NOWY TARG. "Czy tak powinna wyglądać rozbiórka? Ściany nie zlane wodą, a pył od rana utrudnia życie kierowców i pieszych bo syf leci w oczy.Nawet płotu nie postawili żeby częściowo zniwelować swoje "pracę". Nie wspomnę o zabrudzonych autach" - alarmował jeden z naszych Czytelników.
To nie był jedyny głos protestu przeciwko sposobowi prowadzenia prac rozbiórkowych przy ulicy Ludźmierskiej. Interweniowaliśmy w tej sprawie w Polskiej Spółce Gazownictwa. Poproszona o wyjaśnienie spółka, jeszcze nie udzieliła nam odpowiedzi, ale po południu chodnik był już systematycznie zamiatany, a powiększające się gruzowisko - polewane wodą.
s/