NOWY TARG. 2 stycznia już po zmroku, ok. godz. 17, pod bramę strzelnicy LOK przy ul. Sybiraków podjechał samochód osobowy. Kierowca zatrzymał się, zgasił światła, odczekał chwilę, wysiadł, rozejrzał się i zaczął wyrzucać worki i pudełka ze śmieciami. Nie wiedział, że wszystko nagrywa kamera...
- To bezczelność - komentuje Michał Maciaszek, prezes LOK w Nowym Targu. W kartonach był popiół, a workach różnego rodzaju śmieci. Aż trudno uwierzyć, że dzieje się to w czasach, gdy śmieci, za które i tak każdy musi płacić, odbierane są od każdego sprzed domu.r/
P.S. do " ekologa" jeśli to czytasz to wiedz , że nie jesteś facet tylko ( tu wpisać wulgarne określenie żeńskich genitaliów ) . Facet to ktoś kto ma kręgosłup moralny a Ty tego nie masz. Obrońców " ekologa" odsyłam w p...u.