"To zdjęcia z miejsca, skąd roztacza się jeden z ładniejszych widoków na panoramę Tatr w okolicy Nowego Targu" - napisał w liście do redakcji nasz czytelnik, ukazując zdewastowany i zaśmiecony punkt postojowy dla rowerzystów.
"I tutaj też - przy ścieżce rowerowej wykonanej z funduszy unijnych w ramach projektu „Historyczno- Kulturowo-Przyrodniczy szlak wokół Tatr” - został umieszczony punkt postojowy dla rowerzystów, który obecnie jest przykładem całkowitego braku poszanowania potrzeb rowerzystów i turystów, wynikający z braku elementarnej kultury użytkowników. Zadaszona wiata (zlokalizowana zresztą niefortunnie w odl. 2m od wiekowej kapliczki), całkowicie zdewastowana stacja serwisowa, przepełniony kosz na śmieci opróżniany chyba jedynie przez wiatr, zniszczone tablice informacyjne. Całości tego wspaniałego widoku dopełnia przekrzywiony znak drogowy. W Euroregionie Tatry i Gminie Nowy Targ są przecież osoby odpowiedzialne za wydawanie funduszy z UE. Ale czy na tym się kończy? I nikt już nie odpowiada za bieżącą konserwację takich punktów? A może to jest nasza lokalna norma, że wszystko trzeba zniszczyć, przestawić i totalnie zdewastować? I tak musi wyglądać po prostu nasza podhalańska rzeczywistość? Bo nie ma nikogo kto powinien się tym zająć z urzędu?".
oprac. r/
a może by tak edukować we własnych wsiach !
a może by tak jeden drugiego zmobilizował do czystości!
Straż miejska i Policja, jak najbardziej! niech się tymi miejscami zajmie!
Ale kogo.......?