Pegaza nie udało się uratować, ale nowy "będzie się podobać". Ocalały za to "barany"

Pegaz to jedno , ten nowy wymalowany na blasze to jakaś popierdółka a nie pegaz , zresztą coś mi się wydaje że cały blaszany MOK będzie de best.

Chyba czas na zmianę pana dyrektora MOK , jest tylko poświskiem w Nowym Targu . Nie ma pojęcia o tradycji naszego miasta . Ale reszta władz ? Wydaje się ze,kadencja dyr MOK nie długo się kończy to , może coś pan z tym zrobi panie burmistrzu? Czy nadal biernie będzie się pan przyglądał jak , dyrektor niszczy kulturę w mieście ....
Nie potrafił nawet Pegaza obronić .... ma to w nosie to nie był Jego Pegaz ...

Jak mógł ocaleć Pegaz , kiedy dyrektorem MOK jest tancerz i człowiek z Lublina . Nie ma pojęcia o naszej kulturze i naszych tradycjach .
Ale panu Burmistrzowi to bardzo się dziwię że, nie obronił symbolu

Jak można było dopuścić do ,,odlotu" Pegaza? A co na to tzw konserwator? Kto podpisał pozwolenie na zniszczenie Pegaza?
Osoby na stanowiskach sterujących życiem miasta, to obcy. Mają w nosie to, co niesie z sobą miejsce co do którego mają decydujące zdanie. Co to znaczy, że nie udało się Pegaza uratować a następca będzie się podobał? Komu będzie się podobać dyrektorowi MOK, burmistrzowi i całej reszcie urzędujących i decydujących ignorantów ?
To ignorancja polityki włodarzy miasta! Karygodna nieodbowiedzialność, brak profesjonalizmu u przetargowych, zapewne tańszych partaczy.

Gdzie była Komisja Kultury przy Radzie Miasta i jej przewodniczący Leszek Pustówka, podobno artysta i były dyrektor MOK? Też dał się omamić watychowej czy stegowej wizji zniszczenia i kiczu? Też uległ magii słów o czymś epokowym? Też nie uruchomił wyobraźni wykraczającej poza zwykły koniunkturalizm i głupotę? Pytań wiele, ale zbliża się czas, że trzeba będzie na nie odpowiedzieć. Odpowedzieć również przed historią i mieszkańcami. Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd. To wyjątkowe świadectwo epoki dehumanizacji i kasty barbarzyńców.

ja na 100% jestem przekonana, że tego burmistrza też nie uda się uratować

Rozmowa merytoryczna z władzami różnego szczebla w mieście Nowym Targ przypomina wyłącznie dialog głuchego ze ślepym, albo garbatego z głupim. Może dlatego wszyscy oni w sprawach zasadniczych "rżną głupa" i po mistrzowsku wykonują retoryczny szpagat kompromitując zarówno siebie jak i urząd, który reprezentują. No dobra panie Watycha, pani Steg, panie Bara, panie Luberda, panie Pustówka i panie Dziuban dość tego dynamicznego cyrku. Proponuję chwilę się skupić i poczytać o swojej odpowiedzialności za dobra kultury i przestrzegania prawa.

Proponuję sięgnąć do "Ustawy o ochronie dóbr kultury" i przestać uprawiać tę żenującą zabawę w głupiego i głupszego. Cytuję:

Art. 1.
1. Dobra kultury sa? bogactwem narodowym i powinny byc? chronione przez wszystkich obywateli.
2. Organy rza?dowe i samorza?dowe sa? zobowia?zane do zapewnienia warunków prawnych, organizacyjnych i finansowych dla ochrony dóbr kultury.
3. Obowia?zkiem włas?cicieli i uz?ytkowników jest utrzymanie nalez?a?cych do nich dóbr kultury we włas?ciwym stanie.

Art. 3.
1. Celem ochrony dóbr kultury jest ich zachowanie, nalez?yte utrzymanie oraz społecznie celowe wykorzystanie i udoste?pnienie dla celów naukowych, dydaktycznych i wychowawczych, tak aby słuz?yły nauce oraz popularyzacji wiedzy i sztuki, stanowiły trwały element rozwoju kultury i były czynnym składnikiem z?ycia współczesnego społeczen?stwa.
2. Ochrona dóbr kultury polega na zabezpieczeniu ich przed zniszczeniem, uszkodzeniem, dewastacja?, zaginie?ciem lub wywozem za granice?, na zapewnieniu im warunków trwałego zachowania, na opracowaniu dokumentacji naukowej, ewidencji i rejestracji oraz na ich konserwacji, restauracji lub odbudowie, opartych na zasadach naukowych.

Art. 5.
Pod wzgle?dem rzeczowym przedmiotem ochrony moga? byc? w szczególnos?ci:
pkt3. Dzieła sztuk plastycznych - rzez?by, malarstwa, dekoracji, grafiki i iluminatorstwa, rzemiosł artystycznych, broni, strojów, numizmatyki i sfragistyki;

Art. 8a.
Ochrone? dóbr kultury w zakresie okres?lonym ustawa? oraz innymi przepisami sprawuja? równiez? organy jednostek samorza?du terytorialnego.

Ochrona, do której zobowiązana jest cała wymieniona grupa luminarzy subkultury nowotarskiej polega:
- na zabezpieczeniu ich przed zniszczeniem
- uszkodzeniem
- dewastacja?

Tym samym jesteście autorami aż trzech poważnych uchybień prawnych, skutkiem czego w trybie natychmiastowym powinniście podać się do dymisji.
Problem jednak w tym, że już dawno wymazaliście kilka istotnych słów, które świadczą o klasie człowieka i jego predyspozycjach do pełnionych funkcji publicznych.

podobnie jest z rynkiem, miał swój urok, były nawet fontanny, jednym słowem był niepowtarzalny, teraz jest "w nowej odsłonie, dynamiczny", unijny jak wiele rynków w Polsce po renowacji - dewastacji

Ocalały za to barany... No cóż, barany zawsze mają się dobrze...

a co na to konserwator zabytków?

Pegaza mi szkoda.Podobał się. Może nie wszystkim ale tak już jest z dziełami.Był symbolem. Natomiast barany mogłyby iść na spoczynek. Nie wiem dlaczego Nowy Targ czyni się zbaraniałym miastem. Toporne ciężkie rzeźby.Jak w socrealiźmie. I te w rynku też niezbyt piękne.

Przecież od pierwszej koncepcji remontowanego MOKu miało nie być Pegaza. Więc o co chodzi? Pani Joanna Iskrzyńska Steg była przeciwna zostawieniu rzeźby. Pegaz był symbolem nowotarskiej kultury. Od sześciu lat symbolem nowotarskiej kultury są wstążki na drzewie.

no coz, baranów i łowiecek u nas dostatek.

Faktem jest że został zniszczony swego rodzaju symbol.
Modernizacja nie polega przecież na zrównaniu wszystkiego z ziemią i zaczynanie od początku.

Przenoszą przecież całe budynki to nie można było tego z pegazem zrobić?
Nie można było pegaza wyciąć razem z kawałkiem ściany? Zabezpieczyć, poddać renowacji i "dokleić" jak tablicę pamiątkową na elewację lub nawet w holu wewnątrz skoro nie współgrałby z nowoczesnym(tak zakładam) wyglądem nowej elewacji??

Nowy pegaz będzie dynamicznie powiewał skrzydłem jak wstążki na wietrze...?

Bożenko miła a czy Grzesiek ma cokolwiek do powiedzenia w tym mieście? Ja bym tak znów nie przeceniała możliwości v-ce. "jaki koń jest-każdy widzi". Dziwi mnie tylko że ludzie wykształceni dla których ważna powinna być kultura i historia tego miasta nie reagują. Jakieś obawy czy również uważają że nowy Pegaz będzie nowszy i fajniejszy? A może szef kultury przy radzie miejskiej też tak myśli? Warto zapytać?

Grzesiek nie miał nic do powiedzenia. Na Pegaza wydali wyrok Bolesław z Lublina i Joanna z Radomska.

Warto wspomnieć, że wyrzucona przez klan Stegowej była dyrektorka MOK Barbara Pachniowska przeprowadzając termomodernizację obiektu potrafiła ochronić symbol tej placówki i jakoś Pegaz przetrwał. Najazdu Hunów z watahy już nie, bo Nowy Targ od sześciu lat stał się akulturalną stolicą Podhala i krainą bezmyślności.

Panie burmistrzu Grzegorzu Watycha niech pan wreszcie dojrzeje i przestanie się kompromitować. Prawda jest taka, że chociażby ta płaskorzeźba była wykonana z waty, a przetrwała w świetnym stanie prawie pół wieku to pana psim obowiązkiem jako gospodarza miasta było ją zabezpieczyć o ochronić przed dewastacją. Jeżeli pan tego nie wykonał, to nie nadaje się pan na pełnione stanowisko i nigdy nie może pan pełnić tak odpowiedzialnej funkcji publicznej. To właśnie lipa i bezduszność pana dyskwalifikuje. A Pegaza w nowej formie może pan sobie wymalować na elewacji swojego domu lub w gabinecie równie nieudacznego dyrektora Bary.

Dynamiczny Grzegorz zniszczył Pegaza.

Komu będzie się podobać ,panie burmistrzu?

Może wreszcie przeleje się czara goryczy wśród mieszkańców???

Mówcie co chcecie, ale ten Pegaz był piękny. Na zawsze wryty w pejzaż nowotarski, został zniszczony za przyzwoleniem specjalistów od kultury z malutkiej litery "k" tj. Pustówki i Bary :(

nowy Pegaz??? a co stary był zły???
Już się boję jak te barany po renowacji będą wyglądać. Dynamicznie???
Dynamiczny Pegaz, dynamiczne barany...***

..." Będzie Pan zadowoloonyyy"... rzekł burmistrz

Wszyscy jesteście beznadziejni. Poprzednicy tak remontowali ratusz że zniszczyli wszystko wewnątrz bo stare czytaj zabytkowe.Rynek woła o pomstę do nieba. Najwyższy czas zastanowić się dlaczego wybieramy ludzi, którzy do rządzenia zwyczajnie nie mają kwalifikacji. Dramat dramat dramat.

Burmistrz i Rada to dobra zabawa .

Barany ocalały, nawet w niektórych instytucjach jest ich za dużo. A ta zaprawa zarzucona w ścianę to barwiony w masie betonit, nietrudny do ściągnięcia panie burmistrzu. Taki prezent na rocznicę urodzin dostał od miasta przy drodze Mistrz Wacław.

nie udąlo sie bo zrąbali go, to trzeba było robic profesjonalnie a nie byle jak

Normalnie było zeskanować 3D tego co byl i później nadrukować nowego dużą drukarką 3D - koszty pewno mniejsze niżby się cackać z tym z tynku.

Ciekawe co by komentujący pisali jakby sie okazało że operacja zdjęcia, konserwacji i montazu na nowej elewacji istniejącego pegaza wyszła kilkaset tysięcy złotych (no bo przecież rzeźbą nie będzie sie zajmował zwykły murarz tylko specjalista konserwator razem z niejakim Baciokiem.

zrobić idento , trochę przeskalować bo za duży , a materiałem powinna być blacha nierdzewka i tyle w temacie .....

watycha (celowo z małej litery) jesteś zwykłym zbrodniarzem kultury. Jeśli masz choć odrobinę przyzwoitości to sam zrezygnuj zanim cię odwołamy

Pani Pachniowska poleciała za huśtawkę na rynku, Pan Bara powinien polecieć za Pezaza i za inne jego uczynki nie dla kultury

Myślę że pana Watychy też już nie uda się uratować

Dla ludzkości zbawiennym okazało się to, że ta ekipa nie przeprowadza remontu Kaplicy Sykstyńskiej.
Już widzę zarąbisty komunikat " Fresków Michała Anioła nie udało się uratować, bo był tynk, który się sypał, a to ale nowa gładź gipsowa trafia w najbardziej wysublimowane gusta".

