17.01.2019, 20:32 | czytano: 7912

Akcja policji i straży pożarnej w Rabce-Zdroju. Przy jednym ze sklepów znaleziono paczkę z napisem "Bomba"

Fot. Czytelnik
Około godziny 19 policjanci i strażacy zamknęli fragment ulicy Sądeckiej w Rabce-Zdroju i ewakuowali pracowników oraz klientów supermarketu Adaś. Wszystko przez podejrzany pakunek pozostawiony na sklepowym parkingu.
Obok jednego z samochodów leżała paczka z napisem "Bomba". Szybko jednak wyjaśniło się, że nie jest to ładunek wybuchowy, ale atrapa, która miała być małżeńskim żartem. - Żartowniś widząc co się dzieje podszedł do funkcjonariuszy i powiedział, że miał to być żart, który chciał zrobić żonie - informuje asp. szt. Mariusz Wójcik z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.
Emocje opadły, a akcja została odwołana. Mężczyzna jest przesłuchiwany przez policję.

r/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
kris18.01.2019, 03:16
dla żartownisia 6 tysięcy kary i po sprawie...głupota nie zna granic
bomber17.01.2019, 22:39
Jak to był 6cio pak to usprawiedliwiam.
EL COMMENDANTE17.01.2019, 21:41
Ale przepraszam bo nie rozumiem . Czy paczka pod nazwą bomba miała znaczenie terrorystyczne czy poprostu miała na celu promocje bombowej wyprzedaży towarów ?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl