Po raz drugi w ciągu ostatnich kilku dni strażacy z Ochotniczego Straży Pożarnej w Bukowinie Tatrzańskiej mają ten sam problem. Kierowcy notorycznie zastawiają samochodami wyjazd z remizy. "Czy naprawdę musi się coś stać, żeby kierowcy zaczęli myśleć?" - pytają.
Kierowcy zwykle tłumaczą się, że parkują tylko na chwilę, albo że są w sklepie obok i gdy zawyje syrena szybko przestawią auto. - Każda sekunda jest na wagę czyjegoś życia - przypominają jednak strażacy-ochotnicy i kolejny raz publikują zdjęcie samochodu, tym razem dostawczego, którego kierowca wyładowuje towar przed bramą wyjazdową z remizy.A to zdjęcie sprzed kilku dni:oprac. r/ OSP Bukowina Tatrzańska / Facebook