Śmieci drożeją, a pomysłów na szukanie oszczędności coraz więcej

O problemach z gospodarką śmieciową coraz głośniej mówią podhalańskie samorządy. Ceny drastycznie wzrastają. W nowym roku wcale nie będzie lepiej. Powodów jest kilka, między innymi drożejący prąd, wzrost cen za wywóz śmieci, wzrost płac minimalnych, co przełoży się bezpośrednio na podwyżkę cen usług. Duży wpływ ma także nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która wymusza segregację śmieci. Czorsztyńscy radni zauważyli kolejny powód podwyżek – jest za mało firm, które przystępują do przetargów na odbiór i wywóz śmieci. – Jest tylko dwóch monopolistów do odbioru tych śmieci. Czy, jako rada gminy, nie moglibyśmy złożyć wniosku do parlamentarzystów o to, żeby podjęli stosowną uchwałę? Niech popracują nad tym, aby była jakaś konkurencyjność, bo z tego wynika, że na naszym terenie nie ma żadnej konkurencji w odbiorze śmieci – zauważyła na ostatniej sesji Rady Gminy Czorsztyn jedna z radnych.

Wójt, Tadeusz Wach, przyznał radnej rację. – Trzeba coś z tymi śmieciami zrobić, bo w chwili obecnej faktycznie tej konkurencji nie ma, co powoduje bardzo wysoki wzrost cen – odpowiedział. Radna dodała, że firmy mogą ustalać dowolne ceny. – My nie jesteśmy w stanie z tym nic zrobić. Problem musi zostać rozwiązany w Warszawie – skwitował wójt.

Z kolei w dyskusji poddano kolejny pomysł na zaoszczędzenie pieniędzy w budżecie, a mianowicie część radnych zaproponowała, aby zbierać oddzielnie makulaturę od mieszkańców i wywozić ją do skupu. – Za pół tony dostaniemy 10 zł. Nie wiem, czy nam się to opłaca, biorąc pod uwagę koszty wywozu – powiedział jeden z radnych.

ao/