Część mieszkańców sprzeciwia się betonowaniu koryta potoku Młyniska w Zakopanem. Według nich taka regulacja cieku całkowicie zakłóci jego górski charakter.
Zarząd Wód Polskich zapewnia, że wszystkie projekty opracowali specjaliści, a do niezbędnych prac remontowych, których koszt wyniesie 13,7 mln, zostali nakłonieni przez samych zakopiańczyków, którzy sąsiadują z niebezpiecznymi w trakcie ulew Młyniskami.Jednak według Krzysztofa Siutego z Zakopanego, prowadzone obecnie prace - niecały kilometr od wypłynięcia z Tatrzańskiego Parku Narodowego - zniszczą doszczętnie życie w potoku Młyniska. - Betonują go jak kanał ściekowy –twierdzi Krzysztof Siuty, który z zawodu jest inżynierem środowiska. - Skoro zaczęło się regulować naturalny piękny potok, przebudowując go w betonową prostokątną rynnę, po to chyba tylko, żeby woda płynęła w miarę normatywnie, a nie tak jak natura chciała, to może góry też podregulujemy. Są przecież takie poszarpane, nieregularne, można powiedzieć nieestetyczne.Według Siutego, Zarząd Wód Polskich mógłby się jeszcze wycofać ze swojej decyzji, póki to początek robót. Zmierzają one bowiem - według niego - do absurdu.
Jak mówi zakopiańczyk, w miejscu gdzie zrobiono zdjęcia, pływały 25 lat temu pstrągi o dł. 40 cm. - Ostatnio takich wielkich nie było i już nie takie ilości. Cały czas pływały tam jeszcze dzikie kaczki – wspomina Siuty.
Warto przypomnieć, że regulacji potoku domagali się zwłaszcza mieszkańcy, którym dał on się we znaki w ubiegłych latach podczas wezbrań, po intensywnych opadach deszczu. Zakopiańczycy wraz z władzami miasta, domagali się od Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej remontu koryta. Po wielu latach starań rozpoczęły się prace.
Magdalena Gala, rzecznik prasowy krakowskiego oddziału Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie przypomina, że Młyniska jest potokiem zabudowanym starymi murami, wykonami w części przez samych mieszkańców. Są one jednak w bardzo złym stanie technicznym, zagrażają bezpieczeństwu i wymagają pilnych prac naprawczych.
- Obecne prace będą prowadzone na odcinku jednego kilometra, od ujścia do Cichej Wody do ok. 100 m powyżej mostu w ciągu ul. Władysława Orkana – informuje Gala. - Potok Młyniska przepływa przez ścisłe centrum Zakopanego, a na całej jego długości zlokalizowane są liczne zabudowania mieszkalne. Duży spadek potoku i wynikające z niego duże prędkości wody sprawiają, że mury są podmyte i wymagają zabezpieczenia.
Roboty obejmują również przebudowę istniejącej zapory przeciw-rumowiskowej i polegają między innymi na zmniejszeniu spadu potoku, co spowoduje swobodny spływ wód płynących, a to jest niezwykle istotne dla ochrony przed powodzią tych terenów.
Wykonane roboty zabezpieczą mieszkańców i infrastrukturę gminną przed osunięciami się domów i dróg do koryta potoku.
Józef Słowik zdjęcia w galerii Piotr Korczak