Przed MOK-iem barany są, Pegaza brak.W rynku barany są, Pomnika Orkana brak.W Urzędzie barany są?

Teraz sa takie techniki ściagania całych płaskorzeźb, wycinania całych dzieł tego typu tak że opowiadanie banialuk ze się nie da jest nieprawdą.
Tylko trzeba niestety chcieć!!!!!!!! i wyłożyć kasę.
A tak prosto i tanio.
Weźmie sie młoty i ro........li ( tu wulgaryzm).
Weżmie sie gipsu , 2 dniówki i sie zrobi nowe
To jest dopiero filozofia i myślenie

Już w momencie zatwierdzenia nowego projektu wiedzieliście że stary pójdzie pod młotek. I to jest karygodne. Nowy Targ jednak to miasto baranów ,patrz rzeżba -rynek. Mam nadzieję że w tym biednym, prowincjonalnym miasteczku są jeszcze ludzie [apeluję do artystów i ludzi kultury] o zajęcie odpowiedniego stanowiska w tej sprawie.

Barany zawsze ocaleją :(

Watycha do odwołania!
Stegowa do odwołania!
Wojtaszek do odwołania!
Putowa do odwołania!
Pustówka, podonbno szef Komisji Kultury do pozbawienia mandatu radnego!
To właśnie z całą pewnością dzieła artystów stanowią dobra kultury i powinny podlegać ochronie. Jeżeli ***y tego nie rozumieją nie mogą sprawować żadnych funkcji publicznych, bo to zagraża naszej tożsamości.
Tylko referendum może zatrzymać tę falę buty i arogancji władz miejskich, choć właściwiej byłoby ich nazwać po imieniu - kulturowych barbarzyńców.

Skandal!!!!! Kto uruchomi procedure odwołania tej władzy? Chętnie sie przyłacze i bede zbierał podpisy

Obawiam się że ten Pegaz będzie tak samo dynamiczny jak burmistrz Watycha

Skucie pegaza to ignorancja burmistrzów i dyrektora. Szef jednostki kultury który niszczy dzieła sztuki. Nieprawdopodobne. Ostatnio taki skandal był jak pewien proboszcz skuł freski w kościele św. Katarzyny. Świadomość kultury i poczucia tradycji na poziomie 3 klasisty. Słyszałem, że nowotarscy plastycy chcieli go odlać, odtworzyć i umiejscowić gdzie indziej. Czemu ich nikt nie posłuchał i nie pozwolił na to. Panie Bara wstyd. Pan Czubernat, twórca rzeźby będzie Pana straszył po nocach a woda będzie lała się po stropie sali widowiskowej. Nie mogę w to uwierzyć do dziś.

Pan od kultury zniszczył jej kawałek. Pegaz był wyjątkowy. Dzielo. Ale niektórzy mają swoją wizję świata. Zniszczyć jest łatwo Ale odbudować trudno.

Po remoncie i zmianie władzy to będzie tęczowy jednorożec na różowym jednorożcu :)))

Kolejna ściema burmistrzunia. Wiadomo było że Pegaza nie będzie bo tak pokazywał projekt. Potem Watycha mydlił oczy, że rzeźba będzie. Teraz znowu że została rozbita. U Watychy wszystko na odwrót. Tym razem dokonano zniszczenia dzieła sztuki i sprawa nie powinna przyschnąć. Działajmy. Watycha i Stegowa robią kulturę w mieście przy pomocy młota, majzla i wstążek w rytmie disco polo. Organizujmy referendum o odwołanie tego nieudacznika.