06.02.2020, 18:41 | czytano: 6042

Kolejne skażenie wody w Gliczarowie Górnym. Radny obwinia wójta o bezczynność

Gorzkie słowa padły na ostatniej sesji pod adresem wójta gminy Biały Dunajec. Radny twierdzi, że mieszkańcy piją szambo. Boją się o swoje zdrowie, rodziny i biznesy przez częste zatrucia wody. Dzisiaj pojawił się kolejny komunikat o skażeniu wody w Gliczarowie Górnym.
Na ostatniej sesji Rady Gminy Biały Dunajec radny Krzysztof Filas zarzucił wójtowi Andrzejowi Nowakowi bezczynność w sprawie częstych zatruć wody. Powiedział, że radni odbierają setki telefonów z całej Polski i są pytani o to, co gmina robi z problemem.
– Nie ma kanalizacji. Mówię o tym, od kiedy jestem radnym. Za każdym razem jestem zbywany. Pisma w tej sprawie nie trafiły do żadnego ministra, nie było żadnej kontroli, jeśli chodzi o Gliczarów Górny. Jaka była interwencja ze strony wójta, gdy odkryto zatrucie? Komunikat na stronie pojawił się bez dat. Jest lakoniczne ogłoszenie. Beczkowóz pojawia się po kilku dniach. Jak pan sobie to wyobraża, że jest kilkadziesiąt pensjonatów i ma wystarczyć jeden beczkowóz? – zapytał radny.

Krzysztof Filas zaznaczył, że jest to antyreklama dla gminy. – Tak naprawdę są to zarzuty karne, bo jeśli wiemy o takiej sytuacji i nic z tym nie robimy, to odpowiadamy za to. Jest na to przyzwolenie – ocenił.

W dalszej część radny wprost pyta o to, czy gminę stać na ewentualne procesy i odszkodowania za utratę zdrowia. Twierdzi, że problemem trzeba zająć się natychmiast, a woda nie będzie czysta bez zainwestowania w kanalizację. Uważa, że częste zatrucia wody odstraszają turystów i mogą na tym ucierpieć sami mieszkańcy, którzy prowadzą biznesy agroturystyczne.

Po długim monologu radnego, wójt Andrzej Nowak odpowiedział, że nie siedzi z założonymi rękami i wysyła pisma w tej sprawie. Radnemu ta odpowiedź nie wystarczyła i zawnioskował o zwołanie komisji w sprawie kanalizacji i wody. – Najpierw trzeba ludziom umożliwić to szambo oddawać, niż ich karać, ale skoro nie pomagamy, to chociaż zacznijmy w jakiś sposób to kontrolować – zasugerował.

Wójt spokojnie wysłuchał wszystkich zarzutów, ale w pewnym momencie stracił cierpliwość i podniesionym głosem zapytał, czy to wszystko jest wyłącznie jego winą. – Ja osobiście zatruwam wodę? Czy gminę stać na takie inwestycje? – zapytał Andrzej Nowak.
– Na najwyższe podatki w Gliczarowie Górnym stać gminę, tak? – skontrował radny. – Stawki podatkowe uchwalacie wy, jako rada gminy – odpowiedział włodarz. Kolejny radny, Antoni Marek Kosek zauważył, że ludzie przejadą po dziurawej drodze, bo pojadą wolniej. Jednak zatrutej wody pić nie można.

Od ostatniego zatrucia wody minęły dwa tygodnie, a dzisiaj na stronie internetowej Urzędu Gminy Biały Dunajec pojawił się kolejny komunikat o skażonej wodzie w Gliczarowie Górnym. Sanepid z Zakopanego stwierdził w wodzie obecność bakterii Escherichia coli (wskaźnik zanieczyszczenia kałowego). Wody nie należy pić. Wójt wyznaczył punkt zastępczy poboru wody przy Szkole Podstawowej w Gliczarowie Górnym od jutra aż do odwołania.

ao/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Tom21.02.2022, 12:18
Dokladnie po dwoch latach od zdarzen opisywanych w tym artykule bylismy przez tydzien na feriach w Gliczarowie. Z grupy 27 osob zatrulo sie mniej lub bardzie 26 osob (uporczywe, wielodniowe wymioty i biegunki, goraczka, odwodnienie). Na szczescie w naszej grupie byla lekarka, ktora z wielkim poswieceniem walczyla o nasze zdrowie (zastrzyki, kroplowki, leki, dieta). Gdyby nie ona, prawdopodobnie wiekszosc z nas znalazlaby sie w szpitalu. Nie dostalismy zadnej informacji od wlascicielki pensjonatu, zeby uwazac na wode, pani udawala, ze nic nie wie o problemie, sugerowala, ze to my przywiezlismy wirusa i zeby nie przychodzic do niej na posilki, bo ona boi sie o swoja rodzine. Skandal! Zero pomocy, zainteresowania. Wydalismy 1300 zl na lekarstwa, na wode w butelkach i inne srodki to juz nawet nie licze. Ta sytuacja miala miejsce w polowie lutego 2022 r. Dwa lata po wydarzeniach opisanych w artykule. Mozna necie dotrzec do raportu NIK dotyczacego koniecznosci poprawy jakosci wody w Gliczarowie. Pora, zeby problemem zajela sie np. policja lub prokuratura.
Paweł09.02.2020, 18:42
Od 3 lat co roku wypoczywaliśmy z grupą znajomych w Gliczarowie Górnym . Za każdym razem to samo, czyli problemy żołądkowe u ponad 80% 60 osobowej grupy . Jednak do głowy nam nie przyszło, że w 21 wieku ktoś świadomie może truć ludzi skażoną wodą. Zorientowaliśmy się dopiero w tym roku. Bardzo podoba nam się Gliczarów. Świetne widoki, gwarancja śniegu, dobra baza wypadowa na Kotelnicę. Niestety do czasu kiedy problem wody nie zostanie rozwiązany nie przyjedziemy do Gliczarowa i zrobimy wszystko co tylko w naszej mocy aby ostrzec swoich znajomych przed tym miejscem. Przykro nam drodzy Państwo . Chcecie zarabiać na turystach to zagwarantujecie im czystą wodę !!! Druga kwestia to wywóz śmieci a nie ich notoryczne palenie w piecach. W Gliczarowie to jeszcze pół biedy bo są wysoko i jeszcze jakoś jest choć wieczorami śmierdzi . Ale to co wieczorem się dzieje w Białym Dunajcu to już woła o pomstę do nieba . Ogólnie chciałby się rzec : Czy Wy rządzący gminą oraz właściciele pensjonatów jesteście normalni ?
Piotr Gerasch09.02.2020, 16:53
Niestety. Byliśmy w Gliczarowie od 3 lat corocznie. To był ostatni rok. Dość mamy chorób związanych z zanieczyszczoną wodą. Gliczarów? Szczerze odradzam!
białcon07.02.2020, 09:28
WESOŁEK , takiś mądry , to czemu w Białce jeszcze nigdy nie była skażona woda ? Bo mamy prywatną wodę , studnie głębinowe z rejonów , gdzie nie wypuszczamy szamb .
Nas stać na to ,WAS biedaki , nie , i taka jest prawda .Zanmi z zazdrości coś napiszesz to sie dowiedz *** .
Smutna07.02.2020, 09:15
Jeden Radny Gminy nie zbawi jak pozostali radni przytakują Wójtowi. Panie Wójcie nie nadaje się Pan na te czasy może warto to sobie wreszcie powiedzieć. Niech Pan się wreszcie zajmie zarządzaniem w Gminie albo zwyczajnie odejdzie odda stołek komuś kto sobie poradzi z problemami Gminy.
dudus07.02.2020, 09:11
Co wom powiem to wom powiem, ale powiem. Wójt nie sro do wodociągu ino robią to ludzie! Mieszkam w gminie Czarny Dunajec, tutaj też wiecznie był problem z wodą w Czarnym Dunajcu, a kanalizacja jest. Niestety kanalizacja jest, ale ludzi nie zmusisz do przyłączenia się do niej. Tu oprócz kanalizacji potrzebna jest edukacja. Ludzie już niestety tacy są, a na Podhalu przede wszystkim. Narzeka na biznes, ale szambo wywozi mu Czesiek sąsiad, a co sąsiad z tym robi, to przecież już nie jego sprawa. Boją się o biznes, a 90% wynajmuje na lewo, nie płaci za turystów za śmieci itp. Boi się o biznes, to jaki problem zainwestować 7tyś i wywiercić sobie swoją własną studnię? Nie stać cię? Gminy też nie stać.
Matematyk07.02.2020, 09:09
Ludzie!2-2,5 m3/miesięcznie ścieków na głowę to jest w dzisiejszych czasach absolutne minimum.Wystarczy policzyć ile kto wywozi i wiadomo kto robi bajzel!Włodarze tego nie wiedzą?
Ciekawy06.02.2020, 23:57
Z takim zacofanym wójtem to nigdy nie będzie dobrze. On żyje w innej rzeczywistości. Chyba czas szykować taczki ????. Tylko jeden radny gminy widzi problem? Od czego jest reszta?
obcy06.02.2020, 23:46
Górale i Podhalanie to stan umysłu. Nigdy ale nigdy tu nie przyjadę.
Właściciel studni glebinowej06.02.2020, 23:24
Nie stać was na studnię głębinowe przy tych waszych biznesach to pijcie co wam daje gmina
Wesołek06.02.2020, 22:48
Zapytajcie białcanów jak wylewać szambo pic zatrutą wodę i jeszcze na tym robić kasę....
załamany06.02.2020, 22:42
Wójt nie robi kompletnie nic żadnych kontroli szamb, żadnego planowania kanalizacji.
Ludzie sami się nie zdyscyplinują jeden patrzy na drugiego skoro sąsiad leje szambo to i ja mogę jest na to społeczne przyzwolenie a ten gnój piją później wszyscy.
Kto wreszcie za to odpowie może Wójt i kto wreszcie Wójta skontroluje czy są w tym kraju takie służby
janusz z roztoki06.02.2020, 22:31
a moze ktoś chce sciągnac turystów do białki???? a może tu tylko o pieniadzę chodzi a nie o wode????
Broda06.02.2020, 21:13
Płać ta podatki i pij ta gnój!!!
Julek06.02.2020, 21:07
Brawo Panie radny !!!
abc06.02.2020, 20:18
pytanie =kto i ile razy w roku wywozi nieczystości z szamba?
ciekawe czy gmina nad tym panuje w jakikolwiek sposób?
z drugiej strony ludziska powinni się sami dyscyplinować i pilnować - na pewno było by mniej zatruć ujęć.
no ale jak dudki przed oczyma to pija też "szambo".
Heniek06.02.2020, 20:17
Pisz Pan po naszemu a moze czytaj pan ze zrozumieniem??? Boja sie o swoje zdrowie, boja sie o swoje rodziny, boja sie o swoje biznesy
Pisz Pan po naszemu06.02.2020, 19:59
Nie rozumiem tego pod koniec zdania "Boją się o swoje zdrowie, rodziny i biznesy przez częste zatrucia wody" Co rodziny i biznesy?
Zakopianka06.02.2020, 19:04
Skutki niekotrolowanego najazdu turystów.
bamboryło06.02.2020, 18:58
Ale przecież można zamówić szambowóz i szambo wywieźć do oczyszczalni - jest na rynku sporo firm. Ale to kosztuje 10x więcej niż Jasiek z jego beczką do gnojowicy lub z przepust w szambie.
Pan radny tego nie widzi, że skażenia wody można uniknąć bez sieci kanalizacyjnej ale trzeba być uczciwym wobec siebie i innych a nie zwalać winę na innych
Choć sieć kanalizacyjna powinna być w XXIw gwarantowana dla mieszkańców. I tu jest wina wójta w dostatecznym braku pozyskiwania środków na rozwój sieci kanalizacyjnej i wodociagowej co w końcu przekłada się na zdrowie mieszkańców.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl