06.03.2020, 09:33 | czytano: 4351

Przepisy egzekwowane z trudem, czyli park kulturowy na Krupówkach

zdj. Piotr Korczak
Ferie zimowe już za nami i w Zakopanem zrobiło się luźniej i spokojniej. Tradycyjnie najbardziej zatłoczonym miejscem w Zakopanem były Krupówki, które od kilku lat objęte są przepisami dotyczącymi parku kulturowego.
Mimo zakazu handlu obwoźnego, który jest zapisany w uchwale o parku kulturowym - chęć szybkiego zysku nie odstraszała ani przygodnych sprzedawców wszelkim możliwym towarem, ani tym bardziej "maskotek" naciągających turystów na wspólne zdjęcie za pieniądze.
Straż Miejska nałożyła w zeszłym roku 119 mandatów na kwotę ok. 19,5 tys zł. To daje średnio 170 złotych mandatu, czyli kwotę, którą można odrobić w godzinę.

To samo tyczy się interwencji. Przykładowo w grudniu 2019 Straż Miejska na Krupówkach interweniowała średnio raz dziennie. Przy takiej skali problemu, obecność strażników była całkowicie niezauważalna.

W poprzednich latach Straż Miejska jako rozwiązanie problemu wskazywała konfiskatę towaru. Tymczasem przez cały 2019 rok strażnicy dokonali konfiskaty towaru nielegalnym sprzedającym tylko 5 razy.

Może w tym roku sytuacja będzie lepsza i działania Straży Miejskiej będą bardziej widoczne na najsłynniejszym deptaku w Polsce. Szansa jest, bo do Straży Miejskiej w Zakopanem poszukiwane do pracy są cztery osoby. Może wzmocnienie personelu pozwoli na częstsze patrole na Krupówkach.

pk
Może Cię zainteresować
komentarze
Frantel07.03.2020, 10:42
Właśnie że trzeba egzekwować, nikt mi nie powie, że tak samo się handluje za granicą. Wg. mnie tam całe szczęście nikt nie pozwala sobie na robienie takiego burdelu w mieście, centra miast są schludne, czyste i zadbane - bez żadnego obwieszania fasad budynków badziewiem, bez handlowania obwoźnego, bez całego tego syfu. U nas niestety jesteśmy flejami, nie potrafimy pomyśleć, że estetyka jest ważniejsza od dutków, każdy patrzy tylko żeby dać mu spokojnie handlować - i co może jeszcze bez podatków i bez kasy - z rączki do rączki. A Ci wszyscy uczciwi przedsiębiorcy, którzy płacą podatki m.in do kasy miejskiej mają się temu ze spokojem przyglądać i akceptować. STANOWCZO mówię NIE - bo to z naszych pieniędzy jest finansowana m.in straż miejska, z naszych podatków funkcjonują niektórzy urzędnicy - dlatego również stanowczo domagam się, aby z tym burdelem w końcu zrobić porządek raz a dobrze. Nie tylko problemem są Krupówki, a całe miasto - w następnej kolejności - ul Zamoyskiego samo centrum miasta przeradza się powoli w jarmark i syf podobny do tego co mamy pod skocznią i na Gubałówce. Władzo z zrób wreszcie z tym porządek nim przybierze to taki sam obrót jak w tamtych miejscach gdzie nikt nad tymi slamsami już nie panuje. Nie rozumiem - jak komuś może się coś takiego podobać i można to od tak zaakceptować. Masakra i tyle.
miescon06.03.2020, 20:17
Skończyć z tą fikcją raz na zawsze , bo i tak nikt nie potrafi wyegzekwować prostych rzeczy .
Kondor06.03.2020, 13:31
Można zatem powiedzieć, że straż miejska olała problem. To po co oni są nam potrzebni?
Sx06.03.2020, 12:35
Dajcie już w końcu normalnie ludziom żyć i handlować,,bo tak się handluje w Watykanie ,Pekinie ,Paryżu i na całym świecie ,a ten park kulturowy to jakiś śmieszny wymysł .Lepiej popatrzcie co zrobili z zabudową Zakopanego i co zrobili z tym pięknym miastem ale to nie władza tylko deweloperzy z wielką kasą z której każdy coś dla siebie ma ,a od biednego handlarza to co wezmą jak on nie ma czym się podzielić ,bo walczy o przetrwanie i przeżycie .A te Krupówki z tym handlem i maskotkami to tak naprawdę jedyna atrakcja Zakopanego ,a jeszcze jest jedna zapomniałem to bus do Białki .
Mol_lol06.03.2020, 12:21
Co za czasy gdy problemem jest zarabianie pieniędzy przez ludzi. Za to zasiłki, wszelakie socjale super.

Gdyby nie było popytu nie było by podaży.
Jer06.03.2020, 10:16
Kolejny przepis, który się na Podhalu nie przyjął - tak jak prawo budowlane. Nic nowego, Świnte Dutki ważniejsze.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl