Niecałe dwa tygodnie temu, po prawie dwóch miesiącach zakazu, sanepid dopuścił do użytku wodę z wodociągu gminnego w Czarnym Dunajcu. Radość mieszkańców z bieżącej wody trwała jednak krótko. Wczoraj znowu pojawił się zakaz korzystania z wody do celów spożywczych i higienicznych. Mieszkańcy są załamani.
Zakaz korzystania z wody jest dla mieszkańców szczególnie uciążliwy, bo nie tylko nie mogą jej pić, ale nie mogą się też w niej myć. Można nią jedynie spłukiwać toalety. Wydany wczoraj zakaz obowiązuje do odwołania.Od dziś tj. soboty, po raz kolejny, gmina uruchomiła punkty poboru czystej wody na terenie miejscowości. Mieszkańcy są wściekli. - Po prostu skandal, nie mamy siły już prosić o pomoc. Gmina gra na nosie mieszkańcom i śmieje się w twarz na wszelkie skargi. Gdzie wojewoda, służby itp. Tu jest stan klęski żywiołowej. Jesteśmy bez wody praktycznie od początku sierpnia - mówi jeden z naszych czytelników.
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Nowym Targu w wydanym wczoraj komunikacie informuje "o braku przydatności wody do spożycia z wodociągu publicznego Czarny Dunajec. Przeprowadzone badania laboratoryjne próbek wody pobranej w dniu 02.11.2017r. wykazały przekroczenia parametrów fizykochemicznych: nieakceptowalny zapach, smak, barwę oraz ponadnormatywną wartość manganu i żelaza w wodzie".
- Woda nie jest bezpieczna dla zdrowia ludzkiego - ostrzega inspektor Jolanta Bakalarz.
r, s/