27.12.2017, 12:00 | czytano: 3221

Pracowite święta dla ratowników TOPR. U nas spokojnie, u Słowaków tragicznie

Arch. Podhale24.pl
Od Wigilii do drugiego dnia świąt ratownicy interweniowali 17 razy i pomogli 20 turystom. Po słowackiej stronie Tatr zginęło czworo turystów.
W święta ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego mieli ręce pełne pracy. W 14 akcjach ratunkowych niezbędne było użycie śmigłowca, aby przetransportować rannych do szpitala. Najtragiczniejszy wypadek miał miejsce drugiego dnia świąt w rejonie Koziego wierchu.
– Młoda dziewczyna poślizgnęła się schodząc z Koziego Wierchu i spadła praktycznie do podstawy góry. W ciężkim stanie została przetransportowana śmigłowcem do Krakowa – mówi Andrzej Marasek, ratownik TOPR.

Gorzej sytuacja wygląda po słowackiej stronie Tatr. Tam w wyniku poślizgnięć życie straciło czworo turystów.

Nadchodzące dni mają przynieść pogorszenie warunków panujących w Tatrach. Dzisiejszy wiatr halny w podmuchach ma dochodzić do 120 km/h. Jutro spaść ma świeży śnieg.

– Na pewno spowoduje to wzrost zagrożenia lawinowego. Śnieg będzie padał na twardą i zmrożoną warstwę. Nie będzie on się kleił, przez co stabilność tego śniegu będzie bardzo słaba – zaznacza Marasek.
Ratownicy apelują aby osoby, które nie posiadają większych umiejętności poruszania się w trudnych warunkach nie wybierały się wysoko w góry.

ms/
Może Cię zainteresować
komentarze
sokół27.12.2017, 23:52
@20 tyś za os. U Nas też tak powinno być.Są wspaniali ratownicy, na pewno byli by milionerami(jak by im płacili za akcję po durniów).
20 tyś za os27.12.2017, 21:12
Już nie mówiąc o śmierci bo to jest tragedia i współczuję wszystkim ale Słowacy mają za to płacone że jakiś dureń idzie w zimie w góry a w Polsce lepiej zadzwonić po ratowników bo po co schodzić jak mogą nas zwieźć.
trauma27.12.2017, 20:34
Szukają ekstremalnych wrażeń.Niech se wejdą do knajpy arabskiej i poproszą o schabowego. Nie narażajcie życia Ratowników Górskich!!!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl