18.07.2020, 09:29 | czytano: 3538

PZU funduje samochody dla GOPR (zdjęcia)

Fot. Michał Adamowski
W Kluszkowcach miało miejsce uroczyste przekazanie sprzętu dla Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, ufundowanego przez PZU. Ratownicy dostali m.in. cztery samochody ratownicze i quada, który trafi na Podhale.
Od początku współpracy PZU przekazał GOPR-owi już prawie 10 mln zł.
Samochody ratownicze GOPR, które dofinansowało PZU, to specjalnie dostosowane do potrzeb goprowców i wyposażone w profesjonalny sprzęt medyczny i ratunkowy samochody terenowe Toyota Hilux oraz Volkswagen Caravelle. Dzięki nim ratownicy mogą dotrzeć do poszkodowanych tam, gdzie zwykła karetka pogotowia nie jest w stanie dojechać.

– Auta są skonstruowane tak, że można w nich zamontować specjalistyczny sprzęt i przewozić poszkodowanych w pozycji leżącej, w ocieplanej kabinie z wygłuszeniem. Jednocześnie autem może jechać aż sześciu ratowników – wyjaśnia naczelnik GOPR Jerzy Siodłak.

Cztery takie samochody trafią do Beskidzkiej, Krynickiej, Bieszczadzkiej i Karkonoskiej Grupy GOPR. Ratownicy z Podhala otrzymają quad Yamaha Grizzly 700. Po zamontowaniu gąsienic będzie wykorzystywany również zimą. Jest wyposażony w przyczepkę i sanie do przewozu rannych w zależności od pory roku. Kolejny quad trafi do ratowników GOPR jeszcze jesienią.

– Ratownicy górscy wykonują swoje obowiązki w ekstremalnych warunkach. Dzięki wsparciu PZU mamy lepszy sprzęt i możemy działać skuteczniej – dodaje naczelnik GOPR.
To właśnie od PZU ratownicy dostali odzież specjalistyczną do pracy w trudnych warunkach pogodowych. Ubrania zaprojektowano z wykorzystaniem najnowszych technologii. Dzięki temu ratownicy mogą nieść pomoc bez względu na porę roku.

oprac. r/ materiały prasowe, zdj. Michał Adamowski
Może Cię zainteresować
komentarze
PiterQ18.07.2020, 14:08
W informacji Yamaha Grizzly 700, na zdjęciu Can-Am Outlander. Komu wierzyć?
com18.07.2020, 10:34
Miejmy nadzieję, że o ten sprzęt będą dbać.. już niestety 2 razy miałem sytuację na Zakopiance gdzie kierowcy GOPRu wyprzedzali na podwójnej ciągłej czy na zakręcie. Ratują życie, a własnego im nie szkoda?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl