Wakacyjne roztargnienie, to główna przyczyna wykroczeń jakie popełniają zmotoryzowani turyści. Na półmetku wakacyjnej przerwy sprawdziliśmy wspólnie z zakopiańską Strażą Miejską w Zakopanem, jakich wykroczeń najczęściej dopuszczają się turyści.
– Wachlarz wykroczeń jest bardzo szeroki – wspomina Marek Trzaskoś, komendant Straży Miejskiej w Zakopanem. – Głównie dochodzi do łamania zakazu ruchu, czyli znaku B1 – dodaje. Zgodnie z taryfikatorem za to wykroczenie nakładane są mandaty o wysokości do 500 zł, a na koncie kierowcy przybywa 5 punktów karnych. Najwięcej samochodów zatrzymywanych jest na drodze do Kuźnic oraz na Gubałówce. Wielu turystów stara się także wjechać na najpopularniejszy deptak jakim są Krupówki.Niewiele mniej interwencji funkcjonariusze Straży Miejskiej odnotowali wobec kierowców, którzy parkują samochody w miejscach, gdzie obowiązuje zakaz zatrzymywania się i postoju. Łącznie mandaty wystawione za złamanie tych dwóch zakazów liczone są już w tysiącach.
Słoneczna pogoda i wysokie temperatury nie sprzyjają także turystom, którzy zamiast górskich wędrówek wybierają wycieczkę do baru. - Rejestrujemy dużo osób w stanie nietrzeźwym – mówi komendant Straży Miejskiej w Zakopanem. - Ze względu na panujące warunki pogodowe u osób nietrzeźwych pojawia się senność i musimy wybudzać takie osoby – dodaje. Bardzo często wybudzona osoba nie jest w stanie samodzielnie się poruszać. Wówczas funkcjonariusze pomagają takim osobom dotrzeć do miejsca zamieszkania.
ms/