22.06.2020, 10:09 | czytano: 8410

Spływ Dunajcem wstrzymany. W Jeziorze Czorsztyńskim wzbiera woda - trwają zrzuty

Arch. Podhale24.pl
Intensywne opady deszczu i wysoki stan Dunajca wymusił na pienińskich flisakach przerwę w spływie. Tratwy Przełomem Dunajca nie pływają od minionej niedzieli. I tak będzie co najmniej do środy. Trwa zrzut wody z zapory w Niedzicy. Rezerwy jest jednak jeszcze bardzo dużo.
Jak informuje Michał Krzyszkowski, specjalista d.s. gospodarki wodnej w Zespole Elektrowni Wodnych w Niedzicy, w samym zbiorniku jest jeszcze mnóstwo miejsca. Tama jest przygotowana na przyjęcie 180 mln. sześć. wody dopływającej z Dunajca i Białki.
- Obecnie do zapory dopływa 271 metrów sześciennych wody na sekundę, a z zapory zrzucane jest 250 – informuje inż. Krzyszkowski.

Jak powiedział podhale24.pl Jerzy Regiec, prezes Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich na Rzece Dunajec, spływ został całkowicie wstrzymany ze względu na stan bezpieczeństwa turystów i samych flisaków. Tak będzie co najmniej do środy.
- Zanim rozpoczniemy spływ będziemy musieli przeprowadzić spływ kontrolny, podczas którego sprawdzony zostanie stan koryta rzeki – mówi Regiec. - Czy po takim wezbraniu nie pojawiły się chociażby na trasie jakieś przeszkody, które będą stwarzać niebezpieczeństwo dla tratw.

Józef Słowik
Może Cię zainteresować
komentarze
Optymista22.06.2020, 21:23
@Spisok przelicz dokładnie
Optymista22.06.2020, 21:22
@Spisok przelicz dokładnie
Spisok22.06.2020, 17:21
180 milionów m3 może przyjąć zapora chyba pan inżynier sobie jaja robi.... Wczoraj było ledwo 60 milionów m3 rezerwy a cała noc dopływ ok 250 kubików. Skąd on te liczby wytrzasnal.
sromowce22.06.2020, 13:09
Kto pisał ten tekst? Tylu błędów językowych i składniowych to już dawno nie widziałem tak krótkim wpisie.
Prezesem flisaków jest Jerzy Regiec.
elpenor22.06.2020, 10:55
A czy ktoś z inżynierów pomyślał o tym że jak będą tyle zrzucać to się ryby w Dunajcu potopią? Tylko kasa się liczy! Żal tropików!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl