"Chciałam zwrócić uwagę na niezabezpieczone studzienki na Wielkiej Górze w Waksmundzie. Takie studzienki powstają przy nowo-wybudowanych domach, czy bacówkach" - zauważa nasza Czytelniczka.
W liście do Redakcji pisze: "Czy możliwa jest jakaś kontrola takich miejsc, nim dojdzie do jakiegoś nieszczęścia, nim wpadnie tam jakieś dziecko? Zapewne ten problem dotyczy nie tylko Waksmunda" s/