NOWY TARG. Zarządzone przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oszczędności w policji dotknęły także nowotarską komendę policji. - Może nam braknąć na paliwo - ujawnił na sesji zastępca komendanta Zbigniew Domalik. Policja będzie prosić o pomoc samorządy.
- Na razie jeszcze mamy pieniądze, ale może ich zabraknąć w związku z cięciami, które dotarły także do Nowego Targu - powiedział.Jego słowa potwierdza komendant Mariusz Wacław. - Oszczędzamy na wszystkim - mówi. - Na miasto jeździ mnie radiowozów, a więcej jest patroli pieszych. Dyżurny ma na przykład obowiązek sprawdzać, czy wszędzie jest pogaszone światło, żeby nie świeciło się nie potrzebnie, sprawdzamy czy gdzieś nie cieknie z kranu woda, ograniczyliśmy też rozmowy z telefonów komórkowych - wylicza komendant. - Dlatego może się wydłużyć czas oczekiwania na przyjazd patrolu - ocenia skutki oszczędności komendant.
Policja liczy się z każdym groszem i zamierza się zwrócić z prośbą o pomoc do samorządów, które już niejednokrotnie pomagały finansowo policji. Będzie prosić o przekazanie pieniędzy na Fundusz Wsparcia Policji na rzecz zakupu paliwa do radiowozów.
ryb/