Po materiałach "Interwencji" i "Wydarzeń" Polsatu, Narodowy Fundusz Zdrowia, nowotarska prokuratura wszczęła śledztwo, a NFZ zarządził kontrolę w związku ze śmiercią pacjenta z Ochotnicy Dolnej. W stacji pogotowia po reanimacji ratownik stwierdził zgon 62-letniego Stanisława Chrobaka, który "ożył" w szpitalu w Nowym Targu.
Mężczyzna z podejrzeniem zawału serca trafił do przychodni w Ochotnicy Górnej, a stamtąd do stacji zespołu ratownictwa medycznego. Tam po reanimacji ratownik stwierdził zgon. Co działo się później, dokładnie nie wiadomo, ale 62-latek trafił ostatecznie do szpitala w Nowym Targu, gdzie ożył. Miesiąc później zmarł, a rodzina 62-latka twierdzi, że gdyby nie początkowe zaniedbania pracowników służby zdrowia, udało by się go uratować. Więcej TUTAJ
Źródło: Polsat News, oprac. r/
to tak jak sluzba w policji a praca biurowa w policji