Pediatria znowu czynna

Chwileczka! Niech poskładam fakty. Kiedyś tu pisali, że szpital w NT przyjmuje chorych na COVID ze Słowacji. Czyli pediatria była zamknięta, a oni leczyli ludzi z innego państwa! Boże, gdzie ja żyję?!

Szkoda, że ten piękny obrazek ze zdjęcia całkowicie odbiega od atmosfery jaka panuje na tym oddziale. Dobiegające z dyżurki pielęgniarek głośne rozmowy, śmiechy i historie, których pacjenci nie mają ochoty znać niosą się po korytarzu równie szybko jak dym z papierosów. Dzieci traktowane są jak zło konieczne, nie mają prawa bać się, płakać , krzyczeć czy mieć swojego zdania , a co gorsza kiedy odmawiają współpracy, cały zespół używając siły próbuje np. pobrać krew. Proszę mi wierzyć, że argumenty o braku czasu lub natłoku obowiązków w pracy nie przemawiają do wystraszonego dziecka, co w konsekwencji niesie ze sobą odmowę współpracy. Niestety tam tylko nieliczne osoby wykazują więcej empatii, współczucia i troski o dobro pacjenta. Mam nadzieję, że to był nasz pierwszy i ostatni pobyt na tym oddziale.

Fakt nie wskazane było by oddział na którym nie wykłada się papieru toaletowego w WC funkcjonował w czasie epidemii, bo niepodcieranie i epidemia - jedno z drugim się kłuci.
Lekrz też zatrzymał się z wiedzą chyba 30 lat temu bo odciągnoł na siłe synowi napletek że krew się lała co jest błedem i tylko stulejkę można tak osiągnąć.

Najgłupsze co można zrobić zamknąć Pediatrie. Na tak duży powiat albo powiaty nie masz dostępu do lekarzy których potrzebuję twoje dziecko. Szpital w Nowym Targu to jeden z gorszych wiem co mówię byłem z dzieckiem lekarze to pajace którzy zamiast pomagać mówią żeby uciszyć dziecko bo płacze. Taki lekarz to odrazu powinien dostać w pysk. Oni są dla nas nie my dla nich.