24.11.2017, 12:51 | czytano: 18783

Pacjent wyskoczył z okna szpitala w Nowym Targu. Wcześniej pobił sanitariusza

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się minionej nocy w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym w Nowym Targu.
Jak relacjonuje dyrektor Marek Wierzba, na oddział psychiatryczny został przywieziony, poszukiwany jak się okazało przez policję, mężczyzna, mieszkaniec północy Polski. Był mocno pobudzony. Będąc pod opieką sanitariusza nagle rzucił się na niego i w furii dotkliwie go pobił. Tak mocno, że sanitariusz stracił przytomność. Chory mężczyzna rzucił się następnie do ucieczki. Wybiegł na korytarz i ruszył w kierunku okna. Próbował go powstrzymać lekarz, ale bezskutecznie. Pacjent wybił krzesłem okno i wyskoczył przez nie z drugiego piętra, spadając na ziemię. Jest mocno potłuczony i połamany. Został zabrany na odział intensywnej terapii. Tam również przebywa sanitariusz, który choć jest w ciężkim stanie, to nie zagrażającym jego życiu.
- Niestety, na oddziale psychiatrycznym takie rzeczy się zdarzają. Są tam ludzie chorzy i musimy traktować to, co robią, jako efekt choroby - podsumowuje dyrektor Marek Wierzba.

r/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Bolo07.12.2017, 20:39
On był zaginiony i policja go znalazła w Zakopanem. Współczuje rodzinie . Choroba nie wybiera .
aha06.12.2017, 11:07
Gość,te " doktorku" od siedmiu boleści - ktoś go zbadał i zadecydował o przyjęciu na oddział i obstawiam że zna się lepiej od ciebie ;) I przypominam że teraz- po ustaleniu tożsamości okazuje się że to osoba leczącą się psychiatrycznie, wiec już nie " błyskaj" swoimi wywodami.
Gość02.12.2017, 20:51
To że był pobudzony nie znaczy ze od razu nadawał się do psychiatryka . Po podaniu leku się ocknal więc lek nie był mu potrzebny bo inaczej by spał . Zobaczył że jest na psychiatryku .postanowił uciec . Więc musiał być świadomy.
Magda30.11.2017, 21:41
Na psychiatri jest jak jest .Brakuje rąk do pracy .Moze warunkami i czystością zainteresowałyby sie panie od zakażeń .A sa teraz dwie.I nie sa niestety dobrym przykładem -chodzą w prywatnych ciuchach ,obwieszone biżuterią, w letnich sandałach.Traktuja ludzi z pogardą, zwłaszcza salowe.Firmowe obuwie nie obowiązuje protegowaną?Takie warunki higieniczne sa tam od zawsze,co było zrobione w tym kierunku?Na psychiatri jest jeszcze dużo do zrobienia ,moze ten straszny wypadek sprawi ze coś sie zmieni.
icm29.11.2017, 13:16
gg76..zainwestuj w słownik języka polskiego albo dodatkowe lekcje...to raz, dwa pielęgniarki nie są od "trzymania" pacjenta który wpada w szał- od tego jest sanitariusz który jest JEDEN, trzy parzenie wrzątku o określonych porach na takim oddziale jest spowodowane względami bezpieczeństwa, cztery- na innych oddziałach biedne pielęgniarki przymierają głodem i brakiem czekoladek :D:D:D, pięć - jak chcesz zobaczyć najbardziej leniwe pielęgniarki to polecam właśnie wewnętrzny ;), sześć- wydać że byleś pacjentem a nie pracownikiem, bo byś wiedział co pacjent, nawet " chuchro" jest w stanie pod wpływem adrenaliny zrobić i ilu ludzi trzeba żeby go obezwładnić. Więc skończ już, weź tą pigułkę którą przepisał lekarz i wracaj do zdrowia.
gg7628.11.2017, 15:37
sanitariusze z laska ci zrobia wrzatek o okreslonych godzinach ,czasami z salowymi myja i przebieraj a pacjentow lub daja w pasy,jest 1 ,rzeczywiscie powinno byc 2 bo poszkodowany grzesiek to chuchro,na nocnym dyzurze jest lekarz,3 pielegniarki,i sanitariusz ,oprocz 1 osoby wszyscy spia ,jedzenie za darmo i podjadanie czekoladami od pacjentow takze nie broncie ich,niech te pielegnarki pojda na wewnetrzny tam zasuwaja w wiekszym smrodzie
Casanova26.11.2017, 13:13
To ten słynny Mieczysław z Witowa ?
oli25.11.2017, 20:53
...boli...aleś Ty bystry i ''uczony''.
boli25.11.2017, 16:18
oli, siatki to są na motyle albo w biedronce...
Świadoma25.11.2017, 15:17
W oknach nie ma krat , ani siatek, ponieważ to są przestarzałe metody. Pacjent chory psychicznie to też człowiek, myśli i czuje. Do zdrowienia potrzebuje jak najlepszych warunków, kraty w oknach to skojarzenie z więzieniem. W oddziale są okna zabezpieczone folią kuloodporną, zamknięte na stałe. Zgodnie ze standardami i wymogami, więc nie doszło do żadnych uchybień ze strony szpitala i personelu. Ludzie skąd Was tyle nienawiści do innych i wszystko kojarzycie negatywnie. Mężczyzna chory psychicznie, był poszukiwany przez Policję jako osoba zaginiona , nie jako przestępca. Wyszedł z domu i nie wrócił, więc rodzina zgłosiła zaginięcie, ale to zbyt oczywiste, żeby o tym pomyśleć, lepiej snuć czarne scenariusze pt:"Przestępca" , "lekarze popełnili błąd, bo to bandyta , a nie chory." A może tak więcej empatii, zrozumienia, choćby dla najbliższych Pacjenta? Dla nich to tragedia, najpierw zaginął, nie brał w tym czasie leków, więc gwałtownie stan zdrowia się pogorszył, co zakończyło się atakiem ostrej psychozy i nieszczęściem" Zanim kogoś osądzicie zastanówcie się, czy tym samym nie ranicie i nie tworzycie niesamowitych historii wyssanych z Waszej bujnej fantazji.
www25.11.2017, 14:46
Zako81...Intercard funkcjonuje jako NOWY ODZIAŁ KARDIOLOGI
jb25.11.2017, 08:27
1400 zł na rękę dla sanitariusza i to jeszcze jeden na nocnej zmianie to tak musi wyglądać, szkoda ,że dyr. tyle nie dostaje, bo by może się przekonali jaka to fajna praca za taką kasę.
oli25.11.2017, 03:37
Oddział psychiatryczny i nie ma siatek w oknach? To całą dobę muszą pilnować pacjentów.Teraz rodzina zaskarży szpital o odszkodowanie.
Zako8125.11.2017, 01:52
Ten szpital to kpina - jeden sanitariusz na psychiatri, braki na ratunkowym, chamscy lekarze, zmęczone psychiczne i fizycznie pielęgniarki. Intercard jeszcze jakoś działał, ale go zamknięto - czemu?
Świadoma25.11.2017, 00:36
Tak łatwo przychodzi krytykować personel oddziału, a ja pytam czy ktoś jest w stanie wyobrazić sobie Pacjenta w ostrej psychozie? Czy macie pojęcie jak wygląda praca personelu w takim oddziale, jaka odpowiedzialność i obciążenie psychiczne. Na dyżurze w nocy jest 5 osób personelu - pielęgniarki, lekarz, sanitariusz, jeden sanitariusz to zdecydowanie za mało. Pacjent w ostrej psychozie ma ogromne pokłady siły i agresji, jak pielęgniarki, kobiety mają go obezwładnić? Jak jeden sanitariusz z pomocą pielęgniarek ma to zrobić? Do wszystkich wszechwiedzących, po pierwsze w tym oddziale nie ma zamka na szyfr, tylko drzwi zamykane są na klucz, po drugie kaftanów bezpieczeństwa, nie stosuje się w szpitalach od kilkunastu lat, są zastąpione pasami (przepisy prawne). Nie każdy Pacjent od razu jest agresywny i wymaga związania, a jak wiadomo, ten był przyjęty dużo wcześniej, a w nocy nagle zaczął szaleć. Po trzecie sanitariusz interwencyjny dyżuruje na Sorze, kto zna szpital, to wie jaką drogę trzeba pokonać do oddziału psychiatrii. a do nieszczęścia wystarczą sekundy. A kto ma powiadomić interwencyjnego, że personel psychiatrii potrzebuje pomocy? Na psychiatrii nie ma kamer. Łatwo krytykować, nie mając pojęcia. A ile razy Pogotowie Ratunkowe (Ratownicy mężczyźni) do agresywnego Pacjenta wzywają pomoc Policji ? A do ich przyjazdu wycofują się nie zostają sam na sam z osobą agresywną. A w tym wypadku rozgrywał się dramat w zamkniętym na klucz oddziale, jedyny sanitariusz został poszkodowany, kto miał pomóc pielęgniarkom ?
Do "takie tam fakty" dawno temu były dodatki finansowe dla pracowników oddziałów psychiatrycznych, a także dodatkowe 10 dni urlopu ale wiele lat temu zostały zniesione i nie dostaje ich ani sanitariusz, ani nikt inny z personelu. A skąd wiem, mam w rodzinie lekarzy i pielęgniarki psychiatryczne, ale na drugim końcu Polski.
Oby sanitariusz jak najszybciej wrócił do zdrowia, a osoby odpowiedzialne wyciągnęły wnioski i zatrudniły drugiego sanitariusza, jak to jest w innych szpitalach. Warto też rozważyć zatrudnienie Panów Pielęgniarzy przynajmniej po 1 na każdym dyżurze.
Magda24.11.2017, 23:41
spoko
Ludzi do pracy nie ma i nie będzie .Nie za taka kasę,nie w takich warunkach i nie w takiej atmosferze,jeszcze z narażeniem życia (psychiatria).Przyjdzie moment,juz niedługo,ze oddział trzeba będzie zamknąć bo pielęgniarek nie będzie.Opiekunem medycznym czy sanitariuszem wszystkiego sie nie zapcha, kochani rządzący bo jeszcze trzeba wziąść za to ODPOWIEDZILNOŚC.A pacjenci maja swoje prawa i wymagania(i bardzo dobrze).Człowiek chory potrzebuje życzliwości i dobrego słowa, a trudno znaleźć na to czas i siły jak nie wiadomo w co ręce włożyć (mało personelu)i tona papierów do wypełnienia ,trzebca iść do drugiej pracy żeby związać koniec z końcem.Frustracja narasta.A tu niekoniecznie sie wróci do domu bo moze sie dostanie od pacjenta po głowie ,bo w tym zakładzie sie oszczędza na personelu.....
Droga Dyrekcjo chodzicie po sklepach?Widzieliscie jak podrożały artykuły żywnosciowe.?Macie pojęcie w ilu miejscach dorabiają wasze pielegniarki żeby związać koniec z końcem? ........
....24.11.2017, 22:13
Leczyłem się na tym oddziale i wiem, ze do maximum pobudzeni pacjenci są zabezpieczani:pasami, zastrzykami. Myślę, ze z rożnych innym powodów niektóre osoby z łatwością krytykują i obrzucają innych blotem-z powodu własnych trudności życiowych...
gg24.11.2017, 22:06
SZPITAL się chwali specjalistami , na poziomie... a tu nie ma na dodatkowego sanitariusza.? Ci co robią ciężko i narażają swoje życie zdrowie i bezpieczeństwo również pacjentów zarabiają takie grosze....
sssss24.11.2017, 22:05
ale skoro był poszukiwany - zapewne do odsiadki to nie koniecznie był chory psychicznie. Może gdzieś , ktoś błąd popełnił.
