NOWY TARG. Osowiałym ptakiem kręcącym się po nowotarskim Rynku zajął się znany w Mieście miłośnik i znawca ptaków Daniel Urbaniak. Ptak był ewidentnie chory.
"Boję się, że ktoś truje gołębie w mieście, a bidulek najadł się gołębi, bo kręcił się na nowotarskim rynku. Albo głód go tu przyprowadził i zabrakło mu już sił' - zastanawia się Daniel.Ptaka nie udało się uratować.
opr.s/