ZAKOPANE. Według niepotwierdzonych informacji, przed południem w jednym z domów miało dojść do awantury z użyciem narzędzia. Policja wyprowadziła z domu mężczyznę skutego kajdankami. Lokalne media podają, że jedna osoba nie żyje, a druga jest ranna.
"Gazeta Krakowska", powołując się na dyrektor zakopiańskiego szpitala Reginę Tokarz, podała, że jedna osoba nie żyje, a druga w bardzo ciężkim stanie trafiła na stół operacyjny. Policja nie udziela jednak żadnych informacji w tej sprawie. Nie wiadomo, czy doszło do morderstwa, napaści czy nieszczęśliwego wypadku. Na miejscu było kilka radiowozów policyjnych, pogotowie i straż pożarna. Szczegóły tragedii mają być podane do publicznej wiadomości w piątek.
r/pk/zdj. Piotr Korczak