NOWY TARG. Spółka Polskie Koleje Linowe zaproponowała Miastu, że w rejonie tzw. "centralnej ciepłowni" na Równi Szaflarskiej zbuduje Park Rekreacyjny. Inwestycja kosztująca 15 mln złotych miałaby być gotowa w 2020 roku.
Na wniosek zarządu spółki Polskie Koleje Linowe, nowotarscy radni mają podjąć decyzję o zmianie Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Nowy Targ i miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Nowy Targ 26 (Równia Szaflarska).Chodzi o zmianę dotyczącą terenu (między zakopianką, a torami kolejowymi), na którym znajdują się budynki i komin - nigdy nie wykorzystanej ciepłowni. Wniosek zakłada wykorzystanie istniejących budowli i ich adaptacje dla potrzeb na Parku Rekreacyjnego oraz hali o przeznaczeniu sportowym ukierunkowanym na uprawianie sportów górskich. - Projekt będzie bardzo atrakcyjnym przedsięwzięciem, które w zasadniczy sposób zmieni postrzeganie Miasta, a także stanowić będzie interesującą ofertę dla mieszkańców i turystów. W obecnej chwili teren ten nie spełnia swojego przeznaczenia, a istniejące obiekty są niewykorzystywane i ulegają degradacji - argumentuje wiceburmistrz Waldemar Wojtaszek.
Burmistrzowi Nowego Targu także pomysł spółki się podoba. Jak mówi - "wpisuje się on w ogólną koncepcję wykorzystania Równi Szaflarskiej dla celów rekreacyjnych". - To decyzja strategiczna. Ten teren był kiedyś zablokowany pod budowę ciepłowni, dziś jesteśmy ukierunkowani na geotermię i teren możemy uwolnić. Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej nie przewiduje wykorzystania obiektów na cele związane z ciepłownictwem. Zgodnie z założeniami - jeżeli do miasta zostanie doprowadzona geotermia, to kotłownia szczytowa będzie się znajdować w miejscu istniejącej kotłowni przy ul. Szaflarskiej - tłumaczy Grzegorz Watycha.
Pytany o formę oddania terenu mówi, że "w grę wchodzi wieloletnia dzierżawa". - Optymalną formą jest "użytkowanie wieczyste". Można też ten teren sprzedać, ale wtedy nie będziemy mieli wpływu na to, co tam powstanie - dodaje burmistrz.
PKL zainteresowany jest terenem o powierzchni ok. 4 hektarów, będącym własnością Miasta. Ale ziemię uzyskano wskutek wywłaszczeń pod cel związany z budową kotłowni centralnej. Teraz, gdy cel się zmienia - byli właściciele gruntów mogą wystąpić o odszkodowania.
- Już raz powiadamialiśmy mieszkańców o możliwości wykorzystania tego terenu i wtedy kilku było zainteresowanych odszkodowaniami - przyznaje Wojciech Watycha. - Teraz trzeba będzie rozpocząć całą procedurę raz jeszcze i poinformować ludzi, że mogą wystąpić o stosowne odszkodowania - dodaje naczelnik Wydziału Rozwoju i Urbanistyki nowotarskiego Urzędu Miasta.
Pytany o szczegóły projektu, przedstawiciel PKL tłumaczy: - Burmistrz jest zobowiązany do ogłoszenia konkursu - trudno wymagać, by spółka już teraz zdradziła swoje plany przed konkurentami. Mogę powiedzieć, że będzie to park inny, niż inne parki rozrywki. To nie będzie jakaś hala gier, ale atrakcje ogólnorozwojowe, miejsce dla osób w każdym wieku, gdzie będą mogli spędzić czas.
Dopytywany, Jan Lasyk zdradza jedynie, że "istniejący komin zostanie wykorzystany".
Jeśli procedury związane ze zmianami w planie zagospodarowania przestrzennego, kwestie własnościowe, ogłoszenie i rozstrzygnięcie konkursu będą przebiegać sprawnie, to Park Rozrywki mógłby być oddany do użytku w 2020 roku.
Sabina Palka