21.09.2018, 11:27 | czytano: 15752

Spadł z 9-cio metrowej drabiny - nie żyje

Arch. Podhale24.pl
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło wczoraj późnym popołudniem w Piekielniku.
53-letni mężczyzna pracował na prywatnej posesji przy remoncie domu. Jak informuje mł. asp. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu, podczas prac na dachu doszło do nieszczęśliwego wypadku. Mężczyzna spadł z dużej wysokości na ziemię. W ciężkim stanie został zagrany do szpitala przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale mimo wysiłków lekarzy zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
r/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Casanova21.09.2018, 16:47
Szkoda Pana co pracował tam od rana .
ale mógł sie zabezpieczyć linką wokól pasu to by mu nie przeszkadzało ciągnąć krokwie z tarasu .
Wieczny odpoczynek .
Juchasik21.09.2018, 13:40
Wieczny odpoczynek racz mu dać PANIE....
Robie z dachami wiec wiem jak niebezpieczna to robota !!!
mieszkanka21.09.2018, 12:07
kazmierz zgadzam sie z toba kozacza znam takiego osobnika
Kazimierz_Wichura21.09.2018, 11:36
Uprząż + Lina(30m) = ok 200-250zł, hmm.... to nie podzialał maksymy pudziana "Tanio skóry nie sprzedam".
Nie mi oceniać ten konkretny przypadek, bo nie znałem człowieka i jest to tragedia dla bliskich.

Natomiast znam wielu chojraków, co się smieją z asekuracji, zapinania pasów, kasku na rowerze.

Oczywiście żeby było jasne, nie jestem za żadnymi nakazami. Tylko dziwi mnie że niektórzy nawet pewno znając ten przypadek, nadal bedą kozaczyć.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl