NOWY TARG. Od dwóch miesięcy ciągnie się sprawa wykorzystywania urlopów przez burmistrza i jego zastępców oraz pobierania ekwiwalentu w poprzednich latach. Temat drąży radny Paweł Liszka, który wytyka burmistrzowi hipokryzję, a zastępców burmistrza namawia, by sami przyznali - ile pieniędzy pobrali w zamian za niewykorzystany urlop.
Informacje o urlopach wiceburmistrzów to sprawa poufnaDwa miesiące temu, podczas czerwcowej sesji Paweł Liszka w ramach interpelacji zadał szereg pytań w sprawie wykorzystania urlopów przez burmistrza i jego zastępców. Odpowiedź udzielona mu przez burmistrza nie zamknęła tematu. Radny uznał ją za "niepełną" i podczas kolejnej sesji zwrócił się do burmistrza o "podanie kwoty brutto ekwiwalentu wypłaconego burmistrzowi za lata 2017-2018".Radny pytał o urlopy lub wypłacony ekwiwalent w odniesieniu także do zastępców burmistrza. Grzegorz Watycha odpisał, iż "w przypadku zastępców burmistrza Miasta, Pana Waldemara Wojtaszka i Pani Joanny Iskrzyńskiej-Steg, ze względu na ochronę danych osobowych nie jest możliwe udzielenie informacji na temat stanu wykorzystania przez Nich urlopów wypoczynkowych" i dodał, że urlopy wypoczynkowe wykorzystywane są przez zastępców zgodnie z przepisami Kodeksu pracy.
"...zastępcy będą mieli na tyle odwagi"...
Paweł Liszka uznał to wyjaśnienie za "uchylenie się od odpowiedzi na zdane pytania, a tym samym próbę uniknięcie udzielenia informacji opinii publicznej". - Proszę o udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy pana zastępcy Joanna Iskrzyńska-Steg i Waldemar Wojtaszek otrzymali ekwiwalenty za niewykorzystane urlopy na koniec poprzedniej kadencji? W odpowiedzi proszę przy każdym z nazwisk naznaczyć "tak" lub "nie". Chyba, że z uwagi na szacunek do mieszkańców i wyborców pana zastępcy będą mieli na tyle odwagi i zgodzą się na udzielenie pełnej informacji, wówczas proszę o podanie informacji, o które prosiłem - z kwotami brutto. Uważam, że rzetelna informacja należy się mieszkańcom. Ewentualnie powrócimy do tematu po zakończeniu roku i złożeniu oświadczenia majątkowego z podaną kwotą wynagrodzenia"- mówił radny w trakcie składania kolejnej już interpelacji w tej sprawie.
Lepsza praca, niż urlop?
Powołał się na artykuł z lutego 2011 roku z Tygodnika Podhalańskiego, w którym opisano iż "Czorsztyn wypłaci byłemu wójtowi i wicewójtowi ekwiwalent za niewykorzystany urlop w sumie ok 27 tys. zł." W tekście chodzi o Waldemara Wojtaszka (obecnie zastępcę burmistrza Nowego Targu) i Grzegorza Watychę (obecnego burmistrza Miasta).
- "Przez 2 ostanie lata zarówno Waldemar Wojtaszek, jak i Grzegorz Watycha sporadycznie korzystali z urlopu. Pierwszemu nazbierało się 47 niewykorzystanych dni, drugiemu 29. Odchodząc z urzędu wójt pobrał 17 ty zł brutto ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, Watysze wypłacono prawie 10 tysięcy zł." - cytował tekst radny Liszka.
- W nawiązaniu do tego artykułu, co pan sądzi o zaistniałej sytuacji? Pana krytyczne wypowiedzi i komentarze na temat pobranych ekwiwalentów przez pana poprzednika i jego zastępców (Marka Fryźlewicza, Eugeniusza Zajączkowskiego i Jana Kolasę - przyp. red.) - czy to nie jest hipokryzja z pana strony? Czy sytuacje w Czorsztynie i Nowym Targu nie są tożsame i było to świadome działanie pana i pana zastępców? Dlaczego urlopy nie są wykorzystywane co roku zgodnie z planem urlopów, jaki powinien być opracowany zgodnie z Kodeksem Pracy? Czy plan urlopów funkcjonuje w Urzędzie Miasta Nowy Targ? - pyta radny Liszka.
Burmistrz Watycha odpowiada:
W udzielonej mu odpowiedzi czytamy:
"Odpowiadając na Pana interpelację złożoną na Sesji Rady Miasta Nowy Targ w dniu 29.07.2019 r. w sprawie wykorzystania urlopów przez Burmistrza Miasta i Jego Zastępców informuję, iż w związku z upływem kadencji należny mi ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy za lata 2017 i 2018 wyniósł 25.284,12 zł brutto. Od kwoty tej zgodnie przepisami prawa zostały potrącone składki na ubezpieczenie społeczne, zdrowotne oraz zaliczka na podatek dochodowy, w związku z czym wypłacony został ekwiwalent pieniężny w faktycznej wysokości 16.462,84 zł. Kwota dochodów brutto, w tym kwota wypłacona z tytułu ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy jest wykazywana w składanych przeze mnie, powszechnie dostępnych oświadczeniach majątkowych.
Chodzi o "wywołanie bezprzedmiotowej polemiki"
Dalej burmistrz pisze: "Odnosząc się z kolei do Pana pozostałych zapytań - pkt. od 1 do 3, przypominam Panu, że zgodnie z § 37 ust. 2 Statutu Miasta Nowy Targ: "Interpelacje dotyczą spraw miejskiej wspólnoty o zasadniczym charakterze."
Pana pytania w żaden sposób nie można zakwalifikować jako pytania o charakterze interpelacji. Mają one na celu wyłącznie wywołanie bezprzedmiotowej polemiki, w związku z czym pozostaną one z mojej strony bez odpowiedzi.
Jeszcze raz Pana informuję, że ze względu na natłok obowiązków, wynikających z pełnienia swojej funkcji nie miałem możliwości, by wykorzystać zaległy urlop wypoczynkowy za 2017 r. w terminie do 30 wrzenia 2018 r.
Zwracam Panu natomiast uwagę, że w czasie kiedy według Pana miałem przebywać na urlopie wypoczynkowym, świadczyłem pracę na rzecz Miasta. Jako Burmistrz Miasta mam nienormowany czas pracy, wobec czego pracę wykonuję również w dni ustawowo wolne od pracy, jak choćby w czasie całodniowych uroczystości związanych ze stuleciem Związku Podhalan.
Wraca pytanie: "praca, czy urlop?"
Proszę sobie zatem odpowiedzieć na pytanie - czy lepiej bym wykorzystał urlop wypoczynkowy, czy wykonywał na bieżąco swoje zadania z racji pełnienia przeze mnie funkcji Burmistrza.
Odpowiadając na pytanie czy plan urlopów funkcjonuje w Urzędzie Miasta Nowy, informuję Pana, że zgodnie z art. 163 Kodeksu pracy plan urlopu jest zawsze sporządzany na początku każdego roku. Dodać należy, iż obowiązek sporządzania planu urlopów był już kontrolowany przez właściwe organy, które nie dopatrzyły się nieprawidłowości w zakresie wykorzystywania przez pracowników urlopów wypoczynkowych."
s/
"jest jeszcze drugi motyw, który popchnął mnie do tego , by stanąć do wyborów na burmistrza. Jest to mój wewnętrzny sprzeciw wobec marnotrawienia pieniędzy nas wszystkich podatników".
No i co Grzesiu? Nosek rośnie???