Andrzej Gut-Mostowy z Zakopanego, były poseł Platformy Obywatelskiej, poparł w wyborach do Parlamentu Europejskiego Michała Cieślaka. Na Podhalu pojawiły się plakaty, na których Gut-Mostowy ściska dłoń kandydatowi Prawa i Sprawiedliwości, w towarzystwie wicepremiera Jarosława Gowina.
Jak się okazuje, Andrzejowi Gut-Mostowemu już nie po drodze z Platformą Obywatelską. Doskonale widać, że jeden z najbardziej znanych podhalańskich polityków określił się jednoznacznie politycznie. Niedawny poseł Platformy Obywatelskiej, nie chce wiązać już swoich losów ze swoją byłą partią. Wybrał Jarosława Gowina.- Z Platformą Obywatelska rozstałem się już dwa lata temu - mówi. - Od roku jestem członkiem Porozumienia Jarosława Gowina, które wchodzi w skład Zjednoczonej Prawicy. Przyczyn rozstania z PO jest kilka. Ogłoszony przez PO kilkanaście miesięcy temu plan natychmiastowego przyjęcia Euro byłby dla Podhala katastrofą doprowadzając do zapaści turystyki i handlu przygranicznego. Platforma radykalnie skręciła na lewo np. forsując liberalny projekt „In Vitro”. Ja popierałem, wspólnie z grupą konserwatystów projekt Jarosława Gowina, który nawiązywał do dobrych rozwiązań niemieckich. Naraziłem się na konsekwencje ze strony władz klubu PO za złamanie dyscypliny. Poza tym uważałem, że sprzedaż kolejki na Kasprowy Wierch jest niepotrzebna. Podobnie uważała większość mieszkańców Podhala, ale nas nie słuchano. Dlatego uznałem że czas rozstać się z Platformą - tłumaczy.Dla samorządowców podhalańskich, postawa Guta Mostowego nie jest zaskoczeniem. Wiedzieli, że jego poglądy polityczne znacznie już odbiegają od tych związanych z partią Grzegorza Schetyny. - Andrzej zawsze wyznawał czysto inne zasady, jak obecnie Platforma - mówi jeden samorządowców. – Całkiem nie dziwie się temu, że czuje się dobrze w otoczeniu Gowina.
js/