17.12.2018, 20:52 | czytano: 3873

Justyna Kowalczyk krytykuje Zakopane za smog

Fot. Kadr ze strony
Nasza najlepsza w historii biegaczka narciarska, a obecnie asystentka trenera polskiej kadry kobiet w biegach narciarskich, skrytykowała stolicę Tatr za stan powietrza.
"W Zakopanem i okolicznych wioskach można siekierę w powietrzu zawiesić☹ Szok oddechowy po 8 tyg. w różnych częściach Europy (od Laponii, po Alpy, przez słowackie Tatry). Bez populizmu i bezkompromisowo trzeba tu działać..." - zaapelowała na Twitterze.
oprac. r/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
kogitator19.12.2018, 18:37
Sorry, przykro to powiedzieć, ale to już jest szczyt wszystkiego: najeździła się do Norwegii, gdzie się napatrzyła jak mają tam te sprawy świetnie rozwiązane za sprawą odnawialnej energii wodnej, i teraz przyjechała do Zakopanego doktoryzować się i wymądrzać. Konia kują, żaba nogę podstawia. Problem jest dużo głębszy i trudniejszy do rozwiązania, zwłaszcza że gołym okiem widać jak ten temat został przechwycony i zmanipulowany przez konkretne grupy interesu, vide te osławione kotły i dopłaty UE, etc. Jak naprawdę zależy jej na ekologii to niech walczy o przywrócenie komunikacji publicznej PKS i PKP za co wdzięczni jej będą codziennie dojeżdżający do Krakowa mieszkańcy Kasinki - lepiej żeby duża grupa dojeżdżających jechała jednym pojazdem niż żeby duża liczba samochodów wiozła jednego kierowcę. To samochód osobowy jest jest największym trucicielem. Sprawę smogu w zimie można rozwiązać mądrą polityką cenową gazu, prądu, geotermii, węgla, drzewa, itd., ale zwykli mieszkańcy nie mają tu nic do powiedzenia, impuls musi wyjść od państwa. Gdy byłem małym dzieckiem dostałem taką bardzo mądrą radę od rodziców: jeżeli widzisz że coś się zmienić nie da, bo to coś jest od danej osoby niezależne, to nie krytykuj tej osoby. Szkoda że pani Kowalczyk tego nie rozumie.
digi19.12.2018, 17:35
w kasince to juz aparaty rozsadziło . jak by było czyste powietrze to by tam trenowała
trujące powietrze19.12.2018, 00:05
Po prostu stwierdziła fakt i tyle.
DżejDżejOkocza18.12.2018, 13:05
Niechętnie, ale zgadzam się w 100% z obiektywnym. Możliwości są ogromne, darmowa energia, tylko trzeba inwestycji w infrastrukturę. Ale niestety nie byłoby później na czym ludzi doić, bo kto by kupił piec ? węgiel ? solary ? i innego tego typu rzeczy. Lepiej mieć niewolników, którzy całe życie będą wydawać ciężko zarabiane pieniądze.
obiektywny18.12.2018, 08:33
jakby w naszym kraju zależało na braku smogu dopłacili by i całe Podhale można ogrzewać woda geotermalną -
rowerzysta18.12.2018, 08:11
@kolarzysta A to kogokolwiek usprawiedliwia w Zakopanem, Nowym Targu i okolicy do palenia syfem? Prawda jest taka, że w okresie zimowym w naszym rejonie nie ma czym oddychać. Krytyka jest słuszna a czy rodzice pani Kowalczyk ogrzewają gazem, węglem czy oponami mało mnie interesuje bo problem jest ogólnopolski i należy bezwzględnie coś z tym zrobić.
.18.12.2018, 07:41
kolarzysta, w punkt. No ale w Kasinie nie ma stacji pomiaru więc problemu nie ma ;)
czytelnik18.12.2018, 06:15
To może niech Justyna Kowalczyk przestanie przyjeżdżać do Zakopanego autem a niech da przykład i przyjeżdża pociągiem.
kolarzysta17.12.2018, 21:28
Zapytał bym jej, czym palą rodzice w jej rodzinnym domu w Kasinie. Czy aby na pewno mają ogrzewanie gazowe?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl