Strażacy zostali wezwani do pożaru na terenie ubojni w Spytkowicach.
Na miejscu okazało się, że to tylko niewielkie zadymienie w jednym z pomieszczeń. Spaliła się suszarka do ubrań i częściowo wyposażenie pomieszczenia. Zgłoszenie wyglądało jednak groźnie i na miejsce ruszyło sześć zastępów straży pożarnej. Na szczęście, zagrożenie było niewielkie. r/ zdj. OSP Spytkowice