalunkiem coś jest nie tak, to cała gruszka z betonem która czeka na wylanie idzie do piachu, a ekipa ma po premii bo po kosztach własnych firma musi wszystko poprawiać lub robić od nowa - to dlatego dobry kierownik budowy nigdy nie dopuści do fuszerki, on to będzie robił sam z siebie i nie ma żadnej potrzeby żeby aż minister pilnował ekipy. Dlatego powiem wprost: ta wizytacja ministrów, poza kosmicznym anachronizmem (powiało duchem Gierka i PRL), może być również odbierana jako policzek przez ekipy budujące tę drogę, bo ta wizytacja sama przez się sugeruje że coś tam na tej budowie jest nie tak jak trzeba. Rolą ministra infrastruktury jest siedzieć w Warszawie i nie ingerować w proces budowlany, bo tego typu ingerencją w pewien sposób wywiera wpływ na luźniejsze i przychylniejsze traktowanie przepisów na budowie przez nadzór budowlany i inne powołane do tego instytucje kontrolujące żeby ta droga potem kiedyś na głowę się nam nie zawaliła się (no bo skoro minister czyli zwierzchnik się tu kręci no to wszystkie instytucje kontrolne mają pretekst by spasować tam gdzie inaczej wymusiliby lepsze i prawidłowe wykonanie robót - to się nazywa presja polityczna zwierzchnika, jakim jest minister. To jest bodaj największy problem jaki Polacy mają z partią PiS - ta partia po prostu jak magnes ciągnie w epokę PRL, przy czym nie są mądrzy po szkodzie /.../

Bez takich prowokacji, proszę. Moderator.
...25.07.2017, 10:06
straśnie ciekawy, nie gadaj :Di tak o niebo lepsze od twoich rurek i różowej koszulki.
zoo25.07.2017, 10:04
terenzo, deklu, suweren - WIĘKSZOŚĆ w tym wypadku wybrała taki a nie inny rząd skoro mamy demokrację -rządy WIĘKSZOŚCI to idź Se zapal świeczkę i bądź idiotą gdzie indziej...
Jan Sięka25.07.2017, 08:45
@terenzo: Pańskie oko konia tuczy. Niech się Pan/Pani zapyta kogokolwiek, kto buduje/budował dom, czy trzeba pilnować ekipy, czy nie?
terenzo24.07.2017, 23:40
Sam minister na budowie, no to teraz to ho, ho! Zobaczycie jak prace ruszą z kopyta (a tak w ogóle to kiedy nasi służący w rządzie skończą rozśmieszać nas naród, czyli suwerena, tymi żałosnymi, bezsensownymi, i wielce niesmacznymi wizytacjami - mamy 21 wiek, demokrację, oraz sprawne państwo z okrzepłymi instytucjami, więc ręczne sterowanie jest nie na miejscu; następnym razem niech pan minister nie fatyguje się, bardzo go o to, jako jego wyborcy, prosimy).
p.24.07.2017, 22:57
a zdjęcia robione w niedzielę? jakoś nie widać żeby praca nabrała aż takiego tempa, a może to tempo tak szybkie że aż niewidoczne? Więcej tam zwiedzających jak pracujących.
Kierowca z Nowego Targu24.07.2017, 21:06
I tak trzymać - brawo.
straśnie ciekawy24.07.2017, 18:36
a poza tym co to za ubranie?krawat i kamizelka ochronna?
tutejszy24.07.2017, 17:58
Trzeba sie pokazać ludowi pracującemu a włosi rżą jak konie z przedstawień.
baciok@24.07.2017, 17:41
Przyznaję uczciwie. Widać postęp. Jeżdzę często przez ten odcinek i jest coraz lepiej. Jeszcze proponowałby wziąść w dyby Wójta Biołego Dunajca za ten jego mostek.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl