Jeden ze składów Podhalańskiej Kolei Regionalnej został w nocy pomalowany.
Graffiti pojawiło się na pociągu, który nocą stał na stacji w Zakopanem. Tego rodzaju twórczość przez jednych traktowane jest jako akt wandalizmu, przez innych - jako forma sztuki. Jedno jest pewne - umieszczanie malowideł bez zgody właściciela obiektu sprawia, że twórca raczej nie powinien liczyć na uznanie. s/ zdj. Tomasz Krzyściak