Kasia24.11.2017, 21:37
Jak jak bylam na oddziale w to ktos wyproznil sie na srodku sali albo dziewczyna ktora musialabyc na oddziale bo ciagle chciala popelnic samobojstwo pociela sie w sali ostrym grzebieniem. Rozne sie rzeczy dzieja to nie ma co sie dziwic :)
"informacje"24.11.2017, 21:22
Co za herezje! Ludzie we wszystko uwierzą, jeśli tylko chcą...Poszkodowany WYRWAŁ mniejszą, uchylną cześć okna...a nie żadne rozbicie okna krzesłem!!! W oddziale okna są zabezpieczone certyfikowana folią...i nie da się ich z łatwością stłuc...
hmm24.11.2017, 21:08
anna...myślę, że znają się lepiej niż ty na pisaniu po polsku....
mania24.11.2017, 20:53
Warunki na tym oddziale to masakra,brud smród i ubóstwo.Coś okropnego warunki okropne.
ctrl+c24.11.2017, 20:47
Mam nadzieję,że nie musieli ziomka transportować z powrotem do szpitala śmigłowcem. Teraz założą mu gipsowy kaftanik bezpieczeństwa i będą go mieli z głowy na kilka dobrych tygodni.
baciok@24.11.2017, 20:39
Może poduszki rozłożyć pod oknami. Może to był ,,Lot nad kukułczym gniazdem".
anna24.11.2017, 18:57
Burdel nie szpital lekarze nie znają się na swojej robocie jaki cały personel bleee!!
Bywalec24.11.2017, 18:48
Tak się właśnie oszczędza w szpitalu,nie potrzebny drugi sanitariusz bo nie ma dla niego na marną najniższą krajową,a ochrona czy interwencyjny niech dalej biega z badaniami i odprowadza ciężarne kobiety na oddział albo siedzi w rtg.Śmiechu warte to wszystko, oby ktoś za to beknął i to słono to wtedy może skończą się oszczędności ale to dopiero musi się coś stać żeby przemyśleć czy warto szukać oszczędności tam gdzie się nie powinno.
bg24.11.2017, 18:38
Bzdura. wszystkie okna na psychiatryku są kratowane albo nie można ich otworzyć od środka./takie wymogi/ Drzwi są zamykane zamkiem szyfrującym.Niech no Wierzba nie .....że pacjent znał szyfr i wybiegł na korytarz. Przyjmowanie na oddział pacjenta w stanie pobudzenia nie odbywa się z udziałem jednej osoby. A skoro tak było to są poważne zaniedbania po stronie szpitala. Dlaczego nie był w kaftanie? Oj coś mi się zdaje że szpital będzie miał poważne kłopoty.
obserwator grajdołu24.11.2017, 17:50
proponuje sanitariuszowi zakupić pistolet dostanie zezwolenie bez problemu a to że ludzie chorzy leżą w łóżku a nie biją personel pomoże dostac broń żeby sie bronic przed patologią
Buba24.11.2017, 17:33
Bezpieczeństwo powinno być najważniejsze .Pacjentow i personelu.Oszczędnosci oszczędnościami .Na tylu pacjentów 1 sanitariusz.Porażka.Sanitariusz, którym sie wysługuje SOR.,a ratownicy to co ..? Rodzina pacjenta targa go do rtg.Hit to pacjenci skaczący na jednej nodze do rtg bo druga złamana .Ratowniczki w rejestracji mega nieuprzejme i nic z tym nie można zrobić bo osoba odpowiedzialna (oddziałowa) ma to gdzieś .Moze być na Sorze pusto ale czas oczekiwania do 4 godzin wiec pacjencie czekaj.....SOR to wizytówka szpitala a sanitariusz pseudo ochroniarz moze bardziej przydałby sie na psychiatrii..?Jak moze wywozić sanitariusz osobę z zawałem na kardiologię ....?to jest bezpieczne..?
