03.05.2021, 18:39 | czytano: 10102

Nowy Targ: protest rodziców przeciwko planom połączenia szkoły i przedszkola

zdj. Podhale24
NOWY TARG. Rodzice sprzeciwiają się planom połączenia przedszkola nr 2 i Szkoły Podstawowej nr 3. Również dyrektorki obu placówek nie są przekonane do projektu, u którego podstaw - jak mówi burmistrz Grzegorz Watycha - leżą oszczędności. Pod listem do władz Miasta popisało się ok. 400 osób. Podpisy wciąż są zbierane.
- Opracowaliśmy raport dotyczący wydatków na oświatę i patrzyliśmy jak inne samorządy organizują obsługę oświaty, która obok wypłacanych przez pomoc społeczną świadczeń, stanowi największą pozycję w budżecie samorządowym. Subwencja oświatowa w relacji do naszego wkładu własnego, jaki musimy wyłożyć, żeby zbilansować wydatki na utrzymanie szkół i przedszkoli i dotowanie prywatnych przedszkoli to jest największa kwota. Dlatego po analizie, postanowiliśmy połączyć Wydział Oświaty z Miejskim Centrum Usług Wspólnych, gdzie będzie cała księgowość, kadry wszystkich jednostek oświatowych. To wzmocnienie przyniesie nam lepszy nadzór. Powstanie Miejskiego Centrum Oświaty i Usług Wspólnych zostało praktycznie przyjęte przez Radę jednogłośnie - tłumaczy burmistrz Grzegorz Watycha.
Będą korzyści

- Trudno wszystko przeliczać na pieniądze, ale chcemy przy tych nakładach, które są możliwe - maksymalizować korzyści, czyli efekt wychowania i kształcenia. Połączenie przedszkola nr 2 i SP nr 3 to oszczędności, co wykazała wspomniana analiza. Ta szkoła i przedszkole praktycznie działają na jednym placu, bo przedzielone są płotem, ale kotłownia jest jedna - ciepło ze szkoły poprowadzone jest do przedszkola. Do tej pora każda placówka miały swoje obiekty w postaci placu zabaw, czy sali gimnastycznej. Dzięki połączeniu dzieci będą mogły korzystać na zmianę z tej infrastruktury. Analizuję to także pod kątem takim, żeby stołówka, która funkcjonuje w przedszkolu mogła również wydawać posiłki dla uczniów szkoły. Dzisiaj w szkole nie ma stołówki. bo ze względu na małą liczbę uczniów to nie było opłacalne prowadzenie własnej stołówki. Uczniowie korzystają z obiadów dowożonych w formie kateringu. Chcę, żeby ten katering świadczyła kuchnia - po połączeniu - tej samej jednostki, co będzie z korzyścią, bo posiłki będą ciepłe, lepsze jakościowo - tłumaczy burmistrz.

Rodziców koncepcja połączenia placówek nie przekonuje. - Nie wiemy co się stanie. W zeszłym roku chciano sprywatyzować to przedszkole i się nie udało. Rozumiemy, że szukane są oszczędności, ale dlaczego kosztem dzieci? Chcemy, żeby zostało jak jest. To wspaniałe przedszkole ze wspaniałą opieką - mówi Magda Gazda, jedna z matek, która popisała się pod listem do władz Miasta o zaniechanie reorganizacji placówek.

Nie będzie korzyści

Rodzice o planowanych zmianach dowiedzieli się od dyrektor przedszkola. - Dostałam zawiadomienie o zamiarze połączenia Przedszkola nr 2 i Szkoły Podstawowej nr 3 w Zespól Szkolno-Przedszkolny nr 1 w Nowym Targu od września br. Rada Pedagogiczna negatywnie zaopiniowała ten zamiar - mówi Anna Jędrol.

Na pytanie czy niepokoi ją plan połączenia placówek, dyrektor przedszkola dodaje: - Martwi mnie to, bo wiem jako dyrektor, ile zadań codziennie wykonuję, obawiam się, że to połączenie niekorzystnie wpłynie na funkcjonowanie przedszkola. Teraz każda z placówek ma dyrektora i zastępcę. Po połączeniu będzie jeden dyrektor i dwóch zastępców - jeden "przedszkolny" i jeden "szkolny". Takie zdalne zarządzanie nie będzie służyło rozwojowi przedszkola i sprawnej codziennej pracy. Czym się będzie zajmował ten wicedyrektor? Nie wiadomo. Jaki będzie miał wymiar godzin dydaktycznych? Bo przecież będzie musiał realizować obowiązki nauczyciela. Nie wiadomo. Zatrudniam 26 osób - znaczną część na pełnym etacie, a część na niepełnym wymiarze. Bez względu na ilość godzin dydaktycznych - te same czynności kadrowe trzeba wykonać wobec każdego. Dyrektor zajmuje się wszystkim spawami takimi jak zakupy, remonty, naprawy, ale i pracuje z dziećmi. Utworzenie Miejskiego Centrum Oświaty i Usług Wspólnych mnie nie przekonuje, bo zasób kadrowy nie zostął zwiększony i nie ma możliwości, żeby te osoby przejęły na siebie kwestie codziennych problemów i zakupów w każdej placówce. Codziennie coś się dzieje i trzeba reagować natychmiast, a tego pracownik Centrum zrobi, bo musiałby być na miejscu - dodaje dyr. Jędrol.

"Nikt z nami nie rozmawiał"

Anna Jędrol zdecydowała się zakończyć swoją zawodową drogę, za kilka tygodni odchodzi na emeryturę. Jak sama mówi - "problem zwolnienia jednego dyrektora został rozwiązany". Pozostaje kwestia drugiego dyrektora. Dominika Snakowska kierująca SP nr 3 jest w trakcie kadencji. Prawdopodobnie zostanie odwołana, a na stanowisko dyrektora zespołu ogłoszony zostanie konkurs.

Dyrektor przedszkola nie ukrywa, że obie kobiety mają żal, iż nikt z nimi wcześniej nie rozmawiał, a zamiar połączenia placówek po prostu im zakomunikowano. - Nikt z nami nie rozmawiał. Niczego nie konsultował. Jestem zdziwiona, że nikt z nami się nie spotkał i nie rozmawiał np. o oszczędnościach. To dla mnie smutne, że naszego zdania nie bierze się pod uwagę, że to się dzieje poza nami. Ta reorganizacja przyniesie minimalne oszczędności, a nie rozwiąże najważniejszych problemów, na przykład - powiększenia liczby miejsc. W tym roku nie dostało się do nas 49 dzieci. Takie było zapotrzebowanie, ale musieliśmy odmówić. Zmniejszenie etatu o jednego dyrektora niewiele zmieni, bo trzeba będzie tej osobie zwiększyć dodatki do pensji - mówi dyr. Jędrol.

Dorośli protestują

"Działając jako mieszkańcy miasta Nowy Targ, w związku z uzyskaniem informacji, odnośnie podjęcia przez Państwa czynności, mających na celu utworzenie Zespołu Szkolno – Przedszkolnego nr 1 w Nowym Targu, z połączenia Przedszkola nr 2 w Nowym Targu i Szkoły Podstawowej nr 3 im. Jana Pawła II w Nowym Targu, niniejszym informujemy, iż wyrażamy stanowczą dezaprobatę wobec Państwa irracjonalnej decyzji" - tak zaczyna się list do władz Miasta podpisany przez ok. 400 osób.
Jest w nim mowa o zaufaniu rodziców do pracujących w placówce osób, chwalona jest forma sprawowanej opieki, posiłki idt. Pomysł połączenia placówek określony jest jako "mający na celu całkowitą dezorganizację miejsca będącego azylem bezpieczeństwa oraz radosnego dzieciństwa dla uczęszczających tam dzieci".

Podważana jest argumentacja o korzyściach płynących ze zmian. "Naszym zdaniem, utworzenie zespołu szkolno - przedszkolnego będzie pretekstem do przeniesienia zerówki z Przedszkola do szkoły. Należy w tym miejscu wskazać, iż w Przedszkolu dzieci średnio przebywają 7-8 h dziennie, natomiast przedszkole pozostaje w dyspozycji przedszkolaków w godzinach 7:00-16:30. W tym czasie dzieci bawią się jakieś 2 godziny, a pozostałe 5-6 uczą przez zabawę, co jest niezaprzeczalnie najskuteczniejszą formą edukacji. W zerówce szkolnej nauka jest bardziej sformalizowana i trwa ok. 4 godzin dziennie. Następnie dziecko może „przeczekać” do odbioru przez rodzica na świetlicy, gdzie spędza czas w towarzystwie uczniów szkoły podstawowej z klas od 1 - 8. Truizmem jest stwierdzenie, że taka forma spędzania czasu przez przedszkolaków nie zapewnia im odpowiednich warunków, sprzyjających prawidłowemu rozwojowi dziecka".

"Zrobimy co w naszej mocy, aby do tego nie dopuścić"

W piśmie czytamy: "My, jako mieszkańcy miasta Nowy Targ, wybraliśmy Państwa w zaufaniu, że we wszystkich sprawach będziecie się liczyć z naszą opinią oraz, że będzie działać tylko i wyłącznie biorąc pod uwagę nasze dobro. Nasze dzieci, wnuki są najsłabszym ogniwem, ponieważ same nie mogą wyrazić swojego sprzeciwu, co do spraw które ich bezpośrednio dotyczą. /.../ Jeżeli cała społeczność nowotarska jest niezwykle zadowolona z działalności przedszkola i uważa je za jedną z najlepiej dostosowanych placówek do indywidualnych potrzeb dziecka, to pytanie: po co je zmieniać? Po co eksperymentować na najmłodszych mieszkańcach naszego miasta? I przede wszystkim, po co zajmować się czymś, co można stwierdzić z czystym sumieniem, że funkcjonuje idealnie, bez żadnych zastrzeżeń, najlepiej ze wszystkich placówek prywatnych i publicznych na terenie naszego miasta? My wszyscy podpisani pod tym pismem, tak uważamy i zdecydowanie nie zgadzamy się z podjętymi przez Państwa działaniami, mającymi na celu utworzenie Zespołu Szkolno – Przedszkolnego nr 1 w Nowym Targu, z połączenia Przedszkola nr 2 w Nowym Targu i Szkoły Podstawowej nr 3 im. Jana Pawła II w Nowym Targu i zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby do tego nie dopuścić".

List kończy się słowami: "jesteśmy zaniepokojeni, iż wszyscy urzędnicy udzielający nam informacji w zakresie tej sprawy, nie potrafią konkretnie wskazać rzeczywistych zmian jakie miałyby powstać w wyniku utworzenia zespołu szkolno – przedszkolnego. Z zapewnień słyszymy tylko zdanie „powinno zostać tak jak jest dotychczas”, jednakże stwierdzenie to jest dla nas niesatysfakcjonujące, ponieważ nie daje nam żadnej pewności co do dalszych losów Przedszkola. Państwa prosimy o dokładne przemyślenie swoich decyzji w oparciu o odpowiednią wiedzę, doświadczenie oraz przede wszystkim mając na względzie nasze zdanie i dobro przedszkolaków.

Cały list publikujemy tutaj.

Decyzja radnych zapadnie podczas majowej sesji

- Dla przedszkola nic się nie zmienia. To są nieduże jednostki. Przedszkole liczy raptem 5 oddziałów po 25 dzieci, a szkoła jest jedną z najmniejszych w Nowym Targu. Będzie jeden dyrektor zarządzający tymi dwoma obiektami i jeden wicedyrektor w przedszkolu i jeden wicedyrektor w szkole podstawowej. Teraz mamy sytuację, że mamy dyrektora w przedszkolu i zastępcę oraz dyrektora w szkole i wicedyrektora SP. Tutaj też będzie jakaś oszczędność i płynność w zarządzaniu tymi obiektami, czy planowaniem remontów. Jest też kwestia przepływu dzieci, bo gros dzieci z tego przedszkola później zasila szeregi szkoły podstawowej. W szkole funkcjonuje zerówka - więc myślę, że 6-latki, które się nie dostały do przedszkola mogłyby chodzić do szkoły, a opieka mogłaby być zapewniona na dłużej, niż tylko 5 godzin. W tym połączeniu upatruję szansę na pełniejsze spełnienie oczekiwań rodziców, a w przypadku przedszkola - niewiele tu się zmieni. Nie ma tu mowy o żadnej likwidacji, czy redukcji zatrudnienia, bo akurat udaje się to przeprowadzić bez takiej potrzeby. Jeśli chodzi o tożsamość tych jednostek - nie zostanie zmienione. Reforma wprowadzona zostanie 1 września, jeżeli Rada Miasta podzieli mój pogląd. Na najbliższej sesji musi zostać podjęta stosowna uchwała - zapowiada burmistrz Watycha.

Sabina Palka
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
xxxxx24.05.2021, 11:02
Do Alicja:( czyli studium) widzisz, nawet nie wiesz na czym polega przedszkole a byłaś tam zatrudniona! Tak jak mówiłam, pretensje o swoje zaniedbania i innych do rodzica. Np: bo woda rozlana na podłodze w łazience (nie chciało się sprzątnąć) 3 latek przebiegał ( normalne - zdrowe dzieci w tym wieku są ruchliwe, jeśli nie- to coś nie tak -ale jak uczyć nie podpowiem Ci, bo odfruniesz) poślizgnął się, głową dziecko uderzyło o coś ( nie o podłogę) guz ogromny- czyli nie maj? bladego pojęcia z udzielania 1-wszej pomocy! Przykłada się błyskawicznie lód, bo może się krwiak zrobić w czaszce, zero poinformowania mnie, zero badania. I pretensje gdy odbierałam dziecko, dziecko już było nerwowe- bo jeździły dziecka wina- że im nie chciało się rozlanej wody wytrzeć. Do mnie przy odbiorze, że trzy latek biegł z sali do łazienki - chore. Ale że woda była rozlana przez inne dzieci myjące ręce i nikt jej nie zabezpieczył -to ok. O wszystko pretensje do rodzica. Chamskie, nerwowe do dziecka. No to skoro rodzice sami wychowują, to jak to wasze przedszkole jest najlepsze? A Jędrol twierdzi, że dzieciaki się czegoś u was uczą jak powinny w normalnej placówce? I niby po najlepszym trafiają do szkoły i już są najgorsze- twierdzicie najgorsza szkoła- to jakieś czary. Najlepsze tworzą najgorszą szkołę?
Co do mojego wykształcenia- nie sięgasz mi do pięt, ale ja w przeciwieństwie do was nie fruwam, bo zdaję sobie sprawę 1- że to głupie, 2- są miliony lepszych niż ja. 3. Jak się naocznie przekonałaś, moje dziecko jest kulturalne- jak student- bo nie zajmowała się nim patologia. Wiesz, jeśli ktoś jest niezależny i żyje tak jak ty nigdy nie będziesz, to na pewno nie jest leniem. Pozdrawiam i życzę myślenia.
Alicja11.05.2021, 11:45
do xxxx Ty to dopiero masz ego! /.../ Och znam takich rodziców co wszystkich dookoła winią za to jak zachowują się ich dzieci. Skup się kobieto na sobie i swojej edukacji oraz wychowaniu swojego dzieciaka a nie głupoty w necie wypisujesz. Od kiedy to zwala się na przedszkole wychowanie własnego dziecka? Koszmar. Co za baby teraz rodzą dzieci...leniwe gwiazdy.
xxxx08.05.2021, 09:51
Do zainteresowana: Twój wpis wogóle nie wskazuje jak byś była rodzicem, raczej pracownikiem przedszkola ( przedszkole to nie szkoła... najlepsze ? profesorki? muszą zrozumieć, że w pewnych kwestiach ich poczucie naj opiewa o żenadę. Na uczelni profesorowie nie mają takiego mniemania o sobie jak one, a to jest najprostszy etap nauczania ( nauczanie przedszkolne dzieci) aż strach pomyśleć, gdyby uczyły w szkole podstawowej- twierdziłyby, że to uniwersytet :D. Tu twierdzisz o braku pieniędzy, a nie dajecie żadnej szansy osobom wykwalifikowanym, ( bo posiadają empatię- gdzie dzieci się wyciszą zamiast nerwów? To że ktoś ma empatię, nie wyklucza braków umiejętności). Tylko łażą agresorki z tymi wystraszonymi dziećmi po ulicy. No to jak to? Takie naj? czy jednak przyznajesz, że kłamstwo? Pieniądze i pieniądze... i tylko to macie przed oczami, nie dzieci. Wiesz, jest lepszy sposób na sprawdzenie. Zweryfikowanie we wszystkich placówkach szkolnych jakie dzieci trafiały do szkół. Teraz w większości nie ma zerówek- starsze dzieci mówią jak było w przedszkolu pomimo palca na ustach ( to przytyk do innego). W przedszkolu dziecko spędza większość dnia i tam się wychowuje... a czego wasze się nauczyły? W zdenerwowaniu jak reagują. Dla mnie osobistym szokiem jest, gdy rodzice w miejscu publicznym nie upomną dziecka- nie uczą, tylko cicho i zamiatanie, a dziecko dalej nie jarzy jak w takiej sytuacji prawidłowo powinno postąpić. Dadzą nauczycielowi i patrzą z odległości jak ich bąbelki po tych najlepszych szaleją, nie do uspokojenia. W PRL nas nikt nie bił, a dzieci mądre były i odpowiedzialne.
Zainteresowana07.05.2021, 20:17
Jedno dziecko juz opuscilo mury SP3 a drugie uczeszcza obecnie i zlego slowa nie powiem na obecna panią dyrektor...i wiele sie zmienilo od czasu kiedy objela posade...wiadomo nikt nie jest cudotworca i wszystkiego mimo najszczerszych intencji nie mozna zrealizowac chocby przez brak pieniedzy czy bariery architektoniczne...ale do tej pory jestem zadowolona i wiem ze inni rodzice rownież..tu potrzebna jest pomoc wladz aby w pewnych kwestiach wesprzeć te dwie placowki przeciez laczenie wiaze sie ze zwolnieniami nauczycieli, polaczyc place zabaw mozna bez laczenia szkol ...mysle ze pewne kwestie mozna rozwiazac bez planu pana burmistrza i zamiast podejmowac pewne decyzje "po kryjomu" wstepnie zapytac sie osob ktore maja dzieci w przedszkolu i szkole co sadzą o pomysle pana włodarza i mysle ze sprzeciw bedzie spory i to po obu stronach
mama07.05.2021, 09:03
do TW możesz podać podstawę prawną? dziękuję z gówy
TW06.05.2021, 22:06
Do końca lutego każdy rodzic szkoły i przedszkola winien dostać indywidualną informację o włączeniu do zespołu. Jak nie było zawiadomienia to sprawa nieaktualna w tym roku.
Kalina06.05.2021, 12:46
do xxxx- nie mam powodu aby kłamać. Wiesz to jest publiczne przedszkole a widzę po opisie że Ty powinnaś wybrać od początku prywatne. Szkoda że zajęłaś miejsce tym którzy byliby jak ja zadowoleni. Dziwię się tym bardziej, bo z tego co piszesz Cię stać na to było. I dziecko by skorzystało i Ty byłabyś spokojna. Znałam też takie dzieci w przedszkolu, które bezapelacyjnie wymagały większej uwagi ze strony przedszkolanek ale rodzice uparcie twierdzili, że tak nie jest i wszyscy się z tymi dziećmi męczyli -i dzieci i nauczyciele. Czasami rodzice są po prostu ślepi a na słowo "specjalne nauczanie" mają błędne zdanie. Temat rzeka. Ja bardzo kadrę lubię i szanuję. Pisałaś o cyt. "patologiczne szczucie" a tymczasem sama piszesz o jakimś dziwnym zachowaniu przedszkolanek...to nie szczucie?
xxxx06.05.2021, 00:27
Do Kalina: sorry, ale Ci nie wierzę. Sp 3 jest główną szkołą do której dzieci stamtąd trafiają, oczywiście, na pewno były inne dla? swoich?... i dla pewnych osób na które wiedziały, że muszą uważać -przed nimi musiały odstawiać teatrzyk. Dzieci ?z dnia na dzień ? się nie zmieniają po 5 roku życia. Więc może powtarzałaś nieświadomie ten sam błąd. Posłałam jedno, na krótko - pół roku- przyłapałam przedszkolanki na czymś...przyszłam nie w porę, jeszcze się wtedy nie zamykały- tu na forum, nie będę pisać... to nie miejsce. I to był główny powód zabrania przeze mnie dziecka. Oczywiście przykleiły dziecku ( płci nie chcę podawać) na swoje usprawiedliwienie do reszty rodziców odwrotną łatkę,( one są przecież najlepsze) przez co dziecko spotkało się z odrzuceniem w późniejszym czasie. W dziecku wyrobiłam poczucie niezależności, nie potrzebuje innych- to się mu przyda w przyszłości,( a wyrabia się u dziecka właśnie teraz)- podejmowanie własnych decyzji, bez przejmowania się i sugestii innych, szacunku do siebie, nie potrzebuje uznania i akceptacji od kogoś kto z zachowania nie jest wart, ignoruje, gdy będzie w wieku nastoletnim- gdzie opinia rówieśnicza dla dziecka jest ważna, będzie psychicznie silniejsze na hejt. Natomiast w szkole wyszło, czy ich bzdura na obronę się potwierdziła. Już jako przedszkolak dziecko było wrażliwe i grzeczne. Co to znaczy, że potrafiły czytać? Dwie literki na krzyż? Pisanie bzdura, wiele z tych co trafia nie potrafiło poprawnie długopisu trzymać. Moje umiało w wieku 3 lat, a gdy potrafiło więcej poprzez zabawę, to próbowała ta wychowawczyni po studium umiejętności schorzeniem przypisać- nie wiedziały wtedy, że dzieci błyskawicznie uczą się w krótkich bajkach i poprzez zabawę, ( w jej czasach tego nie uczono) a są ? jak kartka papieru? w wieku 3 lat. Brr ... koniec z horro-wspominkami. Pozdrawiam
Kalina05.05.2021, 21:26
do @xxxx nie mam pojęcia skąd w Tobie żalu ale współczuję...po co w takim razie Twoje dzieci posłałaś do tego przedszkola? rekrutacja to była ściema i każdy to wie. Nie uważam się za biedną, nie kryję dochodów, nie zmieniam adresu aby zmieścić się w 3 km.. jak posyłałam drugie dziecko do przedszkola to pierwsze już było w szkole a trzecie w planach więc karta dużej rodziny jak wiesz nie zadziałała i punkty za dużą rodzinę nie wchodziły w grę. W przedszkolu nikt nic nie kazał robić ani wprost ani z podtekstem bo nas stać. Jeśli coś robiłam to z chęcią. Ja trafiłam na bardzo dobrą kadrę- włącznie z tym że uczulały nas rodziców na te zdolności dziecka, które należy rozwijać i w jaki sposób. Każde opuszczając przedszkole umiało czytać i pisać. Dodam że z żadnym dzieckiem nie miałam i nie mam problemu. Co do nauczyciela i jego absencji- uwierz mi dłuuuugo to trwało i to nie był jeden rok szkolny. Podsumowując. Jeżeli mają być oszczędności z tej "reformy" to ja bym ich szukała w urzędzie- choćby z odwołania jednego vice burmistrza bo przecinanie wstążek może objąć np. sekretarka. To nie jest wymagający zakres obowiązków. Aaaa- jest coś co mnie oprócz rekrutacji do tego przedszkola wkurza- parking zrobiony z pieniędzy, które przedszkole dostało dzieci rodzicom i głosowaniu na budżet obywatelski a paniom nie podoba się podjeżdżanie pod wejście i ciągle zamknięta brama. To mnie wkurza. Co do stronny edukacyjnej- ja jestem super zadowolona! Przykro mi że masz takie doświadczenie. Pozdrawiam
xxxx05.05.2021, 18:56
Do Kalina: podajesz przykład wyjątkowy .... z reguły podejmujecie odwrotne decyzje jak coś patologicznego komuś zrobić szczuciem... i tylko na tym bazujesz swoją opinię? Niepoważne...Jak długo był nieobecny ten nauczyciel? Już nie podałaś. Co do przedszkola zaprzeczasz faktom, a tu zaniedbań widocznych po dzieciach od groma.... Ale od początku. Wypełniałaś wniosek o przyjęcie? Jakie są kryteria w klasyfikacji? Jednak skoro masz 3 dzieci, to u Ciebie bieda, więc również się nadajesz ( nie zaprzeczaj- każdy wie ile dzieci kosztują). Oczywiście są przyjmowane jednostkowo dzieci osób majętnych w wiadomym celu: na zgrupowaniu rodzicielskim rzucane hasła do wszystkich typu: kto fundnie -pomaluje ściany itp. swego czasu był temat płotu... i sugestia ... wiadoma... ilość pretensji i podejście do dziecka uwarunkowane "zaangażowaniem" rodzica-mówię o