Chociaż co roku, jesienią możemy być świadkami przepędzania owiec z hal - to jednak ten widok wciąż budzi ogromne zainteresowanie.
Dziś tysiące owiec przemaszerowało ulicami Nowego Targu. Ogromny kierdel prowadzili odświętnie ubrani bacowie. Stado po bokach pilnowali juhasi, młodziutcy honielnicy oraz oczywiście psy.Redyk jesienny zwany jest "osodem" - co wywodzi się od określenia "osadzania owiec", czyli oddawania ich z powrotem do poszczególnych gospodarstw.
Zgodnie z tradycją pobyt na hali rozpoczyna się w dzień św. Wojciecha (23 kwietnia), kończy zaś we wspomnienie św. Michała Archanioła (29 września). W tym roku stosunkowo ciepła jesień przedłużyła pobyt owiec na halach.
s/ zdj. Michał Adamowski