- Nie przyznajemy się do winy - mówili zgodnie przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu Jan, Józef i Tadeusz G.. Trzej bracia znani są na Podhalu z prowadzenia agencji towarzyskiej "Bahama Club Go Go" w Białym Dunajcu. Prokuratura zarzuca im ułatwianie prostytucji, czerpanie korzyści z nierządu, handel ludźmi i nielegalne posiadanie broni. Przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu rozpoczął się ich proces. Grozi im do 10 lat więzienia.
Zdaniem prokuratury, oskarżeni kupili w 2002 r. od Ukraińców dwie kobiety, w sumie za tysiąc dolarów. Powiedziano im, że jadą do Niemiec. Nie chciały pracować w Białym Dunajcu. Kobiety te były zmuszane do świadczenia usług seksualnych, również w warunkach, na które nie wyrażały zgody, np. z kilkoma klientami naraz.Pokrzywdzone jeszcze w trakcie śledztwa zostały przesłuchane i wyjechały z Polski. Więcej: Polska Gazeta Krakowska