Eeeeeeee24.11.2017, 17:03
Poszkodowany pacjent wyrwał górna część okna (uchylną) a nie wybił krzesłem. Jest to niemożliwe ponieważ na tym oddziale wszystkie okna są zabezpieczone certyfikowaną folią antywłamaniową.
korek24.11.2017, 16:48
Pewnie jak się zorientował że jest w Nowym Targu - a tutaj taki smog to stwierdził że ucieczka to jedyna szansa przeżycia,
kacper24.11.2017, 16:35
duszek - mylisz pojęcia - nie ma czegoś takiego jak "grupa interwencyjna" w szpitalu, są sanitariusze - a oni mają dużo większy zakres obowiązków za wiele niższe pieniądze niż ci się wydaje...
Bollo24.11.2017, 15:51
Było to pewne że kiedyś do tego dojdzie bo kto widział żeby był tylko jeden sanitariusz ale oczywiście oszczędności są ważniejsze niż bezpieczeństwo na oddziale. Teraz najbardziej winny będzie biedny sanitariusz który nie wiadomo czy zdrowia nie straci jak nie życia bo dyrekcja robi oszczędności żeby mieć na swoje premie.
Buka24.11.2017, 15:29
Skoro dyrektor powiedział, że to normalna sytuacja to normalna.
Proponuje zamontować trampolinę pod oknami nad oddziałem psychiatrycznym. Wtedy pacjent wyskoczy przez okno i wleci do niego z powrotem :)
strachu24.11.2017, 15:22
bylem jako odwiedzajacy na tym oddziale i musze przyznac ze trzeba byc kozakiem zeby tam pracowac.....oby sanitariusz szybko doszedl do zdrowia a ten cpun niech skacze tylko z wyzszej kondygnacji
mnich24.11.2017, 15:05
Niestety w takich oddziałach powinny być kraty w oknach. Zaniedbane zasady BHP co poskutkuje konsekwencjami prawnymi dla obsługi. Przykra sprawa.
tyle24.11.2017, 14:53
A gdzie park dla chorych? Gdzie drzewa, panie Wierzba? Jedno Pańskie nazwisko tu nie wystarczy
takie tam fakty...24.11.2017, 14:20
Może by się aż takie rzeczy nie "zdarzały" Panie Wierzba jak by było przynajmniej dwóch sanitariuszy na takim oddziale jak oddział psychiatryczny,ratunkowy itp - a szukanie oszczędności w najniżej zaszeregowanym personelu kończy się właśnie takimi "zdarzeniami"...przecież ci sanitariusze są nawet pozbawieni tzw dodatku za szkodliwe warunki pracy...gdzie pozostali, medyczni pracownicy takich oddziałów ten dodatek dostają...
duszek24.11.2017, 13:42
na taki oddzial psychiatryczny i tylko 1 sanitariusz Co oddzial sobie liczy 65 pacjentow to masakra jest. Gdzie grupa interwencyjna wtedy byla a zapomnialem ochrona(grupa interwencyjna) w szpitalu siuski nosi do labolatoruium albo z pacjentem w rendgenie sa takie rzeczy to tylko w Nowotarskim Szpitalu sie dzieja Z ta sytuacja Dyrekcja nic nie zrobi dopiero jak ktos umrze wtedy beda podejmowane dzialania
duszek24.11.2017, 13:30
na taki oddzial psychiatryczny i tylko 1 sanitariusz jest gdzie grupa interwencyjna wtedy byla a zapomnialem ochrona w szpitalu siuski nosi do labolatoruium albo z pacjentem w rengenie jest takie rzeczy w Polskich szpitalach sie dzieja
dzp24.11.2017, 13:22
ja też wolałbym uciec niż ryzykować zdrowie i życie przebywając na tym oddziale.
3440124.11.2017, 13:12
Ale akcja.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl