ZAKOPANE. Z okazji przypadającej w tym roku 160. rocznicy urodzin poety Jana Kasprowicza, rowerzyści z Inowrocławia, miasta, w którym poeta się urodził, uczcili jego pamięć rowerową wyprawą do Zakopanego.
Jechali na rowerach od soboty i po pokonaniu ok. 600 kilometrów dziś dotarli do Zakopanego, drugiego, po Inowrocławiu, najważniejszego miasta w życiu poety. Była to podróż z miejsca urodzenia do miejsca śmierci literata.Przed Muzeum Jana Kasprowicza na Harendzie witał rowerzystów Piotr Kyc, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Twórczości Jana Kasprowicza. - Cieszymy się, że pomyśleliście Państwo o Kasprowiczu i taki wysiłek podjęliście - powiedział i zaprosił gości na ognisko z kiełbaskami. Muzeum, dodajmy, jest zamknięte, bo przechodzi długo oczekiwany remont. - Genialny pomysł i cieszymy się, że mamy takich przyjaciół w Inowrocławiu, który w ten wyjątkowy sposób uczcili pamięć Jana Kasprowicza - dodała Zofia Kiełpińska, naczelnik wydziału kultury i turystyki Urzędu Miasta w Zakopanem.
- Tę wyprawę zaplanowaliśmy już w styczniu. W naszym powiecie rok 2020 to Rok Kasprowiczowski - wyjaśnił Dariusz Dekański, prezes Klubu Turystyki Rowerowej "Kujawiak" z Inowrocławia. - Jesteśmy wszyscy zadowoleni i szczęśliwi, że tu przyjechaliśmy, że zrealizowaliśmy nasz cel.
- To była najdłuższa wyprawa naszego klubu - dodał wiceprezes klubu Grzegorz Kaczmarek.
r/ zdj. Piotr Korczak