Na zorganizowanym wieczorem w Kościelisku przez Strajk Kobiet Podhale proteście było zaledwie kilka osób. Sądząc po frekwencji - akcja wygasa.
Inicjatorka akcji oświadczyła, że "będzie kontynuować protesty, choćby miała przychodzić sama". Na rozłożonych kartonach widniały hasła nawiązujące do protestów w Warszawie, zapewnienie o wsparciu innych kobiet, słowa o godności, potępienie przemocy oraz odniesienia zarówno do sytuacji gospodarczej, jak i zamrożonego sezonu zimowego. Nie zabrakło typowego dla Strajku Kobiet słownictwa. pks/ zdj. Piotr Kroczak