NOWY TARG. Spokojnie i bez medialnego szumu prowadzone są w Mieście czynności dezynfekujące.
Do akcji wkroczyli strażacy z OSP, którzy wykonując zlecenia władz Miasta nocą odkażają miejsca publiczne, takie jak przystanki autobusowe.
Dekontaminację, czyli usunięcie i dezaktywację ewentualnych patogenów - przeprowadzono także w budynku Urzędu Miasta.
s/ zdj. OSP Nowy Targ
Mój dziadek pamiętał te czasy i opowiadał taka historię.
Jak wybuchła epidemia mieszkańcy Waksmundu uciekali do Nowego Targu.
W Waksmundzie zostali tylko miejscowi żule. Była tam taka żydowska oberża w której te żule często przebywali. Jak wszyscy mieszkańcy uciekli, żule pozostali. Siedzieli cały ten czas w oberży, wypili cały alkohol, który tam był. Jak mieszkańcy wrócili wszystkie żule przeżyły.
Niech ta historia będzie wskazówką jak radzić se z wirusami.