NOWY TARG. Nowotarskie starostwo podpisało umowę z firmą, która zajmie się wyceną działek zajętych przez Urząd Miasta w Nowym Targu pod budowę dróg dojazdowych do mostu na Czarnym Dunajcu. Toczy się spór, kto powinien zapłacić rzeczoznawcom za wycenę. Na razie płaci starostwo, ale kosztami zamierza obciążyć magistrat.
Chodzi o działki położone między ulicą Kowaniec a ul. Waksmundzką, które w przyszłości połączy most. Przypomnijmy, iż kilka dni temu władze miasta ogłosiły już przetarg na jego budowę. W międzyczasie powstał spór między Urzędem Miasta i Starostwem Powiatowym o to, kto powinien zapłacić rzeczoznawcom za wycenę. Chodzi o kwotę ok. 40 tys. zł. Swój początek wziął z tego, że w tym roku rząd nie przeznaczy starostwo ani złotówki na operaty szacunkowe wykonywane w ramach specustawy (na podstawie jej przepisów budowany jest most na Dunajcu). Starostwo zasięgnęło opinii w biurze prawnym Wojewody Małopolskiego, które jest zdania, że za wycenę powinien zapłacić inwestor - w tym przypadku miasto. Urząd Miasta zakwestionował jednak propozycję podpisania porozumienia w tej sprawie i dał sobie czas do namysłu. W tej sytuacji powiat zdecydował, że sam zapłaci za operaty, ale kosztami obciąży miasto, wystawiając mu rachunek za usługę.
Bez względu na spory prawne między powiatem a miastem, procedura zmierzająca do wypłaty odszkodowań ruszyła. Zdaniem starosty Krzysztofa Fabera, wycena działek zakończy się do 3 miesięcy.
r/