sobie- też był szukany sponsor wśród dzieci osób majętnych i wychwalany ten co kiedyś pomalował przedszkole w środku, no to jak to? Publiczna placówka, a sponsorów się szuka? A pieniądze z remontów publiczne to gdzie trafiały? Bo miasto chyba jakieś przeznaczało???? Czy nic? Kto malował ostatnio? ... i jak po tym przedszkolu sprawdziły Ci się dzieci w szkole? Była zwrotka od nich w podzięce? Coś potrafiły czy tylko przedszkolanki fundowały nerwy, stres i ciągłe pretensje z braków w swoim wykształceniu plus emocje z chałp? A na koniec twierdząc, że to dziecka wina ( dwuletnie studium wychowawczyni z średnim pomoc wychowawcy - takie zajmowały się krótko moim dzieckiem, kilka lat temu, nawet nie miały studiów- te ? najlepsze?opinia o sobie nie adekwatna do umiejętności...). A w szkole wszystko wychodzi... jak zachowanie? ... czego się Twoje nauczyły? Jakie co rocznie dzieci od nich trafiają do szkół? ? Później? jest za późno na pewne rzeczy... .I w tej placówce zaniedbań nie widzisz. Masz pretensje do następnych za to jakie osoby przyprowadziłaś? Prawda taka, że dobrym autem rodzic nie powinien pod to przedszkole podjeżdżać, jeśli nie chce aby jeździły z zazdrości po dziecku...? czego oczy nie widzą...?to do tych jednostek, ale w kwestii zasponsorowania podejście odwrotne za mało i drwienie... nie każdy głupi- dla mnie to było wymuszenie, pomimo dorzucenia się do pewnej składki ( zrobiłam to przelewem) po moim dziecku było jeżdżone za swoje zaniedbania lub innych i tylko nerwy i stres patologiczny- dziecku kit można wcisnąć, rodzicowi nie każdemu... a na to się nie dorzucałam 2. Co to znaczy majętni? Nie dla wszystkich 500 zł, to godność... a taka jest większość, dzieci osób pobierających socjale.
Kalina05.05.2021, 15:26
do @xxxx Akurat znam tam sytuację i wiem że rodzice musieli interweniować aby np. dzieci w końcu miały nauczyciela z angielskiego bo ten który miał ich uczyć ciągle był nieobecny. Gdyby nie rodzice nie byłoby zastępstwa. Nie widzę zmiany a mam już trzecie dziecko w tej szkole. Liczyłam na zmianę ale się jej nie doczekałam. Co do dyrekcji w przedszkolu...tu zmiany powinny być wprowadzone odkąd wyszło jak wygląda rekrutacja. Ponadto skąd Ty masz informacje że do tego przedszkola chodzą biedne dzieci? Z tego co ja wiem to właśnie wręcz przeciwnie.
dywersant05.05.2021, 07:44
Ufff, watysza bylejakość zarządzania i nieumiejętność kierowania miastem nadaje się tylko na referendum.
R E F E R E N D U M i to już! Szkoda czasu! Jutro będzie za późno!
Oświata pod nieskoordynowanymi i szkodliwymi działaniami nadburmistrza Steg jest zresztą tego najlepszym potwierdzeniem. Ludzie! Nie dbając o dobrą edukację zabieracie własnym dzieciom szansę na coś lepszego niż chaos proponowany przez obecny układ wzajemnej niemocy.
Tomasz04.05.2021, 19:28
Nawet jeśli wyśle Pan burmistrz Watycha negocjatora radnego Łapsę to nie wiem, czy nie zawiedzie się wynikiem. Skoro zna się tak na oświacie to mogę powiedzieć śmiało, że będą to twarde negocjacje. Może natrafić na nauczycieli, którym trudno zarzucić brak wiedzy z prawa oświatowego. Szkoda, że nie było widać tej wiedzy podczas dotychczasowego działania w Radzie Miasta. Chciałbym wyjaśnień od pani Ali co rozumie przez określenie normalny dyrektor. Jak wynika z mojego długoletniego doświadczenia pedagogicznego i kształcenia dyrektorów, określenie to było co najmniej niestosowne jeśli nie głupie. Nie zabieram Pani prawa do wyrażania opinii ,ale jeśliby to o mnie chodziło to komentarz Pani byłby rozstrzygany w Sądzie.
Do mającego rozwiązania sprawy piszę, że najpierw trzeba przeczytać chociaż jedną książkę z ekonomii i zarządzania zasobami ludzkimi a potem ewentualnie próbować doradzać ,bo to wielka odpowiedzialność.
Jeśli stawiane są zarzuty władzy i pani dyrektor z SP3, a są one bez pokrycia to lepiej się zastanowić najpierw co się pisze i podać swoje personalia skoro jest tak źle jak to zostało określone. Jako obywatel K.M.N.T. były członek Komisji Edukacji i jednocześnie pedagog i prawnik apeluje o rozsądek w podejmowaniu decyzji biorąc pod uwagę dobro dzieci i ich Rodziców a pani dyrektor z SP 3 nie trzeba bronić ,bo dobry menedżer się nie musi bronić, Jest w stanie wygrać z politykierstwem i układami ,bo po prostu ma wiedzę w przeciwieństwie do tych co Ją atakują.
Bartek04.05.2021, 18:47
To przedszkole i tak było dla elit. Likwidować jest zak
Klakier04.05.2021, 17:55
Drodzy rodzice z Kowańca. Mam dla Was propozycję. Na drugie liście zbierajcie podpisy pod referendum o odwołanie Watychy. Zobaczycie, że wszystko będzie po Waszej myśli. W innej części miasta już są od jakiegoś czasu zbierane.
strażak Sam04.05.2021, 14:54
Burmistrz Watycha musi skorzystać z koła ratunkowego i wysłać do negocjacji i łagodzenia atmosfery naczelnego kowanczańskiego asa wywiadu, pana wiceprzewodniczącego Jana Łapsę. Da radę i zrobi tam porządek w trymiga. Oświatę ma w jednym paluszku.
mama dzieci04.05.2021, 13:51
Jestem mamą 3 dzieci, jedno uczęszcza do szkoły a dwoje do przedszkola! Oszczędnosci Watychy to paranoja!!!

Naruszenie regulaminu. Moderator.
xxxx04.05.2021, 11:57
Kalina: nie troluj bzdurami! Pani dyrektor z 3 jest bardzo dobrym dyrektorem. Mnóstwo się zmieniło. I świetnie sobie radzi. Jeśli pewnych decyzji nie rozumiesz, to ją zapytaj- nie boli, ona kieruje się dobrem wszystkich dzieci, a nie bazuje na kłamliwych plotach o swojej placówce jak musi przedszkolanka. Do tego przedszkola chodzą głównie biedne dzieci. Resztę przyjmują wiadome po co , dla sponsoringu lub innych ewentualnych korzyści dla siebie. Dyrektorka z przedszkola powinna już dawno oddać ... stołek na którym się nie sprawdza. To że propaganda ( jakie jest super) działa na tych, co nie lubią myśleć- tak było od zawsze. A tylko ta kłamliwa plota ratowała je wcześniej przed prywatyzacją. Rodzice- wiadomo muszą się podpisać pod petycją- dzieckiem musi się ktoś zająć.
magda04.05.2021, 11:01
wg mnie zmiany będą kolosalne i to dla każdego z nas. to że dzieci się tam nie dostają, mówi tylko o tym że jest potrzebna większa ilość takich przedszkoli a nie ograniczenie ich działania. WSTYD!!!! władza powinna przede wszystkim zajmować się dziećmi, ich dobrem. przedszkole do tej pory dzialao i działa bez żadnych zarzutów więc co oni chcą?! kto ma w tym interes? z pewnością nie my mieszkańcy tego miasta! zajmijcie się tym czym powinniście a nie psujcie tego co świetnie funkcjonuje! zacznijcie otwierać przedszkola publiczne a nie "psuć działalność" tych które jeszcze funkcjonują!
Kalina04.05.2021, 10:20
no ale chyba obecna dyrektorka z trójki nie jest brana pod uwagę do zarządzania??? Ona ze szkołą sobie nie radzi a co dopiero z zespołem szkół?
Desant z Marusyny04.05.2021, 10:11
Głosowaliście na Watychę to macie. Teraz będzie oszczędzał na dzieciach. Wystarczy pozbyć się zbędnej zastępczyni i będą wymierne korzyści dla miasta. Łapy precz od dzieci.
Gocha04.05.2021, 09:40
Watycha szukanie oszczędności zacznij od siebie. Odwołaj jednego zbędnego zastępcę i kolesiów kierowników jednoosobowych referatów. Po co Ci kolejny prawnik? /.../. Dość już tego rozpasania dworu!
sąsiad i ja04.05.2021, 09:05
@Gg - opinia, jak karbowego w Polsce feudalnej. Nawet nie wiesz tego, że Ty też jesteś współwłaścicielem tego przedszkola, jeśli płacisz podatki w kraju.
rozwiazanie04.05.2021, 08:54
Ja widze tu 2 konieczne zmiany 1. zlikwidowanie stanowiskai wiceburmistrz - oszczednosci ze hoho, kosztem niczego ;) 2. wymiana pani dyrektor w sp3 na osobe kompetentna i dojrzala, a nie sytuacje jak np, ze nauczyciele dowiaduja sie o pewnych sprawach z maili pani dyrektor do rodzicow na librusie.. Te dwie panie out i bedzie i oszczednosc i lepsza organizacja, a dzieci zostawcie w spokoju!
Zuza04.05.2021, 08:22
Dostać się do tego przedszkola graniczy z cudem...układy , układziki wiadome. Dobrze że tak zrobią.
Gg04.05.2021, 07:09
Dyrektorki są tylko zarządcami a nie właścicielami. Jeśli właściciel zechce to może zrobić ze swoją własnością wszystko. Domaganie się informowania jest absurdalne. Panie dyrektorki 8 tak nie maja prawa decydowania. Jeśli właściciel sklepu podejmuje decyzje strategiczne dla biznesu to pyta się sprzedawców? Dzieci chodzą do przedszkola raptem trzy lata i to takie ważne czy przedszkole będzie osobna jednostka cz6 w zespole? Dla dzieci napewno nie. Nie wymyślajcie, niech każdy robi co do niego należy.
pracownicy03.05.2021, 23:50
Po prostu nie róbcie tego, albo przynajmniej przeanalizujcie dokładnie i odłóżcie decyzję do następnego roku szkolnego ( 2022/2023). W obecnych czasach mamy wszyscy wystarczająco dużo stresu, a nikt nam nie powie, że takie połączenie odbędzie się bezstresowo. Ponadto z pandemią jeszcze nie wiadomo co będzie i tu połączenie też nie sprzyjałoby. Póki co, to w przedszkolu nie było zakażeń, a było otwarte prawie cały czas.
Andzia03.05.2021, 22:32
Symptomatyczne jest to że Watycha wszystko wyrzuca z urzędu z czym sobie jego zastępczyni nie radzi.Przykłady? Punkt Informacji Turystyczej. Po pierwszym audycie jak stracił gwiazdkę przenieśli go do MOKu. Klub Seniora. Jak tylko się okazało że tracą dotację przenieśli do OPSu. Stypendia dla uczniów. Jak tylko kazał jej podpisywać przenieśli do OPSu. Wydział Oświaty jak tylko naczelnika zabrakło wyprowadzili z urzędu żeby nie było wstydu na naradach dyrektorów. Już tylko jeden wydział został w nadzorze wice Joanny. Też bym tak chciała za 12 kolcków.
Grześ opamiętaj się03.05.2021, 21:18
Dlatego Watycha zlikwidował wydział oświaty i przeniósł go na PL. Evry. Ale od problemów nie ucieknie i od odpowiedzialności też. Nie wspominając już o pani Joannie teoretycznie odpowiedxzialnej za oświatę. No ale pomoc przyszła do Stolicy Podhala z... Maruszyny
Rodzic03.05.2021, 21:15
Zamknąć jedno i drugie. W przedszkolu same dzieci bogaczy. Inne dzieci mimo że spełniają kryteria nie dostają się s inne po koleżeńsku jak najbardziej. Po sp 3 mm teaume do dziś, wredna woźna, majaca wszystko gdzieś dyrektorka, pani G od wfu ubliżala uczniom, większość nauczycieli mających uczniów za nic. Taka trójka właśnie była. Wymienić całą kadrę
teremorele03.05.2021, 21:01
W powiecie to samo zrobiono łącząc specjalną szkołę z bursą... po czym zwolniono 1/4obsługi
Anna03.05.2021, 20:53
A czy Pan Burmistrz wie, że do przedszkola zazwyczaj nie dostają się 3-latki, a nie 6-cio latki? Więc ciężko wysłać 3-latka, dla którego nie ma miejsca w przedszkolu, do zerówki w szkole...
Ala03.05.2021, 20:42
Jedyny plus z tych zmian to kwestia zmiany dyrektorki SP3...czas na tą Panią...oj ta Szkoła to nie ma szczęścia do dyrektorów (normalnych)!!!
nauczyciel03.05.2021, 20:28
A to właśnie efekty polityki i zarządzania odpowiedzialnej za oświatę w mieście Joanny Steg. Niegospodarność, niedorzeczność i kompleny brak kompetencji. Wszystko rozwalą w imię tego nowego. Szkoda tylko, że trzeba będzie to wszystko odgruzować i odbudować a w oświacie zniszczyć łatwo, ale naprawiać trzeba będzie latami. A władza jak za komuny podejmuje sobie decyzje nie konsultując z mieszkańcami niczego i nigdy.
wstążki & kolesiostwo03.05.2021, 20:20
Jestem za tym żeby pozbyć się wice Joanny. Oszczędności w ciągu 5 lat duża bańka na wynagrodzeniu plus to czego bezsensownie nie wyda czyli łącznie ok. 30 mln.
przedszkolak03.05.2021, 20:17
Proszę o bardziej dogłębne zbadanie tematu. Nie dość, że sprawa połączenia nie była poddana jakiejkolwiek dyskusji, sondzie czy też referendum, to okazuje się, że nawet dyrektorzy tych jednostek kompletnie nic nie wiedzieli! A z tego co się orientuję, od razu został stworzony akt założycielski nowej jednostki, co jest wbrew jakimkolwiek przepisom. To już jest po prostu bezprawie! Popieram, że trzeba zaoszczędzić pieniądze wydawane na v-ce burmistrza od wstążek.
PL03.05.2021, 20:17
No wymyśleli na szkołach oszczędzać geniusze. Na sobie niech oszczędzają.
nie-urzędnik03.05.2021, 19:57
No to zaczyna się wizja sekretarza miasta Stramy! Ciekawe czy też to się skończy?
baciok@03.05.2021, 19:18
Proponuję w ramach oszczędności zlikwidować 1 etat viceburmistrza.
STAŚ03.05.2021, 19:06
Zostawić, jak do tej pory, czy zmiana ?

Oto, jest pytanie !!!
.03.05.2021, 19:00
Czy obecny Burmistrz musi roz... wszystko co dobrze funkcjonuje? Argument ze stołówką jest absurdalny, bo zamiast podpisywać umowę na catering wystarczyło zwiększyć możliwości kuchni przedszkolnej, która by gotowała również dla Szkoły Podstawowej. No chyba, że jak zwykle u Burmistrza w tle jest drugie dno i rozgrywki kadrowe.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl