24.08.2018, 17:20 | czytano: 35276

Prokuratura przesłuchała egzaminatora. Był roztrzęsiony po śmierci 18-latki

Fot. Michał Adamowski
Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu gromadzi dowody, które pozwolą jej wyjaśnić, jak doszło do wczorajszej tragedii na przejeździe kolejowym przy granicy Zaskala i Szaflar. Przypomnijmy, iż w czasie egzaminu na prawo jazdy samochód wjechał pod pociąg. W wypadku zginęła 18-letnia Angelika z Chyżnego.
Szef nowotarskiej prokuratury Józef Palenik mówi, że zabezpieczono m.in. nagranie video z samochodu, w którym odbywał się egzamin. Prokuratura jest też w posiadaniu zapisu z kamery przemysłowej, zabezpieczone zostanie także nagranie z pociągu, który wjechał w samochód z egzaminatorem i kursantką. Przesłuchiwani są świadkowie, wstępne zeznania, w charakterze świadka, złożył również 62-letni egzaminator z Gorlic, który przeżył wypadek, bo w porę zdążył uciec z samochodu, zanim doszło do zderzenia.
- Będzie jednak konieczne ponowne jego przesłuchanie, gdyż mężczyzna był roztrzęsiony i w złym stanie psychicznym - mówi prokurator Palenik. - Najogólniej mówiąc wyjaśnił, że samochód wjechał na tory, zgasł i nie mógł ruszyć. Kursantka próbowała uruchomić silnik, ale nie zdążyła odjechać. Egzaminator nie miał zapiętych pasów, było to zgodne z przepisami, więc jemu szybko udało się opuścić pojazd.

Prokuratura zleci też opinię na temat wypadku biegłemu ds. wypadków, który wypowie się co do ewentualnej winy.

W miejscu tragedii zapłonęły znicze.

Pogrzeb 18-latki odbędzie się 28 sierpnia.
W galerii dzisiejsze zdjęcia z miejsca tragedii.

r/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
12328.08.2018, 00:14
Kaśka, na szczęście jestem odporny na "życzenia" takich *** więc prędzej ci ta żyłka zawiści pęknie .
jpd28.08.2018, 00:12
Mechanik z 30 letnim stażem...gdzie tą stodołę masz w której naprawiasz? Skoro robisz to tak samo dobrze jak piszesz to każdy chętnie ominie tą druciarnię z daleka...
...27.08.2018, 09:22
Za błędy się płaci...będziemy bacznie śledzić twoje obecne poczynania Panie Egzaminatorze
Monika co ma cyce jak Donice26.08.2018, 20:54
i oto ukazalo sie ''KASKI'' prawdziwe oblicze
ta co nie dawno współczuła wszystkim ludziom teraz życzy śmierci swojemu koledze ''komentatrzaciowi ''
Mechanik z 30 letnim stażem26.08.2018, 20:49
jpd
Wiem co sie dzieje bo mój pracownik mial auto z gazem w buli w bagażniku i widziałem jak pucy codziennie żeby jechać auto strzlało bilo w gaznik bilo w filter , gaslo masakra ...kazałem mu zmienić auto albo zmienic prace , zmienil auto kupil se dieselka i jezdzi zawodolony już 5 rok bez grzebania pod maską a jak mial z gazem to ciągle maska w góre i ciągle coś wymienial dokladal to swiece to filterki przewody i t p . a mialo być tak tanio a to wszystko kosztuje , zrozumial po fakcie .Ja nawet nie dotykam sie aut z gazem bo to niebezpieczne poprzerabiane w stodole gdzies .
Kaśka26.08.2018, 20:23
Do 123. To niech cie trafi ten szlag! Jedynego wrednego mniej... powodzenia!
jpd26.08.2018, 19:22
Mechanik, przerywają to co styki w głowie...albo instalacje w które ty paluchy włożysz... A zapomniałeś dodać że przerywają i hamują same...
Mechanik26.08.2018, 15:51
To prawda auta na GAZ przerywają , niechcą odpalić , gasną i nie wiadomo co jescze sie z nimi dzieje .
To tgz. auta po przeróbkach nie fabryczne dlatego ja bym nie wsiadł do auta z GAZEM .
Liczący26.08.2018, 14:46
Powściągliwość... Nie ma co tłumaczyć i opowiadać, że nie widać że nie słychać czegoś w samochodzie, bo nie jechali czołgiem. Czy opowiadać że nie ma szlabanu czy pulsujących świateł. Naierwszym zdjęciu pokazano oznakowanie przejazdu i widoczność torów z samochodu stojącego przed znakiem Stop. Biorąc pod uwagę zapis z kamery monitoringu, od czasu zatrzymania na torach do uderzenia pociągu w samochód minęło 9 sekund. Nie wiem jaka była prędkość pociągu ale zakładając 70-100 km/h, to w momencie dojeżdżania samochodu do przejazdu, powinien być w odległości około 200-300 m. Zatem nie jest możliwe aby kierowca i egzaminator, nie widzieli zbliżającego się pociągu. Każdy myślący kierowca a takim powinien być egzaminator, bo egzaminowany nie ma takich nawyków i doświadczenia, powinien samochód zatrzymać przed przyjazdem. W rzeczywistości pociąg prawdopodobnie był bliżej, niż ww. 200-300 m, bo prawdopodobnie zaczął hamować z momencie gdy zobaczył samochód na torach, a był w odległości 9 sekund. Dlaczego egzaminator pozwolił wjechać na przejazd? Na to pytanie odpowie zapewnie nagranie zapisu kamery z samochodu. Gdyby, zamiast pociągi był to TIR na skrzyżowaniu, efekt mógłby być taki sam. W każdym przypadku egzaminator odpowiada za bezpieczny przebieg egzaminu, bo niestety to on ma znać zasadę ograniczonego zaufania na drodze.
Betoniarnia26.08.2018, 10:35
@straszny wypadek po co tyle hejtu ale pier******
...26.08.2018, 08:40
życie jest kruche, doceńcie je...jak dla ciebie 11 sęk to jest "nagle" to się chłopie lecz.
www26.08.2018, 08:38
powściągliwość w ocenie jest wielką cnotą....zmień okulistę, koniecznie...albo poproś kogoś kto podstawy fizyki ci wytłumaczy....bo wybielenie ewidentnie winnego jest żałosne. Nawet jeśli jakimś cudem samochód sam se depnął po hamulcach to osoba całkowicie ODPOWIEDZIALNA za bezpieczeństwo podczas egzaminu - EGZAMINATOR- miał 9sek na BEZPIECZNE opuszczenie samochodu wraz z tą biedną dziewczyną której bezpieczeństwo było w jego rękach podczas egzaminu !
yhm26.08.2018, 08:30
straszny wypadek, po co tyle tego hejtu...jeśli nie potrafisz ocenić odległości zbliżającego się pociągu to proszę- nie wsiadaj za kierownicę i oddaj prawo jazdy- jeszcze kogoś zabijesz.
straszny wypadek, po co tyle tego hejtu25.08.2018, 23:46
Parę informacji jeszcze, znalezionych w internecie.
Bardzo trudno jest ocenić odległość zbliżającego się do przejazdu pociągu, o wiele trudniej, niż odległość zbliżającego się do skrzyżowania samochodu. Głównym powodem jest brak wyraźnych punktów odniesienia w pobliżu torów, takich jak budynki, drzewa i inne obiekty, które znajdują się zazwyczaj przy drodze. Tory kolejowe są najczęściej oddalone od nich o kilkadziesiąt i więcej metrów. Innym powodem błędnej oceny odległości i prędkości nadjeżdżającego pociągu jest przeświadczenie, że każdy dojeżdżający do skrzyżowania pojazd zmniejszy swoją prędkość. Pociągi jej nie zmniejszają przed przejazdami, jedynie co najwyżej wysyłają ostrzegawczy sygnał dźwiękowy w przepisowej odległości. Kierowcy, zamknięci w dźwiękoszczelnych kabinach, a takie są niemal wszystkie we współcześnie produkowanych autach, mogą go nie usłyszeć, zwłaszcza gdy mają włączone głośno radio lub odtwarzacz MP3.
powściągliwość w ocenie jest wielką cnotą25.08.2018, 23:37
Po pierwsze. To czy ktoś z was siedział w tym aucie, że z takim przekonaniem mówicie, że to na 100% egzaminator zatrzymał ten samochód? Ja ostatnio byłam świadkiem, jak L-ka jechała sobie ulicą, a przed skrzyżowaniem chciała przyhamować, i wyobraźcie sobie, że wtedy silnik zgasł. Tak, SAM zgasł. Przecież to wystarczy, że jest prędkość zbyt mała, a bieg nie zmieniony. Podczas przejeżdżania przez tory zwykle się zwalnia, nie przejeżdża sie przecież w pelnym pędzie. Może więc dziewczyna chciała zwolnić po prostu, ale zwolniła za dużo i wtedy silnik zgasł. Czy tak nie mogło być?
(Ja tego nie wiem, dlatego nie wydaję "wyroków" bez tej wiedzy.)
Potem może egzaminator myślal, że pociąg daleko, to zdążą jeszcze zjechać z tego przejazdu. Ale źle oszacował odległość (tu owszem, popełnił błąd, bo jest tylko czlowiekiem, a ludzie czasem popełniają błędy i mylą się), pociąg zaczął sie przybliżać bardzo szybko, to facet wpadł w panikę. Myślę, że wielu ludzi by wpadło w panikę, niewielka liczba osób potrafi w stresie myśleć klarownie i racjonalnie.
Czy na prawdę zaraz trzeba na kogoś pluć pełnią hejtu, wyzywać od morderców? Czy byliście tam, widzieliście to wszystko? Wiecie na 100% co ten egzaminator widział, co myślał? W którym momencie w ogóle zauważył ten pociąg?
Bo wydaje się, że niektórzy z komentujących to wręcz uważają, że on tam specjalnie pojechał tak dla frajdy i się zatrzymał z premedytacją, żeby dziewczyna zginęła, a on sam zdążył w ostatnim momencie wysiąść. No, takie pewnie facet ma hobby, taką fantazję, uciekac sobie z auta sekunde przed pociagiem. Albo pewnie uwielbia pouczać kursantki na środku torów, kiedy wie, że pociąg się zbliża. Nosz ludzie, skąd w was takie chore myślenie... i taka bezwzględność w ocenie czegoś/kogoś, gdzie nie macie nawet przecież pełnych informacji? Skąd w was tyle buty, by uważać się za nieomylnych i wszechwiedzących...? A jak byście się poczuli po tym swoim wylaniu pomyj, jakby na przykład się okazalo, że coś było nie tak z tym autem, z silnikiem, biegami, czy tam czymś i przez to potrafił zgasnąć i sie nie odpalić?
Ja rozumiem wzburzenie, bo młodziutka dziewczyna zginęła i każdemu jest przykro z tego powodu, i żal wielki rodziny, która teraz cierpi, ja to wszystko rozumiem, no ale czemu zaraz sie rzucac jak hiena z takimi bezwzględnymi ocenami... Przeciez po to jest właśnie śledztwo prowadzone, żeby to zbadać co się dokładnie stało i dlaczego. Nie my jesteśmy od tego. Policja i sąd od tego są. Tam zostaną zebrane dowody, przeanalizowane nagrania, zbadane auto itp. Trzeba cierpliwie poczekać i nie wieszać psów na człowieku, który w tym momencie pewnie sam ma traumę okropną i sam się zastanawia jak do tego mogło dojść.
I jeszcze jedno. Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono. Ja nigdy nie byłam w takiej sytuacji, nie wiem co bym zrobiła, co pomyślała, jak zareagowala. Wy też nie jesteście wszechwiedzący, nieomylni, ani nie wiecie co tam się działo w środku auta, sami nie byliście na miejscu tego pana. Chcielibyście pewnie, żeby były 2 trupy, tak solidarnie. Tylko, czy pomyślal ktoś, że ten pan to tez jest czyimś synem? Czyimś bratem, mężem, czyimś tatą i może dziadkiem? I jak ta druga rodzina by cierpiała, gdyby były te 2 "solidarne" śmierci? I jak już musi cierpieć, bo oczywiście zamiast zachowania umiaru w ocenie i wstrzymania sie z gadaniem, już są wylewane na czlowieka pomyje i hejt. On swoją karę przecież dostanie, jeśli zawinił. To, że są jeszcze nieliczne, mądre osoby, które w takiej sytuacji stać na współczucie dla każdego, to nie znaczy, że ktokolwiek tu chce, aby ten pan pozostał bezkarny. Od tego jest prawo, że jeśli ktoś je złamie, to należy mu się kara. Ale takie insynuacje, że on specjalnie do tego doprowadził i dlatego nie należy mu się współczucie, to jest żenujące po prostu. Obyście sami nigdy się nie omylili, nigdy nie postąpili niemądrze, zawsze wszystko zauważali i wszystko racjonalnie przewidywali... Na prawdę tego życzę każdemu. Przy tym jednak trzeba mieć świadomość, że człowiek jest tylko człowiekiem i bywa omylny. A bywa nawet, że postępuje nieracjonalnie i głupio wręcz. Oczywiście, kara się należy za to, jak ktoś zawini. Na karę tak, ale uważam, że na nienawiść nie zasługuje ktoś z powodu błędu. Choćby tragicznego w skutkach.
życie jest kruche, doceńcie je25.08.2018, 21:33
Zgasł silnik, nagle ukazał się pociąg, a egzaminator z kursantką wpadli w panikę... i pozamiatane...
ad25.08.2018, 20:53
Do alik. Jeżeli jest znak stopu to zatrzymujemy się przed linią bezwzględnego zatrzymania, a jeżeli takiej linii nie ma to w miejscu najlepszej widoczności. Tyle mówią przepisy. Na pewno niedopuszczalne jest zatrzymanie się na torach i za to wszystko odpowiedzialny jest w tym przypadku egzaminator. Poza tym nie powinien dopuścić, żeby z taką prędkością dojeżdżać do przejazdu kolejowego i to jeszcze niestrzeżonego.
czytelnik25.08.2018, 20:14
nie lubie osadzac
ale w tym wpadku nie ma mowy o winie Angelkii ona zdawala nie miala prawa jazdy
MILION dla rodziny od mord-u bylby adekwatny jako tako
byla pod opieka egzaminatora ktory jak widac z nagrnia uciekl i nie bojmy sie go tchorzem nazwac
B.25.08.2018, 19:53
Ten "egzaminator" powinien siedzieć w oczekiwaniu na wyjaśnienia w pace a nie cieszyć się wolnością i kombinować jak tu zwiać od odpowiedzialności .Pamiętać należy,że ponosi on całkowitą odpowiedzialność za to co się dzieje i powinien reagować inaczej.Zginęła dziewczyna bo wielki Pan chciał zaimponować swoją władzą. Samochód powinien zatrzymać przed a nie na torach co zrobił a teraz pali głupa ,że zgasło.
Piekielnik25.08.2018, 19:04
Do Luc Będziesz pierwszy który tam trafi? ? Podpowiedz mi wszystko co dziej się na ziemi to czyją jest wolą , kto jest panem życia i śmierci? ???
Xxl25.08.2018, 17:18
Jaki dyrektor MORDU w Nowym Saczu tacy egzaminatorzy i cala kadra..Gleboko wierze że ktos w koňcu przyjrzy się bliżej tej jednej wielkiej rodzinie i rozpieprzy to w drobny mak. Nie ma skutku brz przyczyny, beknąć powinien nie tylko egzaminator.
leming doskonały25.08.2018, 17:05
Skoro z taką prędkością wjeżdżała na przejazd kolejowy a egzaminator wcześniej nie podjął próby hamowania, (co widać na filmie) to powinien bez zatrzymywania pozwolić jej ten przejazd przejechać, by za przejazdem zamienić się miejscami z adnotacją w papierach - pani nie zdała i na tym by się zakończyła jej jazda egzaminacyjna, a nie zatrzymywać samochód na przejeździe i to nie ważne czy jedzie pociąg czy nie. Tory kolejowe nie są miejscem, by na nich zatrzymywać samochód - dla mnie ewidentna wina egzaminatora.
Wilk25.08.2018, 16:53
Nie powinien hamować jej centralnie na torach i tłumaczyć co zle zrobila jak taki był troskliwy to mógł po dojechaniu do MORDU wziąc ją na kawe i wytłumaczyć a nie na srodku torów
To niebezpieczne przecież wszyscy wiemy
a on co ......
Luc25.08.2018, 16:22
Większość komentujących tutaj będzie smażyć się w piekle. Wspomnicie moje słowa.
alik25.08.2018, 15:48
A kiedy nauczymy się,że przejazd przez jakiekolwiek tory jest SKRZYŻOWANIEM gdzie prawie zawsze PIERWSZEŃSTWO MA POJAZD SZYNOWY! A znak STOP to świętość.
Do - ad: W którym miejscu znaku stop należy się zatrzymać? Polecam wizytę w miejsce tragedii i ocenić odległość znaku stop od 1 szyny przy prędkości ok. 35-40 km/h. Czas ok 1-2 s przy pełnym skupieniu.
Prawdą jest, że kursanci nie są uczulani na przejazdy kolejowe. Zdarzenie jest na drodze praktycznie pustej gdzie pociąg jeździ 1 na godz. Czy egzaminy na prawo jazdy mamy przeprowadzać na placu zabaw dla dzieci?
Monika bez Stanika25.08.2018, 15:47
Tom !
Poco mieli by tam jechać ludzie z galerii do lasu ? przecież mysle że w tej galerii bedą tolety i nie bedzie trzeba jechać do lasu , pozatym tam jest dom prywatny i dwie firmy poco mieli by tam jezdzić ludzie z Galery . Nie rozumiem .
12325.08.2018, 15:23
Co co piszą że szlaban powinien być....to nie brak szlabanu zawinił tylko i wyłącznie EGZAMINATOR. Jeśli nie na środku torów to zrobił by taki sam idiotyzm np na środku skrzyżowania i zabiłby inną osobę- koniec kropka. A ty Kaśka daj se spokój z pisaniem komentarzy bo szlag człowieka trafia jak można bronić ewidentnie winnego, ślepa jesteś, czy filmu nie widziałaś?
Tom25.08.2018, 12:43
A przejazd kolejowy czy mały ruch czy duży ruch szlaban powinien być. Biorąc pod uwagę że kiedyś tam ma być galeria kto wie ile osób w tamtą stronę pojedzie
Tom25.08.2018, 12:41
A maszynista pociągu miał dobrą widoczność. Musiał widzieć samochód. Też po części nie stosował się do zasady ograniczonego zaufania. Nie zwolnił zbytnio pociągu wydaje mi się że za szybko jechał jak na obszar zabudowany z przejazdem. Pytanie czy zaczął hamować od razu jak widział auto na torach bo liczył że auto się wyzbiera czy jak już było za późno i zaczął hamować i dlatego tak daleko pchał to auto
Kaśka25.08.2018, 12:13
Ja pie****@smutny,@kursantka co wy wypisujecie ?! słyszycie się ?? ilu tutaj specjalistów, jakieś nowe teorie?!
Większość komentujących wylewa pomyje na egzaminatora, najgorsze jest to że pewnie jutro co drugi z was poleci na sume do kościółka ale gdyby ów egzaminator stanął przed wami zlinczowalibyście go bez zastanowienia... Strasze to jest...
@szczery nigdzie nie napisałam że go bronie! od tego bedzie adwokat i sąd wyda wyrok i wskaże gdzie leży wina ! Napisałam że bardzo mu współczuje sytuacji w której sie znalazł bo nie wierze w to że chodzi sobie teraz zadowolony że udało mu się ucieć i korzysta z życia...
śmierć Andżeliki bardzo mnie dotknęła, mimo że jej nie znałam. To jest niewyobrażalna tragedia dla rodziców którzy muszą pochować swoje dziecko, dla dziadków, rodzeństwa, to nie do opisania.
Nie ma taryfy ulgowej dla zabójców którzy pod wpływem alkoholu bądz innych używek zabijają z premedytacja innych uczestników ruchu i uciekają z miejsca zdarzenia. Ale ten wypadek jest trochę inny, nie było mnie tam, nie było was komentujących więc trudno powiedzieć co działo się w środku samochodu. Dlatego stronie od osądzania, ogromnie tylko współczuję jednej i drugiej rodzinie....
edziu25.08.2018, 11:45
Zginąć na tak prostym odcinku..... prawo jazdy nie było jej pisane...
M25.08.2018, 11:34
zwracam się do Rodziców, Opiekunów zapytajcie czy w piątek ok. 7,05 Wasz Dzieciak (ca 18 -20lat) z instruktorem dojeżdżał ul. Kr. Jadwigi do skrzyżowania z ul. Szaflarską w Nowym Targu, a instruktor głowa opuszczona i wpatrzony w tel. kom.
Jeżeli tak to ... wiecie co zrobić.
marco25.08.2018, 11:28
już teraz można wyprowadzić wniosek, że Kursantka nie zginęła, Ona została ... . Tak odważne stwierdzenie, ale jej śmieć jest splotem wielu kilku czynników i to ludzkich. Bez wątpienia do tego przyczyniło się m.in. szkolenie przez konkretnego instruktora lub kilku, sam proces egzaminu który zakłada przerwanie egzaminu i kilka innych oczywiście innych. Drodzy Rodzice, Opiekunowie innych szkolących się. Obejrzyjcie sobie instruktora, który uczy Wasze dziecko, porozmawiajcie z nim. Ustalcie czy to jest człowiek któremu powierzycie bliską osobę, która zapewni rzetelną naukę np. nawyków.
A dyr. MORDU, wpiszcie jego nazwisko do wyszukiwarki z dopiskiem radny zobaczycie w ilu komisjach zasiada, a czy zatem ma czas, tak finalnie dla Waszej bliskiej osoby jako kursanta, także egzaminatora czy jest człowiekiem godnym zaufania, a szczególnie jaki ma katalog dobrych praktyk w Ośrodku.
Szanowna Rodzino Zmarłej, jej Przyjaciele coś mi się wydaje, że musicie stanąć w jej obronie. Bowiem sprawa może potoczyć się tak, że to Ona ponosi odpowiedzialność, w większości. Nie chodzi mi o karanie egzaminatora, ale zobaczcie także przesłanie że ta śmierć nie będzie daremna, że zmieni się postawa instruktorów, dyr. ośrodka, ..
A właśnie czy wypuszczając na egzamin przeprowadza rozmowę, ale taką serdeczną przyjacielską wygaszającą stres, a jednocześnie upewniającą, że kursant zna m.in. techniki w tym ratunkowe szybkiego opuszczenia pojazdu.
Córka Rolnika-Monika25.08.2018, 10:30
Sądeczan !
Pytam kto Cie uczył pisać ?
Pewnie polonista z takimi umiejetnosciami jak instruktor Angeliki .
Przemyśl co chcesz powiedzieć poproś kogoś i napiszcie to razem jeszcze raz bo nic nie rozumiem .
Zwijas z Moniko25.08.2018, 10:25
Szkoda mlodego życia
Wieczny odpoczynek
Kursantka25.08.2018, 10:22
Pomyślał ktoś żę może ten pan miał już dosc tej pracy w ciągłym stresie i pod presją wywieraną przez kursantów , może chciał skonczyć na torach a w ostaatniej chwili zmienił decyzje ?
Gruby25.08.2018, 09:54
Grzegorz masz racje !!!!
Ratowała sie do konca !
Może gdyby nie postura Egzaminatora jej zaslaniala to by widziala pociąg i też by uciekla .
Smutny25.08.2018, 09:52
rodzice i dziadkowie macie racje

Ja pójdeę dalej , zastanawiał sie ktoś czy ten pan nie próbował zrobić samobójstwa rozszerzonego ? bo tak to wygląda , zatrzymuje auto na torach i przez 10 sekund nic nie robi żeby opuscic pojazd wraz z kursantką dopiero w ostatniej chwili zmienił zdanie i uciekł a zaraz po zatrzymaniu powinni obaj wysiasc z auta i na luzie zepchnąć auto do przodu bądz do tyłu a w razie najazdu pociągu mieli by wolną droge do ucieczki a tu tego nie było ! 7 sekund siedzą w aucie a on w ostatniej chwili zmienia decyzje i ucieka .Druga sprawa starszy pan powinien siedziec w bujanym fotelu a nie Wgzaminować . Miała pecha poprostu bo uczył ją małolat a do grobu wkopał dziadek .:(
Oj25.08.2018, 09:42
Dla tych co mówią coś o bogu. To był cud że instruktor przeżył albo dzięki bogu instruktor przeżył itd
:/25.08.2018, 09:07
Mam nadzieje, ze egzaminator poniesie odpowiednie konsekwencje, odpowiednie do tej tragedii, gdyby nie on, dziewczyna by jeszcze zyla..
WERTY25.08.2018, 08:09
Wina stoi po stronie kolei. Każdy przejazd przez tory powinien posiadać sygnalizację oraz szlaban. LUDZIE TO NIE ŚREDNIOWIECZE POWINNY TORY BYĆ NASZPIKOWANE CZUJNIKAMI!
hmm25.08.2018, 07:32
Emm...ciebie zachęcam do nie wycierania sobie *** Bogiem, a czas zmarnowany na pisanie głupot przeznacz na zapoznanie się z słownikiem ortograficznym.
Adam25.08.2018, 07:27
Ewa, idąc twoimi idiotycznym tokiem rozumowania , jeśli zabije kogoś na przejściu dla pieszych to będziesz mi współczuć, bo przecież mogło się to zdarzyć każdemu? Zadajesz sobie sprawę ze po coś został stworzony kodeks drogowy, karny i inne? Sama się zatrzymała bo sobie przypomniała że. 5 metrów wcześniej był znak? Komu te kity chcesz wcisnąć? Zabójca zahamował gwałtownie co spowodowało zgaszenie silnika, zabójca zamiast nakazać NATYCHMIASTOWE opuszczenie pojazdu dyskutuje przez 8 sek zabierając jej szanse na ucieczkę przeżycie.... Wina jest tylko i wyłącznie jego, mam nadzieję że szybko przestanie być tylko świadkiem...
NT25.08.2018, 07:16
Sadeczan...pisanie z takimi błędami powinno być karalne....
Na zimno25.08.2018, 03:39
Panie egzaminatorze, nie dziwię się nawet na mnie śmierć jescze robi wrażenie,chociaż dużo razy byfem przy takim fakcie z racji wykonywanego zawodu,ale mam duży żal w stosunku do pana, to co widać na nagraniu to jest jest straszny break profesjonalizmu ,stary / ja też już jestem / a głupi ,,samochód zatrzymał się raz na torach ,nie przed ,czy pan zaciagnoł hamulec ? Wiem że kursantka popełniła bład ,ale cena nie musiała być śmierć drogi panie
miliony km przejechane25.08.2018, 02:44
Trzeba zmienić nauczanie ponieważ milion pytań nie zastąpi praktyki. Jazda na egzaminie czy nauce 30 km/h cały czas nigdy nie pokaże że samochód może zabić. Druga sprawa to jazda ekonomiczna która generuje tylko korki i tu też brakło żwawego ruszania. Trzecia sprawa to każdy powinien być na torze testowym i nauczyć się wychodzić z poślizgów ponieważ wrócę do 30 km/h to kursanci nie wiedzą co to jest i mogą się tylko tego nauczyć na swoim doświadczeniu. Tu chodzi o to by oblać kursanta im więcej pytań tym większe prawdopodobieństwo że znów przyniesie pieniądze. Pytania powinny dotyczyć znaków i zachowania się na skrzyżowaniach a reszta to ma być praktyka ponieważ pytania zapomnimy a wyuczone manewry nie. Może się ktoś w końcu pofatyguje bo jeździć bezpiecznie to nie znaczy wolno tylko przewidywalnie. Teraz rozprawiacie nad winą ale winny jest system który nie uczy tylko w założeniu ma zysk.
Nowy25.08.2018, 01:59
Do w prawie dokładnie tak jest egzaminator ma obowiązek jeżeli kursant nie zareaguje w żaden sposób przed torami zatrzymać pojazd i przerwać egzamin i następny by zdała ale nie zdała ważniejszego egzaminu z życia niestety z winy egzaminatora
Nieuchwytny25.08.2018, 01:57
Jak był roztrzęsiony to niech idzie i powie to rodzicom 18-latki. Dla czego jest na wolności? Może to katsa?
Grzegorz25.08.2018, 00:40
Angelika zdala egzamin... Tym razem oblal egzaminator.
Przyjrzyjcie sie 59 sekundzie nagrania. Ten samochod odjezdza!!
W 57 sekundzie dziadek wyskakuje. Ona w tym czasie odpala samochod i rusza!!!
Dziewczyna zachowala zimna krew do konca. Odpalajac samochod nie zwracala uwagi na uciekajacego tchorza ani na nadjezdzajacy pociag. Zabraklo jej 2 sekund.
@mieszkaniec25.08.2018, 00:26
"Dziwi postępowanie Prokuratury, w błahszych sprawach stosuje się zatrzymanie na 48 godzin i ewentualne środki zapobiegawcze a tutaj nic bo "face był roztrzęsiony"
W ogóle nie dziwi. To nie wiesz że zarzuty, zatrzymania, środki zapobiegawcze zależą od tego ile kto zarabia a nie od okoliczności? Pamiętacie co było jak w Lipnicy psu głowę urwało a podejrzani nie byli bogaci? A tu, kasa jest to a tam, tylko o człowieka chodzi..
Zły25.08.2018, 00:23
Instruktor nauki jazdy powinien mieć wszystkie kategorie prawa jazdy i pare lat praktyki (tak było).Teraz 2 mieś. ma ,,prawko,,,średnie wykształcenie,kurs na instruktora i uczy ,,biedak,,? (ich się czepiajcie nie egzaminatorów). Efekty? Mamy coraz więcej posiadaczy prawo jazd nie kierowców.
terminator24.08.2018, 23:16
i znowu na Boga ktos zwala wine ,zal,przyczyna jest tchorzostwo
w prawie24.08.2018, 23:10
Wina jest egzaminatora gdyż nie zareagował odpowiednio na znak stop i powinien zatrzymać bezwarunkowo pojazd.
terminator24.08.2018, 22:55
do emm.on tam byl i mogl ja uratowac ale wolal zwiac.mam efekt,wym. jak czytam twoje zyczenia do uciekiniera.nie pisz bzdur o Bogu,Bog to milosc nieskonczona wcale jej nie chcial zabrac,glupota tego czlowieka Ja wyslala do niego,niewiele wiesz o Bogu widze.
terminator24.08.2018, 22:46
do emm ,zyczenia dla *** chyba zartujesz
Analityk24.08.2018, 22:43
Gdyby nie pasy, pewnie by zdążyła. Czy na pewno pasy w mieście nie stanowią zagrożenia ? Na autostradzie są potrzebne, ale w mieście krępują ruchy kierowcom, uniemożliwiają wydostanie się z pojazdu. Ile osób utonęło gdy samochód wpadł do rzeki przez pasy.
Emm24.08.2018, 22:42
Zachowujecie sie jak hieny.. Zeby tylko znaleźć i doszukać sie winnego ...rzucić na pożarcie.. nie bylo nas tam.. nikt z nas nie mogl jej uratowac.. widocznie tak musialo byc .. Bog wezwal tego Anipla do siebie. Wspolczuje rodzinie.. i zycze wam duzo sily... Zeby moc sie pogodzić z tym co się stało. Panu Egzaminatorowi również życze zeby zdrowia i siły...to co Pan przeszedł.. przechodzi.. można sobie tylko wyobrazić.. ale to byly ułamki sekundy.. nerwy stres.. niech Boga Pana w obiece. A was drodzy komentujacy.. zachęcam do modlitwy w intencji sp Angeliki ale rowniez rodziny...
terminator24.08.2018, 22:33
powinien ratowac mlode zycie,/.../ kondolencje dla rodziny,strasznie mi szkoda tej dziewczyny,przezylem juz cos podobnego,nie ratowal ,uciekl,,,,
Ewa24.08.2018, 22:33
Każdy z nas hejtuje. Ale ja napisze tylko tyle . Szkoda, tak bardzo mi szkoda tego młodego życia. Dziewczyny ,która nie zaznała wielu pięknych chwil w życiu to wszystko było przed nią. Miejmy nadzieję że tam gdzie jest, jest Jej już lepiej.Nie wiem kto zawinił. Czy egzaminator dał po hamulcach czy to Ona zdała sobie sprawę że tyle zaliczyła ,a teraz przejechała stop i już jest po egzaminie . Wiem jedno troszkę empatii kochani Powiedzcie mi albo nie odpowiedzcie sami sobie któray z Was będąc na miejscu tego egzaminatora nie uciekłby z samochodu Wiem może nie powinien tam z nią jechać ale pojechał pewno nie pierwszy raz. Powiedzcie mi jakbyście się czuli jakby wszyscy mówili Wam dookoła że to wasza wina On na pewno dobrze to wie On widzi to wszystko to czego my nawet sobie nie wyobrażamy On jego rodzina współczuje im nie bardziej niż rodzinie tej dziewczyny To tragedia obydwu tych rodzin. Nie dolewajcie oliwy do ognia.Każdy z nas mógł być na jego miejscu albo ktoś z naszych bliskich popełniamy błędy nie oceniajmy innych Ja pomodlę się aby rodzina tej dziewczyny poradziła sobie ze stratą i aby On i jego rodzina umiała poradzić z tym co się stało. Tak na marginesie dodam , że niecały rok temu o ile się nie mylę własnie ten egzaminator oblał n
mnie dwa razy.
elaaa24.08.2018, 22:24
do KAŚKA:
Podpisuję się pod twoimi słowami.
Współczuję Panu. Współczuję rodzinie dziewczyny. Potworny, nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Przykro mi :(
Sadeczan24.08.2018, 22:17
Ludziw tak miala zginac to wsszystko od boga dane a jedynie egzaminator to wszystko przezywa dajcie chlopu spokuj niech wyjasni prokurator on dosc przwzy ta telragedia na jego oczachsie rozegrala on cale zycie bedzie mial to przed oczami jak ona ginie wspolczucia dla tego pana jak i dla rodziny
Zawias24.08.2018, 22:05
Ad@ Czyli nie umyślne spowodowanie śmierci. Ja bym mu dał 25 Lat za to do odsiadki. A tak to dostanie zawiasy. Taka jest cena życia ludzkiego.
Tez roztrzesiony !24.08.2018, 22:00
Niech nie pierniczy! A jak uciekał to tez sie trząsl czy dopiero miał zamiar?
rodzice i dziadkowie24.08.2018, 22:00
Większych *** jak KAS...Halt!...Kaśka...matka....o juz dawno nie miałam okazji spotkać w komentarzach. Nie macie pojęcia o pracy Instruktora Nauki Jazdy ani nie mieliście wątpliwej przyjemności rozmawiać z zadufanymi w sobie Wielkimi Panami Egzaminatorami. Ten który przeprowadzał egzamin wiedział doskonale gdzie jedzie, czego można się tam spodziewać...pociągu / bo to nie przejazd przez ścieżkę rowerową/.
Nie wiecie dlaczego tam jeżdżą? to wam powiem, bo gdy stamtąd kursanci wracają to zazwyczaj oblewają na rondzie z dwoma pasami.
Podczas egzaminu to egzaminator jest odpowiedzialny za kursanta bo to nie jest jeszcze kierowca. Jego obowiązkiem jest przewidywanie a w ostateczności zapobieganie zdarzeniom do których może dojść podczas egzaminu. Egzaminowej osoby nie zna, nie zna jej stanu psychofizycznego podczas egzaminu /stresu/ , nie wie jak może zachować się kursant , dlatego musi być bardzo czujny i skupiony. Tych zachowań u egzaminatora zabrakło, przy tak doskonaej widoczności torowiska w lewo i w prawo nie widać reakcji we wlaściwym momencie. Po zatrzymaniu na torowisku przez około 8 sekund pewnie tłumaczył o popełnionym błędzie, a następnie ucieka jak szczur z tonącego statku, tylko to on był kapitanem, on dowodzil i odpowiadał za wszystko i to on powinien wysiąść ostatni.
Wielokrotnie na terenie Nowego Targu można zauważyć scenkę jak egzaminaror przerywa egzamin na środku skrzyżowania i zamienia się miejscami z kursantem. Podsumowując trochę pokory, empatii i człowieczeństwa panowie egzaminatorzy!
Niech to tragiczne zdarzenie da wam do myślenia, że nie jesteście nieomylni i doskonali! Zdają u was w większości dzieci! bo co to jest 18 czy 19 lat! A wy podkręcacie u nich napięcie! Czy sprawia wam to przyjemność? Już na samym wstępie na placu jesteście aroganccy !
Dla mnie ten egzaminator to sprawca usiłowania zabójstwa wręcz z premedytacją! Ta tragedia mogła dotyczyć każdego znas! Nasze dziecko...córka, syn lub nasze wnuki....
Pomyślmy nad tym też...
szczery24.08.2018, 21:48
@ Kaśka Ładnie się gada tylko z wykonaniem gorzej.Pochowałem syna 7 lat temu i do dzisiaj czuję bezsilność gdy zmarł... Nie broń egzaminatora bo sam jako rodzic przeżyłem pochówek własnego dziecka i współczuję rodzicom zmarłej bo wiem co przeżywają.Mam nadzieje że pójdzie siedzieć za to...
^^24.08.2018, 21:39
Brak słów na taką tragedię. Wina ewidentnie egzaminatora. Ale też nie ma co już tak jechać na niego. Dziewczynie życia nic nie wróci a on do końca życia będzie myślał o tym co się stało i nawet jeśli dostanie wyrok to dodatkowa i najgorsza kara dla niego na całe życie będzie myśl o tym co się stało. Problem tkwi w tym że tacy ludzie już w podeszłym wieku nie powinni mieć już uprawnień do egzaminowania. Refleks już inny i koncentracji brak. Młodym się zdarzy brak koncentracji z różnych powodów. Ale egzaminatorzy w takim wieku powinni się już czymś innym zajmować. Co do tych którzy komentują że tam biorą kursantów w to miejsce tylko po to żeby uwalić mylą się. Bo młody kierowca musi wiedzieć że na całym świecie istnieją niestrzeżone i bez sygnalizacji przejazdy. Znak stop jest stopem. Dlaczego w mieście nie dają takich haków? Dlatego że w mieście zazwyczaj przy znaku stp jest skrzyżowanie. I każdy wie że się ma zatrzymać. Niestety tramwajów tu nie mamy a później młody kierowca jedzie i nie wie co ma zrobić. Trzeba mieć oczy szeroko otwarte tak uczący się jak i kierowcy z kilkuletnim doświadczeniem... Jak to ktoś niżej napisał samochód to nie zabawka...
KNT24.08.2018, 21:13
Dla mnie sprawa jest prosta: nie zatrzymala sie przed stopem wciskam hamulec koniec egzaminu do widzenia....a nie czekam k*** az wjedzie na tory....
aha24.08.2018, 20:35
Kaśka - serio???? Jemu współczujesz??? Masakra.....
?24.08.2018, 20:34
kierowca, ty w widziałeś coś co cofa się do przodu??
Dociekliwy24.08.2018, 20:03
Do KAS
Zależy, ilu zdążą dziennie oblać.
Wtedy się opłaca.
kogitator24.08.2018, 19:58
To nie jest pierwsza tragedia w tym miejscu z powodu kolei.
POWER24.08.2018, 19:57
Wspólwinny jest także instruktor bo nie nauczył dziewczyny zatrzymyać sie przed torami
Sebastyjan24.08.2018, 19:55
a czy on nie mogl zatrzymac samochodu przed przejazdem widząc nadjeżdżający pociąg?
Marian24.08.2018, 19:27
KAS jesteś ***. Tyle.
zaczyna się wybielanie"....24.08.2018, 19:16
Sam zgasł....k@#$a nie rób z ludzi idiotów! Jak by sam zgasł to siłą rozpędu przejechałby przez tory ! Ty d*** depnąłeś hamulec bo dziewczyna nie zatrzymała się na stopie, TY i nikt inny zatrzymałeś hamując samochód co spowodowało zgaszenie silnika na środku przejazdu kolejowego ! Dzięki TWOJEJ debilnej decyzji dziewczyna nie żyje !
kierowca r24.08.2018, 19:03
Niech sie teraz nie trzęsie i nie udaje.Nie ma gdyby i coby...Młoda dziewczyna pójdzie do ziemi bo dziadkowi zachciało się prowadzić egzamin na ślepej drodze żeby wyrobić normę zdawań. Wielka tragedia dla rodziny zmarłej ale miejmy nadzieję że prokuratura dojdzie prawdy a nie zamiecie sprawy pod dywan
do KAS24.08.2018, 18:58
ponad 6 000 zl na reke
ad24.08.2018, 18:58
Wina egzaminatora ewidentna. Samochód powinien zatrzymać się przed znakiem stopu. Jeżeli nie zatrzymała go egzaminowana ,to obowiązkiem egzaminatora było zatrzymanie samochodu przed przejazdem. Jeżeli facet nie ma dobrego refleksu to nie powinien być egzaminatorem.
Pokemon24.08.2018, 18:55
Nie ma co przesluchiwać odrazu do pierdla niech sie tam dobrze zastanowi kiedy ma nacisnąć pedał stopu , przed torami za torami czy czy na torach .
Nela24.08.2018, 18:35
Nie wiem jakie wy macie doświadczenia z Panami egzaminujacymi ale jak ja zdawałam byli mega aragonccy i patrzyli żeby oblać zdajacego. Mają poczucie , że są kimś ważnym- szkoda że za tym nie idzie wyobraźnia i poczucie odpowiedzialności Pamiętam, że większość moich znajomych zdawała po parę razy. Uważam, że panowie egzaminujacy powinni spuścić z tonu i zacząć czuć odpowiedzialność za osobę zdająca. Życie ludzkie ma największa wartość i jak widział jako doświadczony kierowca- egzaminujacy, że ona już nie ma szans wyhamowac ; powinien zahamowań on. Każdy kierowca z doświadczeniem czuję kiedy jest ostatni moment na hamowanie. Auto tak poprostu nie zgasło bo to nie fiat 126 czy trabant . Pytanie kto zahamowal ??? Niech ta tragedia pobudzi do myślenia tych którzy odpowiadają za młodych ludzi za kierownicą. Szkoda, żeby pobudzić wyobraźnię dziewczyna musiała zapłacić taką wysoką cene.
mieszkaniec24.08.2018, 18:02
Po przeczytaniu tego artykułu nasuwa się najogólniej mówiąc stek niecenzuralnych słów oraz kilka pytań:
1/ jaką wartość dowodową będą miały zeznania w charakterze świadka, gdy ewentualnie zmieni się rola procesowa egzaminatora - odpowiedź żadną, a więc po co było to przesłuchanie
2/ jak to samochód wjechał na tory, zgasł i nie mógł ruszyć, to po co w tym samochodzie był egzaminator, po minięciu znaku STOP bez zatrzymania należało przerwać egzamin, a więc gwałtownie zahamować przed wjechaniem na tory
3/ dlaczego po zatrzymaniu na torach egzaminator nie nakazał natychmiastowego opuszczenia samochodu tylko czekał aż kursantka uruchomi samochód
Jeżeli faktycznie zeznał takie głupoty, to i tak nie będzie to miało żadnego znaczenia, adwokat wytłumaczy to stanem psychicznym w momencie przesłuchania, a poza tym jak napisałem w pkt.1.
Dziwi postępowanie Prokuratury, w błahszych sprawach stosuje się zatrzymanie na 48 godzin i ewentualne środki zapobiegawcze a tutaj nic bo "facet był roztrzęsiony" i na koniec o winie to rozstrzygnie sąd a nie biegły.
leming doskonały24.08.2018, 17:49
do KAS
Egzaminatorzy Nowego Targu jeżdżą do Nowego Sącz, Gorlic, Krynicy a z tych miejscowości przyjeżdżają egzaminatorzy do Nowego Targu - tak chyba stanowią przepisy.
Sofi24.08.2018, 17:45
Do kas...zginęła młoda dziewczyna współczucia dla rodziny ale również dla egzaminatora bo przecież tego nie chciał a będzie musiał z tym żyć mając to codziennie przed oczami,a ty o kasie!!!!:(
aka24.08.2018, 17:32
dajcie spokój z tymi głupimi komentarzami jesteście jak hieny tylko szukacie sensacji lepiej zastanowić się nad sobą a nie pisać tych żenad.
ToJa24.08.2018, 17:28
Ile jeszcze osób musi zginąć aby w Szaflarach i na Grelu postawić szlabany!
kierowca24.08.2018, 17:25
na nagraniu widać jak wysiada z auta i auto zaczyna sie cofać do tyłu czyli musiał jej trzymać na hamulcu a kiedy wysiadł to dziewczyna zaczeła jechać do przodu tylko było już za pózno
Kaśka24.08.2018, 17:21
Może kiedyś Pan przeczyta ten wpis. Bardzo Panu współczuję tak zwyczajnie po ludzku. Myślę że nikt sobie nawet nie wyobraża co Pan i Pańska rodzina przechodzi. To był splot tragicznych zdarzeń bez czasu na logiczne myslenie. Uważam że śmierć tej młodej dziewczyny jest wystarczającym wyrokiem dla Pana. Życzę dużo siły w tym trudnym czasie. A dziewczynie Wieczne odpoczywanie...
matka24.08.2018, 17:19
Panie Boże nie poczytaj mu tego grzechu
Halt!24.08.2018, 17:18
Kto ją uczył?
kierowca24.08.2018, 17:13
i jednak nie zapięte pasy ratują życie
opamiętajcie się wszyscy24.08.2018, 17:13
po przemyśleniu szkoda egzaminatora i wielu innych... jest powiedzenie 60 km /h jedziemy św. Krzysztofem a powyżej 60 - niestety św . Piotr
qwerty24.08.2018, 17:10
Tak na marginesie to ten przejazd jest w granicach Nowego Targu. Wyrazy współczucia dla rodziny.
KNT24.08.2018, 17:09
Wspolczucia dla rodzin !!!!!!
Z24.08.2018, 17:09
Co tu wyjaśniać przecież egzaminy są nagrywane wystarczy je odtworzyć .
KAS24.08.2018, 17:05
Że się chłopu z Gorlic opłaca tu do roboty dojeżdżać? Jakie oni tam mają zarobki?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl