Piotr Kubacki z Kiczor w Lipnicy Wielkiej postawił 18-metrowego moja... w Rudzie Śląskiej.
Na Orawie do dziś zachował się zwyczaj stawiania moji, czyli wysokich ciosanych słupów. Stawia się je dla dziewcząt z okolicy - w nocy z 30 kwietnia na 1 maja. To dawna forma zalotów. Umieszcza się na nich również stosowane dedykacje i wyznania. Orawską tradycję podtrzymał w tym roku również pochodzący z Kiczor Piotr Kubacki. Jak podaje "Dziennik Zachodni, zakochany góral postawił 18-metrowego moja w środku blokowiska w Rudzie Śląskiej. Na palu zwisła tabliczka z miłosnym wyznaniem:
"To drzewo moim wyznaniem,
uczucia symbolem, moimi słowami (…)
Aniu Kocham Cię,
niech to drzewo rośnie w nas jak najdłużej".
oprac. r/