Policjanci zatrzymali w Czarnym Dunajcu 29-latka na rowerze, który w plecaku przewoził marihuanę.
Podczas legitymowania 29-letniego rowerzysty podejrzenie mundurowych wzbudziło jego niespokojne i nerwowe zachowanie. Rowerzysta zaprzeczał, że posiada przy sobie jakiekolwiek substancje zabronione. Ale gdy policjanci zajrzeli do plecaka okazało się, że nie mówi prawdy. W środku znaleźli słoik i dwa woreczki z marihuaną. Podczas przeszukania jego miejsca zamieszkania, znaleziono jeszcze ponad 500 gramów tego narkotyku. Mężczyzna został zatrzymany w nowotarskiej komendzie i usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających. Grozi za to kara pozbawienia wolności od roku nawet do 10 lat. Prokurator wobec podejrzanego zastosował dozór, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. złotych.Źródło: KPP Nowy Targ, oprac. r/
Gdyby wszystkich, co złapali z marychą zamykali w mamrze, to w ciągu tygodnia brakłoby miejsc w zakładach karnych . Szkoda chłopaka - ktoś Go wystawił i tyle.